eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Winny/Niewiny -- pat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2004-04-18 00:22:16
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:c5rpvl$dmg$1@news.onet.pl:

    Ależ wy wszyscy o metodach!
    (śledczych, dochodzeniowych, operacyjnych...)
    A jeżeli dobrze zrozumiałem intencje T.A. z góry
    stawia założenie że żadna z już proponowanych,
    lub jeszcze będących w zanadrzu, metod nie przeważyła szali,
    nie przyniosła rozstrzygnięcia,
    poza pewnością że 1 z 2 lub 2 z 2.
    Ale nie ma, i zakładamy, że _nie_ będzie żadnego rozstrzygnięcia -
    który? A odpowiedź chyba łatwa...

    --
    pozdro
    poreba


  • 12. Data: 2004-04-18 07:17:21
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: "xyz" <...@w...pl>


    Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
    news:c5rulj$edg$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Zaproponowac wariograf ......
    >
    > a w jakim celu?

    No jak to w jakim ? Podobno zmyslne
    urzadzonko...Do tego efekt psychologiczny
    i...ktorys z nich moze ,,peknac'' :)
    Pozdr.



  • 13. Data: 2004-04-18 08:52:38
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    : > > Zaproponowac wariograf ......
    : >
    : > a w jakim celu?
    :
    : No jak to w jakim ? Podobno zmyslne
    : urzadzonko...Do tego efekt psychologiczny
    : i...ktorys z nich moze ,,peknac'' :)


    urzadzonko mozna oszukac,
    i tu zalozenie.
    Ten co popelnil przestyepstwo umie to robic, bez zadnych nerwow idzie na
    przesluchanie (podlaczony do tego)
    oczywiscie wynik negatywny,
    to samo tym co nie zabil.

    Co wtedy ? :)


  • 14. Data: 2004-04-18 09:05:34
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>

    > Jedzie dwóch pijanych ludzi na mopliku, wywalają się na zakręcie,
    spadają z
    > moplika, ktoś to zauważa, zawiadamia milicję. Ale jeden wskazuje na
    > drugiego. Że to prowadził ten drugi. I obydwóch w końcu wypuszczają, bo
    nie
    > wiadomo który jechał.
    >

    Wydaje mi sie za jakis czas temu byla podobna sprawa. Sprawe umorzono
    z powodu nie wykrycia sprawcy. Dwie osoby siedzace w aucie w zaparte szly,
    ze to ten drugi kierowal.
    Maiusz



  • 15. Data: 2004-04-18 09:32:44
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: Drwal <w...@s...com>

    Przemyslaw 18 kwietnia 2004, 10:52:38, szrajbnął:
    > Co wtedy ? :)

    Nakrecamy film ktory zgarnia 10 oskarow i zarabia miliardy dolarow. Ja
    moge byc tym co najwiecej zarobi ;)

    --
    Drwal GG:2006587 [ROT13!]q...@b...cy
    zdjecie.moje.prv.pl /\ drwal.ws.prv.pl
    D850MHZ,256MBSDRRAM \/ GF2MX64MB,WinXP
    [-DivineDragons-] VLO w Pń Pozdrawiam!


  • 16. Data: 2004-04-18 14:31:49
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: "lisu" <k...@p...onet.pl>

    > Nie . Przesluchiwac obu . Wielokrotnie i to z udzialem
    > bieglych ( psychologow ) . Czepiac sie szczegolow.......
    Jedzie dwoje ludzi samochodem, narabani kazdy po 3 promile. Najezdzaja na
    pieszego, ten ginie. Nie wiadomo tylko kto byl za kierownica w czasie
    wypadku. Nie ma odciskow, bo przypadkowy kierowca ktory pierwszy przyjechal
    na miejsce wypadku odsunal samochod na bok (zeby udroznic trase). Pijacy
    mamroczac cos pod nosem pochylali sie nad zwlokami.
    potem sad... rozprawa....
    kazdy mowi ze mogl prowadzic...
    jaki wyrok?
    pozdr.



  • 17. Data: 2004-04-18 16:57:25
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia nie 18. kwietnia 2004 09:17 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane xyz:

    > No jak to w jakim ? Podobno zmyslne
    > urzadzonko...Do tego efekt psychologiczny
    > i...ktorys z nich moze ,,peknac'' :)


    Żeby od stresu nie pękł ten niewinny.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 18. Data: 2004-04-22 08:54:37
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: Wiktor <w...@m...com>

    Baczek wrote:
    >> Jedzie dwóch pijanych ludzi na mopliku, wywalają się na zakręcie,
    >
    > spadają z
    >
    >>moplika, ktoś to zauważa, zawiadamia milicję. Ale jeden wskazuje na
    >>drugiego. Że to prowadził ten drugi. I obydwóch w końcu wypuszczają, bo
    >
    > nie
    >
    >>wiadomo który jechał.

    Zakladacie, ze jeden jest niewinny i bedzie z sadem rzetelnie
    wspolpracowal aby skazac winnego. A jezeli sa w zmowie?

    Byl kiedys przypadek - albo opowiastka. W pokoju przesluchan czterech
    milicjantow prowadzilo brutalne przesluchanie zakonczone zgonem
    przesluchiwanego.

    Przed sadem kazdy z nich zeznawal identycznie "bili go trzej pozostali a
    nie ja" - i sad nie mogac udowodnic winy musial wszystkich czterech
    uniewinnic.

    pozdr
    Wiktor


  • 19. Data: 2004-04-22 09:55:36
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Wiktor wrote:
    > Przed sadem kazdy z nich zeznawal identycznie "bili go trzej pozostali a
    > nie ja" - i sad nie mogac udowodnic winy musial wszystkich czterech
    > uniewinnic.

    Dlaczego? Na każdego wskazywało trzech innych... :)

    KG


  • 20. Data: 2004-04-22 13:19:18
    Temat: Re: Winny/Niewiny -- pat
    Od: Wiktor <w...@m...com>

    kam wrote:
    > Wiktor wrote:
    >
    >> Przed sadem kazdy z nich zeznawal identycznie "bili go trzej pozostali
    >> a nie ja" - i sad nie mogac udowodnic winy musial wszystkich czterech
    >> uniewinnic.
    >
    >
    > Dlaczego? Na każdego wskazywało trzech innych... :)
    >

    ale winnemu nie mozna dac wiary, co bylo juz omawiane w tym wątku

    Wiktor

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1