eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wezwanie od strazy miejskiej wcisniete za wycieraczke...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2007-01-21 11:33:15
    Temat: Re: Wezwanie od strazy miejskiej wcisniete za wycieraczke...
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 21-01-2007 o 00:50:33 K <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    >>> samochody co wieczor parkują na tym przejściu, wczoraj i
    >>> ja byłem zmuszony zrobić podobnie,
    >> Szantażem czy groźbą naruszenia nietykalności cielesnej?
    > Brakiem innej alternatywy

    A to ciekawe. Nie uwierze, ze nagle w calym kraju zabraklo miejsc do
    parkowania. Brakiem innej alternatywy mozna kazde przestepstwo czy
    wykroczenie wytlyumaczyc: zabilem go bo jestem biednym studentem
    potrzebujacym kasy na pasztet z puszki ... mozna bylo pojsc do pracy
    zarobic na ten pasztet ale nie mialem takiej alternatywy - jedynym
    rozwiazaniem bylo kropniecie tego faceta i zabranie mu portfela.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 22. Data: 2007-01-21 11:37:46
    Temat: Re: Wezwanie od strazy miejskiej wcisniete za wycieraczke...
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Jakub Gach wrote:
    >>> samochody co wieczor parkują na tym przejściu, wczoraj i
    >>> ja byłem zmuszony zrobić podobnie,
    >> Szantażem czy groźbą naruszenia nietykalności cielesnej?
    >
    > Brakiem innej alternatywy

    Jest ok. 14 alternatyw nie naruszających prawa, a na ich czele:
    zaparkować dalej (100m? 300m?) od domu.

    A więc nie "zmuszony", tylko "wygodniej mi było złamać prawo".

    >>> Jestem załamany bo jestem studentem,
    >> Jeśli tak źle działają na Ciebie studia, to je rzuć.
    >
    > Jeśli wyrywasz pół zdania z kontekstu i uważasz ze to zabawne

    Nie. Wytykam po prostu, że błędnie skonstruowałeś zdanie.

    > Trzeba trochę myśleć, a nie poddawać się wszystkim elementom "prawa", bo
    > doskonałe ono nie jest i ma punkty którym trzeba sie sprzeciwiać.

    Ten o nieparkowaniu na przejściu dla pieszych do nich nie należy.

    P.S. Zdecyduj się proszę na jedną tożsamość, przynajmniej w ramach
    jednego wątku.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 23. Data: 2007-01-22 06:35:49
    Temat: Re: Wezwanie od strazy miejskiej wcisniete za wycieraczke...
    Od: "wilddziki " <w...@W...gazeta.pl>

    Jasko Bartnik <a...@s...nadole> napisał(a):

    > A nie jest czasem tak, ze na takim terenie wolno parkowac jedynie w
    > miejscach do tego przeznaczonych?
    > Art. 49.2 Zabrania się postoju: 4) w strefie zamieszkania w innym miejscu
    > niż wyznaczone w tym celu;
    >
    Hmm nie wiem ale na pewno miejsce gdzie parkował ten szrot nie było miejscem
    do tego przeznaczonym, stało sobie autko tak dobre pół roku bo gostek wyjechał
    za granicę. Dopiero ktoś się wkurzył, i jak już dzieciaki dostały się do auta
    robiąc wstępną destrukcję, przepchnął rzęcha na parking, potem już ktoś go
    pchnął dalej na ogródki działkowe i niewiele zostało z tego autka jak podejrzewam.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1