eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wygasneicie praw autorskich
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-10-03 21:57:34
    Temat: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "Ostry" <v...@t...pl>

    Witam!

    Rzecz rozchodzi sie o wykorzystanie jednej z grafik
    ze starej ksiazki. Ksiazke wydano (tlumaczenie na polski) w 1930 roku u nas.
    Sam autor, Niemiec zmarl w 1922. Oryginalna ksiazka byla oczywiscie
    niemiecka.
    Czytalem ze prawa autorskie w naszym kraju gasna
    po 70 latach od smierci tworcy. Wynika z tego jasno, ze grafike moge uzyc
    jak mi sie podoba bez pytania.
    Ale czy musze pisac skad pochodzi, czy moge to zwyczajnie olac?
    Dodam ze ma byc ona wykorzystana do okladki plyty ktora bedzie w sprzedazy.
    Czy rzeczywiscie ksiazka ta i zawarte w niej grafiki stracily prawo
    autorskie?

    Dzieki z gory za info

    Pozrówki!

    Ja



  • 2. Data: 2005-10-03 22:02:30
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ostry" <v...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dhs9he$50h$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Pytać o zgodę nie musisz. płacić też nie musisz nikomu. Ale autora
    należało by podać, bo inaczej wyjdzie na to,, że autorem jest autor
    okładki, co z kolei jest karalne - vide art. 115 prawa autorskiego.
    Innych ograniczeń nie widzę.


  • 3. Data: 2005-10-03 22:13:53
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "Ostry" <v...@t...pl>

    Dzieki za szybka odpowiedz,
    ale czy wystarczy autor ksiazki,
    czy wydawnictwo ktore wydalo wersje polska + data wydania (z ktorej
    korzystam) ?
    Jak bardzo dokladny opis musi to byc, aby nie naruszal prawa?
    -
    Użytkownik "Ostry" <v...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dhs9he$50h$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Rzecz rozchodzi sie o wykorzystanie jednej z grafik
    > ze starej ksiazki. Ksiazke wydano (tlumaczenie na polski) w 1930 roku u
    > nas.
    > Sam autor, Niemiec zmarl w 1922. Oryginalna ksiazka byla oczywiscie
    > niemiecka.
    > Czytalem ze prawa autorskie w naszym kraju gasna
    > po 70 latach od smierci tworcy. Wynika z tego jasno, ze grafike moge uzyc
    > jak mi sie podoba bez pytania.
    > Ale czy musze pisac skad pochodzi, czy moge to zwyczajnie olac?
    > Dodam ze ma byc ona wykorzystana do okladki plyty ktora bedzie w
    > sprzedazy.
    > Czy rzeczywiscie ksiazka ta i zawarte w niej grafiki stracily prawo
    > autorskie?
    >
    > Dzieki z gory za info
    >
    > Pozrówki!
    >
    > Ja
    >



  • 4. Data: 2005-10-03 22:21:04
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ostry" <v...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dhsagq$r9k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Dzięki za szybka odpowiedz,
    > ale czy wystarczy autor książki,
    > czy wydawnictwo które wydało wersje polska + data wydania (z której
    > korzystam) ?
    > Jak bardzo dokładny opis musi to być, aby nie naruszał prawa?

    Informacja o autorze - moim zdaniem. Wydawnictwo tu nie ma nic do
    rzeczy, bo ich praw nie naruszasz.


  • 5. Data: 2005-10-04 05:18:17
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "wsm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Ostry" <v...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dhsagq$r9k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Dzieki za szybka odpowiedz,
    > ale czy wystarczy autor ksiazki,
    > czy wydawnictwo ktore wydalo wersje polska + data wydania (z ktorej
    > korzystam) ?
    > Jak bardzo dokladny opis musi to byc, aby nie naruszal prawa?
    [...]
    Cóż szkodzi wszystko zamieścić - i autora obrazka i wydawnictwo i rok
    wydania - będzie to także dodatkowy "smaczek".
    Konsultowałem kiedyś z ZAiKS-em podobną sytuację przy wykonywaniu nakładu
    reprintu widokówek przedwojennych (rysunkowych) ze zbiorów muzealnych -
    ustalono, że ma być zamieszczone nazwisko autora rysunku, rok pierwotnego
    wydania oraz źródło pochodzenia oryginału - czyli zbiory tegoż muzeum. Na
    widokówkach nazwy wydawcy w tamtych latach nie zamieszczano.
    WSm



  • 6. Data: 2005-10-04 09:53:23
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "Ostry" <k...@v...pl>

    tak sie sklada, ze autora samych grafik nie ma podanego.
    znany jest tylko autor ksiazki, data polskiego wydania i nieistniejace
    juz polskie wydawnictwo rok 1930.
    Chyba nie musze sie dokopywac do autora obrazkow,
    skoro go nie podano?

    pozdr!
    ostry

    --
    ---
    Visual Media
    ul. Obrońców Bydgoszczy 10/3
    85 - 054 Bydgoszcz
    tel.: (052) 322 91 64
    fax.: (052) 347 88 82
    http://www.visualmedia.pl
    Użytkownik "Ostry" <v...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dhs9he$50h$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Rzecz rozchodzi sie o wykorzystanie jednej z grafik
    > ze starej ksiazki. Ksiazke wydano (tlumaczenie na polski) w 1930 roku u
    nas.
    > Sam autor, Niemiec zmarl w 1922. Oryginalna ksiazka byla oczywiscie
    > niemiecka.
    > Czytalem ze prawa autorskie w naszym kraju gasna
    > po 70 latach od smierci tworcy. Wynika z tego jasno, ze grafike moge uzyc
    > jak mi sie podoba bez pytania.
    > Ale czy musze pisac skad pochodzi, czy moge to zwyczajnie olac?
    > Dodam ze ma byc ona wykorzystana do okladki plyty ktora bedzie w
    sprzedazy.
    > Czy rzeczywiscie ksiazka ta i zawarte w niej grafiki stracily prawo
    > autorskie?
    >
    > Dzieki z gory za info
    >
    > Pozrówki!
    >
    > Ja
    >
    >



  • 7. Data: 2005-10-04 14:36:50
    Temat: Re: Wygasneicie praw autorskich
    Od: "wsm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Ostry" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:dhtjfr$hp7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > tak sie sklada, ze autora samych grafik nie ma podanego.
    > znany jest tylko autor ksiazki, data polskiego wydania i nieistniejace
    > juz polskie wydawnictwo rok 1930.
    > Chyba nie musze sie dokopywac do autora obrazkow,
    > skoro go nie podano?

    Kiedyś było takie orzeczenie, że trzeba wykazać staranność przy ustaleniu
    autora dzieła. Skoro wręcz posiadasz egzemplarz wydania, a tam nazwisko
    autora nie jest uwidocznione - to, moim zdaniem, nie masz obowiązku
    prowadzenia dodatkowego śledztwa w tej sprawie. Podaj tytuł książki, jej
    autora, wydawnictwo, rok wydania - i, znów moim zdaniem, powinno to
    wystarczyć nawet w razie sprawy spornej z jakimś zapomnianym spadkobiercą
    praw, który zresztą potrafi udokumentować dokonanie postępowania spadkowego
    w tej materii - to też ważne. Wielokrotnie odzywają się "spadkobiercy"
    twórców, ale zapominają, że pokrewieństwo nie wystarcza - trzeba nabycie
    tych praw jednak potrafić udowodnić. To nie jest tak proste, jak
    odziedziczenie w spadku szafy.
    WSm


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1