Witam,

Miałem ja sobie auto które ubezpieczone było do 9 grudnia 2008. W
między czasie tj. 11 października doszło do kolizji i moje auto
zostało skasowane (szkoda całkowita). Dzisiaj udało mi się sprzedać
wrak tego auta jednak kupujący zwrócił mi uwagę że mogę mieć problemy
że nie ubezpieczyłem auto (OC) od 09.12.2008 do dzisiaj i mogę
zapłacić karę - Jestem zaskoczony, faktycznie jest takie prawo w
polsce? Jaka kara mnie czeka? Czy mogę/muszę ubezpieczyć wstecz?
Właściwie to już nie jestem właścicielem tego auta, czy mogę poprostu
zapomnieć o sprawie czy jednak powinienem ubezpieczyć to auto (cały
czas jego stan jest określony jako wrak tj. dowód rejestracyjny został
zatrzymany przez policję i wysłany do urzedu komunikacji i transportu
w mieście gdzie jestem zameldowany)?

do góry

Użytkownik "Damianos" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:88140670-331f-47bd-8d26-9c98a8092273@v39g2000pr
o.googlegroups.com...

Skoro samochód był zarejestrowany, to musisz opłacić ubezpieczenie OC.

do góry

Damianos wrote:
> Witam,
>
> Miałem ja sobie auto które ubezpieczone było do 9 grudnia 2008. W
> między czasie tj. 11 października doszło do kolizji i moje auto
> zostało skasowane (szkoda całkowita). Dzisiaj udało mi się sprzedać
> wrak tego auta jednak kupujący zwrócił mi uwagę że mogę mieć problemy
> że nie ubezpieczyłem auto (OC) od 09.12.2008 do dzisiaj i mogę
> zapłacić karę - Jestem zaskoczony, faktycznie jest takie prawo w
> polsce?

tak. masz mieć OC od chwili kupna auta do momentu jego wyrejestrowania
w urzędzie komunikacji. Nikogo nie obchodzi, że nie jeździ i nie lata.

Jaka kara mnie czeka?

coś zdaje się 500 euro przy braku ubezpieczenia powyżej 3 dni.



Czy mogę/muszę ubezpieczyć wstecz?

nie.
Z tym, że OC tak prosto samo nie wygassa.
Jeśli miałeś OC do 9 grudnia i go nie wypowiedziałeś, to automatycznie
masz nową polisę od 9 grudnia w tym samym zakładzie ubezpieczeń. Tylko,
że po prostu składki nie zapłaciłeś i zakład ma do ciebie roszczenie o
zapłatę skłdki OC.
Wypowiadałeś umowę, czy nie? Poprzednia była zapłacona w całości czy nie?


> Właściwie to już nie jestem właścicielem tego auta, czy mogę poprostu
> zapomnieć o sprawie czy jednak powinienem ubezpieczyć to auto (cały
> czas jego stan jest określony jako wrak tj. dowód rejestracyjny został
> zatrzymany przez policję i wysłany do urzedu komunikacji i transportu
> w mieście gdzie jestem zameldowany)?

chowanie głowy w piasek niczego nie załatwia.
po mojemu polisę masz, i za dwa lata zakłd ubezpieczeń się o składkę
upomni razem z odsetkami i będzie miał rację.
W wydziale komunikacji wyrejestruj samochod, wez decyzję o
wyrejestrowaniu samochodu i z nim do ubezpieczyciela. Dopiero to
przerwie koniecznosc opłacenia składki i ścigania cię o zapłatę.
Od 9 grudnia do dnia wyrejstrowania i tak składkę zapłacisz. Lepsze to
niż kara za brak OC.
Decyzję o wyrejestrowaniu przechowuj jak talizman.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:gjbjem$h7c$1@news.interia.pl...


> Z tym, że OC tak prosto samo nie wygassa.
> Jeśli miałeś OC do 9 grudnia i go nie wypowiedziałeś, to automatycznie
> masz nową polisę od 9 grudnia w tym samym zakładzie ubezpieczeń. Tylko, że
> po prostu składki nie zapłaciłeś i zakład ma do ciebie roszczenie o
> zapłatę skłdki OC.

Powiedz mi w takim razie SKĄD W POLSCE SPRAWY o JAZDĘ
SAMOCHODEM BEZ POLISY OC ???

Praktycznie jest to niemożliwe, zakładając że wlaściciel/użytkownik
zapomniał o ubezpieczeniu czy po prostu je sobie olał.

> Od 9 grudnia do dnia wyrejstrowania i tak składkę zapłacisz. Lepsze to niż
> kara za brak OC.

I tutaj wyżej ... szczególnie ostatnie zdanie w którym zaprzeczasz sam
sobie.

Tomy M. www.ansibl.com

do góry

Tomy M. wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:gjbjem$h7c$1@news.interia.pl...
>
>
>> Z tym, że OC tak prosto samo nie wygassa.
>> Jeśli miałeś OC do 9 grudnia i go nie wypowiedziałeś, to automatycznie
>> masz nową polisę od 9 grudnia w tym samym zakładzie ubezpieczeń.
>> Tylko, że po prostu składki nie zapłaciłeś i zakład ma do ciebie
>> roszczenie o zapłatę skłdki OC.
>
> Powiedz mi w takim razie SKĄD W POLSCE SPRAWY o JAZDĘ
> SAMOCHODEM BEZ POLISY OC ???
>

To zależy o czym mówisz.
Dowód opłacenia OC masz mieć przy sobie. Pewnie większość tych spraw
jest o brak OC w czasie kontroli, a nie OC w ogóle.

Po za tym to prawda, że trudno OC nie miec.
Powodów może być kilka. Albo ktoś celowo go nie ma, albo OC się nie
przedłużyło, bo taka możliwość też istnieje.




> Praktycznie jest to niemożliwe, zakładając że wlaściciel/użytkownik
> zapomniał o ubezpieczeniu czy po prostu je sobie olał.
>
>> Od 9 grudnia do dnia wyrejstrowania i tak składkę zapłacisz. Lepsze to
>> niż kara za brak OC.
>
> I tutaj wyżej ... szczególnie ostatnie zdanie w którym zaprzeczasz sam
> sobie.

to znaczy co zaprzeczam?
podałem ci dwie wersje. jak OC miałeś to masz go nadal, wisisz im tylko
niezapłaconą składkę.
Jak nie masz OC to grozi ci kara z Gwarantowanego Funduszu
Ubezpieczeniowego. Oni liczą kilkaset euro za dzień.

Napisałeś tak nieprecyzyjnie, że nie wiem czy ty wiesz, że nie masz OC i
pytasz jaka jest kara, czy też wydaje ci się, że nie masz OC, wiec ci
napisalem, że chyba jednak masz

do góry

On Jan 1, 4:35 pm, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Tomy M. wrote:
ień.
>
> Napisałeś tak nieprecyzyjnie, że nie wiem czy ty wiesz, że nie masz OC i
> pytasz jaka jest kara, czy też wydaje ci się, że nie masz OC, wiec ci
> napisalem, że chyba jednak masz

Witek, dzięki za pomoc. Masz rację opisałem całą sprawę bardzo
nieprecyzyjnie bo sam nie jestem pewien jak jest. Jutro będe wyjaśniał
jak to wygląda (ale z tego co opisałeś to wygląda jakbym miał
przedłużone OC)

do góry

Damianos wrote:
> On Jan 1, 4:35 pm, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
>> Tomy M. wrote:
> ień.
>> Napisałeś tak nieprecyzyjnie, że nie wiem czy ty wiesz, że nie masz OC i
>> pytasz jaka jest kara, czy też wydaje ci się, że nie masz OC, wiec ci
>> napisalem, że chyba jednak masz
>
> Witek, dzięki za pomoc. Masz rację opisałem całą sprawę bardzo
> nieprecyzyjnie bo sam nie jestem pewien jak jest. Jutro będe wyjaśniał
> jak to wygląda (ale z tego co opisałeś to wygląda jakbym miał
> przedłużone OC)
>

jeśli do tej pory miałeś to na pewno masz.

Weź to OC które masz i dzwoń do nich, albo się tam przejdź.

do góry

Mozliwe, w drugim roku niepłacenia składki.


-----

> Praktycznie jest to niemożliwe, zakładając że wlaściciel/użytkownik zapomniał o
ubezpieczeniu czy po prostu je sobie olał.

do góry

.migurd w oreipod elA


666 wrote:
> Mozliwe, w drugim roku niepłacenia składki.
>
>
> -----
>
>> Praktycznie jest to niemożliwe, zakładając że wlaściciel/użytkownik zapomniał o
ubezpieczeniu czy po prostu je sobie olał.

do góry

On 1 Sty, 16:35, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Jak nie masz OC to grozi ci kara z Gwarantowanego Funduszu
> Ubezpieczeniowego. Oni liczą kilkaset euro za dzień.

bez przesady, bo ktos uwierzy i spac nie bedzie mogl... ;)

powyzej 14 dni oplata wynosi 500Eu za sam. osobowy

wiecej http://www.ufg.pl/index.php?module=artykul&kuid=3&na
zwa=oplaty-karne

a z OC jest tak, jak kilka osob juz pisalo- przedluza sie
automatycznie na nastepny rok, dopiero na kolejny nie przedluzy sie...

a jesli ktos nie chce placic, to teoretycznie moze wypowiedziec w
terminie i nie podpisac nowej umowy... zdjae sie, ze ma byc system
weryfikujacy (CEPIK?), ale chyba jeszcze w zakresie OC nie dziala...

WS

do góry