Witam wszystkich serdecznie,

Mam mały problem, miesiąc temu podpisałem umowę na wynajem mieszkania
na firmę na okres 12 miesięcy, jednakże sytuacja w firmie zmieniła się
na tyle, że za 3 tygodnie muszę natychmiast się przeprowadzić do innej
części kraju. I tutaj zaczynają się schody, w umowie mam zapis:
"Najemca nie może wypowiedzieć niniejszej umowy przed upływem jednego
roku od dnia jej zawarcia".
Nie przejmowałem się tym punktem, ponieważ miałem tu mieszkać 12
miesięcy, jednak plany się zmieniły i mam teraz problem.
Obok mam zapis: "Wynajmujący może wypowiedzieć umowę najmu w
sytuacjach określonych w ustawie z dnia 21.06.2001r. o ochronie praw
lokatorów, mieszkaniowych zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego
Dz.U. Nr 71 poz. 733) i ustawie z dnia 23.04.1964 roku, Kodeks Cywilny
(Dz.U. Nr 16 poz. 93) z zachowaniem terminów tam określonych."

Czy mam jakąś szanse na wyjście z tego w taki sposób, aby nie
ucierpiała moja kieszeń finansowa?

Pozdrawiam serdecznie,

Pechowy Franek.

do góry

Zawiadom wynajmującego, że zastanawiasz się nad złożeniem wniosku o upadłośc firmy...
;-)
Poza tym może znajdziesz i wskażesz kolejnego najemcę na swoje miejsce?
Nawet, jesli odpalisz agencji 50% czynszu za posrednictwo to wrzucisz w koszty i
bedziesz do przodu.
JaC


-----

> Czy mam jakąś szanse na wyjście z tego w taki sposób, aby nie ucierpiała moja
kieszeń finansowa?

do góry

A może na początek postaraj się zwyczajnie porozmawiać z wynajmującym? Może
będzie miał kogoś na Twoje miejsce i problem będzie z głowy.

do góry

To może jeszcze dwa inne warianty przedstawię, które mogą mnie
uratować:

A) mieszkanie jest na firmę spółkę cywilną (4 wspólników)
Umowe o wynajem podpisalismy jako firma, ale tylko jeden wspólnik się
na niej podpisał (a pozostała trójka ma się na niej jeszcze dopisac).
Czy jak nie wyrazimy zgody na podpisanie umowy to coś mi da?

b) ogłoszenie upadłości w spółce cywilnej da radę?

c) Raczej nie da się załatwić tego polubownie, włascicielka w oczach
widzi tylko dolary, więc zanim się z nią spotkam muszę mieć jakąś
podstawę prawną albo powód, żeby twardo z nią negocjować.

do góry

To dobrze, komornik będzie miał wybór, z kogo ściagać zaległe opłaty czynszowe +
koszty postepowania.....
JaC


-----

(4 wspólników)

do góry

On 6 Lut, 11:08, " 666" <j...@w...eu> wrote:
> To dobrze, komornik będzie miał wybór, z kogo ściagać zaległe opłaty czynszowe +
koszty postepowania.....
> JaC
>
> -----
>
> (4 wspólników)



666 całkowicie mnie pocieszyłeś.
I może powiesz, że jak pójdę do sądu do przegram?

do góry

On Wed, 6 Feb 2008, k...@g...com wrote:

> To może jeszcze dwa inne warianty przedstawię, które mogą mnie
> uratować:
>
> A) mieszkanie jest na firmę spółkę cywilną (4 wspólników)
> Umowe o wynajem podpisalismy jako firma, ale tylko jeden wspólnik się
> na niej podpisał (a pozostała trójka ma się na niej jeszcze dopisac).
> Czy jak nie wyrazimy zgody na podpisanie umowy to coś mi da?

Co ma dać, ochronę przed bejsbolem wspólnika, jak go oskarżysz
że on wrbrew waszej wspólnej umowie zawarł umowę? ;)
Odpowiedzialność jest i tak solidarna. Znaczy wierzyciel ściąga
z kogo chce, a wspólnicy sobie później już za pomocą sądu (lub
ugody bejsbolem ;)) ustalają jak miało być...

> b) ogłoszenie upadłości w spółce cywilnej da radę?

Jesteś udziałowcem SC i pytasz o takie rzeczy?
Znaczy JESTEŚ ZBANKRUTOWANY, nie masz NIC co można Ci zabrać
oraz, jak mniemam, nie pozwoliłeś na "uszczuplenie mienia"
przez celową lub pozorną darowiznę itp (za to do 3 lat)?
Zajrzyj może do przepisów, tak na wszelki wypadek, na początek:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html


> c) Raczej nie da się załatwić tego polubownie, włascicielka w oczach
> widzi tylko dolary,

...i taki powód pewnie zapisała w umowie :|
Marnie widzę :(

pzdr, Gotfryd

do góry

Cięzka sprawa, a czego dotyczy ten zapis, że zgodnie z decyzją z
21.06.2001 o ochronie praw lokatorów.
Są tam jakieś warianty, że mogę zerwać umowę np. z powodu że sąsiedzi
są głośno, albo krzywa podłoga i meble się suwają to w lewo, to w
prawo?
Jakikolwiek paragraf prawny :(

do góry