Witajcie,

szperalem po calej grupie ale nie odnalazlem odniesienia do mojego
przypadku. Znalazlem jednak ten ciekawy artykul w GW z grupy.
http://wyborcza.pl/1,97656,6221270,Jak_zaplacic_poda
tek_od_sprzedazy_mieszkania__Na_trzy.html

Przeksztalcone wlasnosciowe prawo do lokalu w spoldzielni mieszk w
wlasnosc w 2008 roku przez rodzicow. Ich wlasnosc. Nie mieszkaja tam,
wynajmuja. Chodzi o mieszkanie w plycie kupione w latach 80tych.

Jaki podatek od sprzedazy bedzie naliczony przy sprzedazy tego mieszkania?

Czy jest szansa na ominiecie podaktu?

Dodam ze rodzice maja kredyt na inna nieruchomosc kupiona w 2005 roku.
Biorac ten kredyt nie bylo umowy przewstepnej na sprzedaz wspomnianego
mieszkania z wielkiej plyty. Dodam ponadto ze ja jako syn kupie inna
nieruchomosc w 2009 roku a rodzice zgadzaja sie na splacenie jej
pieniedzmi ze sprzedazy mieszkania z wielkiej plyty.

A zatem zgodnie z trescia arytykulu w GW widzie szanse na zwolnienie z
podatku wtedy, gdy rodzice zadeklaruja po sprzedazy mieszkania wsparcie
mnie w splacie mojego kredytu. Czy to jest mozliwe aby wtedy rodzice nie
placili podatku?

Albo opcja 2, rodzice przepisza mieszkanie na mnie (nie wiem jeszcze
jaki podatek zaplacilbym od tej tranzakcji) a ja je sprzedam, deklarujac
splate mojego kredytu srodkami z przepisanego mieszkania.

Wydaje mie sie ze kwestia kluczowa jest kiedy nieruchomosc "zostala
nabyta przez rodzicow". Czy stalo sie to z chwila przeksztalcenia w
wlasnosc w 2008 roku czy tez wtedy kiedy nabyli prawo do lokalu w latach
80tych?

Prosze o wsparcie.
Dziekuje.

do góry