eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 51. Data: 2006-06-07 21:14:45
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e67eai$snd$4@nemesis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    > Przypominam ze w kazusie piszący przyznał że się z nim zapoznał.
    Nie przed sądem, człowieku - nie przed sądem przecież.

    > Można nawet wypowiedzieć skutecznie (o ile pracownik się nie odwołała)
    > nawet ustnie (pomijam kwestie dowodowe)
    I to właśnie pominięcie stanowi o twoim błędzie w kontekście całego toku
    dyskusji.

    --
    Jotte


  • 52. Data: 2006-06-07 21:32:28
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte napisał(a):

    > Ty, a jakbyś tak przestał w ten sposób?

    Kiedy ja tak lubię.

    > To co by się stało? Pomyśl - jakbyś tak znormalniał, uspokoił się, dzielił się
    porcją wiedzy jaką być może
    > posiadasz dla pożytku grupowiczów i pomagania im, a nie dla zaspokajania
    > jakichś chorych potrzeb. Spróbuj chociaż, facet, co?

    Nie mam zasadniczo aspiracji nikomu pomagać.
    A z tobą szkoda już mi dalej klawiatury.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 53. Data: 2006-06-07 21:35:13
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte napisał(a):

    > Zrozum, gostku, że nie na tym polega idea wymiany poglądów. Dyskutuje się
    > rzeczowo, spokojnie, wyjaśnia i uzasadnia stanowisko (nawet jeśli się jest
    > go pewnym i drażni czyjeś - byc może - niezrozumienie), przekonuje się do
    > swoich racji. A ty, chłopie, co robisz? Zastanów sie nad sobą - naprawdę nie
    > potrafisz być normalny?
    >

    Niektórych nie można przekonać i ty do nich należysz.
    A normalność? Któż to wie co to jest?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 54. Data: 2006-06-07 21:42:07
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e67gr8$4sk$2@atlantis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    > Niektórych nie można przekonać i ty do nich należysz.
    Co za szczęście, że to tylko twoje zdanie.

    --
    Jotte


  • 55. Data: 2006-06-07 21:42:59
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e67gm3$4sk$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    >> Ty, a jakbyś tak przestał w ten sposób?
    > Kiedy ja tak lubię.
    Kapuję. Na to nie poradzę.

    > Nie mam zasadniczo aspiracji nikomu pomagać.
    To po co tu piszesz? Miałem rację, że leczysz kompleksy, frustracje, jakies
    inne problemy?
    Weź się przyłącz do którejś z list (nie grup, chociaż takie też są)
    dyskusyjnych skupionych wokół problemów prawnych. Wiem, tam wiedzę
    wymieniają ludzie poważni, tam się trzeba zarejestrować, uwierzytelnić,
    uzyskać najpierw prawo czytania, a dopiero potem do wypowiedzi, no i można
    za bzdury wylecieć. Ale próbowałeś chociaż? Wylali cię, czy w ogóle nie
    wpuścili?

    > A z tobą szkoda już mi dalej klawiatury.
    To nie pisz, nie będę tęsknił za twoimi postami pod moimi.

    --
    Jotte


  • 56. Data: 2006-06-07 22:01:11
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte napisał(a):

    > To po co tu piszesz?

    Jakbyś umiał czytać to byś wiedział. Już o tym pisałem i to całkiem
    niedawno.


    >> A z tobą szkoda już mi dalej klawiatury.
    > To nie pisz, nie będę tęsknił za twoimi postami pod moimi.
    >

    Skusiłem się ostatni raz ... w tym wątku.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 57. Data: 2006-06-07 22:07:02
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e67ibv$9jk$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    >> To po co tu piszesz?
    > Jakbyś umiał czytać to byś wiedział. Już o tym pisałem i to całkiem
    > niedawno.
    Wiem, wiem - pisałeś, że masz takie hobby. Fakty wskazują jednak, że to nie
    wystarczające wyjaśnienie.

    >>> A z tobą szkoda już mi dalej klawiatury.
    >> To nie pisz, nie będę tęsknił za twoimi postami pod moimi.
    > Skusiłem się ostatni raz ... w tym wątku.
    Twoja sprawa. Mnie to wisi kalafiorem.

    --
    Jotte


  • 58. Data: 2006-06-07 22:07:13
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Johnson [###j...@n...pl.###] napisał:

    Wydaje mi się, że zacytowane przez Ciebie orzeczenie dotyczy zupełnie
    innej kwestii. Gdyby przyjąć taką wykładnię, jaką Ty proponujesz, to
    sprowadzając rzecz do absurdu prezes mógł by sam do siebie powiedzieć,
    że zwalniam od jutra Kowalskiego. Kowalski nieświadom tych przemyśleń
    prezesa odwołać by się od nich nie mógł, toteż były by one prawomocne.

    Uważam nadal, że o ile zachodzi konieczność odwołania się nawet od
    wadliwego wypowiedzenia, to jednak to wypowiedzenie musi mieć sensowną
    formę. Trudno, by pracownik biegał do sądu pracy za każdym razem, gdy
    szef w furii wykrzyczy, że go od jutra zwolni. A wysłanie mailem
    zdjęcia dokumentu, wcale wyższej formy prawnej nie przedstawia.

    To orzeczenie sądu dotyczy kwestii formalnych, czyli załóżmy
    wypowiedzenia bezpodstawnego, w niewłaściwej formie napisanego,
    nieczytelnego. Ale ono musi istnieć, a sposób doręczenia pracownikowi
    musi przynajmniej być zbliżony do właściwego.

    Przede wszystkim mam poważne wątpliwości, czy skan dokumentu można
    uznać za dokument i w ogóle rozważać jakiekolwiek skutki prawne jego
    sporządzenia.


  • 59. Data: 2006-06-07 22:08:49
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e67e2s$snd$3@nemesis.news.tpi.pl...

    > Wypowiedzenie może być złożone w dowolnej formie, również przez
    maila
    > (pomijam kwestie dowodowe).
    >
    > 2002.10.02 uchwała SN III PZP 17/02 OSNP 2003/20/481
    >
    > Doręczenie pracownikowi za pomocą faksu pisma pracodawcy
    wypowiadającego
    > umowę o pracę jest skuteczne i powoduje rozpoczęcie biegu terminu
    > przewidzianego w art. 264 § 1 KP, ale stanowi naruszenie art. 30 § 3
    KP.}
    >
    > W orzeczeniu co prawda mowa o faksie, ale przy poczcie
    elektronicznej
    > będzie tak samo.

    Tu już prędzej mnie przekonałeś. Skan w mailu, to w sumie to samo, co
    faks.


  • 60. Data: 2006-06-07 22:19:49
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy o pracę "mailem"
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >
    > Wydaje mi się, że zacytowane przez Ciebie orzeczenie dotyczy zupełnie
    > innej kwestii. Gdyby przyjąć taką wykładnię, jaką Ty proponujesz, to
    > sprowadzając rzecz do absurdu prezes mógł by sam do siebie powiedzieć,
    > że zwalniam od jutra Kowalskiego. Kowalski nieświadom tych przemyśleń
    > prezesa odwołać by się od nich nie mógł, toteż były by one prawomocne.


    Nigdy nie twierdziłem że jest skuteczne oświadczenie woli które nie
    dotarło do adresata. Nie wiem w którym miejscu to wyczytałeś.
    Jest skuteczne o ile dojdzie do adresata w rozumieniu kodeksu cywilnego
    - a więc również w sytuacji gdy adresat oświadczenia woli miał możliwość
    zapoznania się z jego treścią a tego nie zrobił. I tyle.
    Forma niezgodna z prawem pracy ma tylko znaczenie w sytuacji gdy
    pracownik odwołała się do sądu pracy.
    Jeśli się nie odwoła do sądu pracy będzie skuteczne wypowiedzenie
    dokonane ustnie, mailem, faxem, smsm, mms itd.
    I ja niczego nie proponuje, takie jest powszechnie przyjęte stanowisko w
    doktrynie i orzecznictwie. Nie widzę powodu i sensu go kwestionować w
    aktualnym stanie prawnym.

    >
    > Uważam nadal, że o ile zachodzi konieczność odwołania się nawet od
    > wadliwego wypowiedzenia, to jednak to wypowiedzenie musi mieć sensowną
    > formę. Trudno, by pracownik biegał do sądu pracy za każdym razem, gdy
    > szef w furii wykrzyczy, że go od jutra zwolni. A wysłanie mailem
    > zdjęcia dokumentu, wcale wyższej formy prawnej nie przedstawia.
    >

    W sytuacji pracownika gdy się on od tego czegoś nie odwoła podejmuje
    ryzyko że po okresie wypowiedzenia pracodawca powie "do widzenia" i w
    razie procesu o dopuszczenie do pracy, gdy pracodawca udowodni że złożył
    oświadczenie woli o wypowiedzeniu w dowolnej formie pracownik proces o
    dopuszczenie do pracy przegra.


    > To orzeczenie sądu dotyczy kwestii formalnych, czyli załóżmy
    > wypowiedzenia bezpodstawnego, w niewłaściwej formie napisanego,
    > nieczytelnego. Ale ono musi istnieć, a sposób doręczenia pracownikowi
    > musi przynajmniej być zbliżony do właściwego.

    Orzeczenie dotyczy tylko tego czy fax jest formą pisemną w rozumieniu
    art. 30 §4 kp - nie jest. Ale jest oświadczeniem woli, które dotarło do
    adresata.

    >
    > Przede wszystkim mam poważne wątpliwości, czy skan dokumentu można
    > uznać za dokument i w ogóle rozważać jakiekolwiek skutki prawne jego
    > sporządzenia.
    >

    Skutek powstaje nie z chwilą sporządzenia, tylko z chwilą doręczenia
    adresatowi (umożliwienia zapoznania się z jego treścią).


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1