eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wezwanie do zapłaty.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 11. Data: 2006-08-11 21:44:27
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    > Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
    > news:ebiil6$aj2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Ano chyba do nich, prawda? A co powinienem zrobić?
    >
    > Jest kilka wariantów, nic jeśli piszesz do firmy windykacyjnej, bo
    > jakikolwiek kontakt, powoduje, że będą cię nachodzić/dzwonić/pisać
    > jeszcze częściej.
    > Jeśli przyjdzie coś poleconym, to grzecznie odpisz (również
    > poleconym), że w związku z art. 117KC i następnymi, roszczenie
    > przedawniło się, a każda następna próba wyłudzenia tych pieniędzy,
    > będzie uznana za nękanie i zgłoszona do prokuratury.


    Hm, a fax może być? :)


  • 12. Data: 2006-08-11 22:06:09
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Nex@pl napisał(a):

    > Hm, a fax może być? :)

    Możesz wysłac fax, żeby szybciej doszło, ale musisz jeszcze wysłać to
    pismo listem poleconym. Faxy na ogól nie są honorowane.

    --
    Kaja


  • 13. Data: 2006-08-11 23:25:35
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
    news:ebittd$4cr$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Hm, a fax może być? :)
    >

    Może być i tam-tam, o ile tylko w sądzie udowodnisz, że odbiorca został
    o tym poinformowany i miał możliwość się z tym zapoznać. Najbezpieczniejszy
    jest polecony i to za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Potwierdzenie
    wysłania listu poleconego nie jest dostatecznym dowodem, że odbiorca ten
    list otrzymał, dlatego czasami przydaje się ZPO, jak się trafi na cwaniaka.




  • 14. Data: 2006-08-12 05:37:15
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał
    >
    > Jeśli przyjdzie coś poleconym, to grzecznie odpisz (również poleconym),
    > że w związku z art. 117KC i następnymi, roszczenie przedawniło się,

    OK

    > a każda
    > następna próba wyłudzenia tych pieniędzy, będzie uznana za nękanie i
    > zgłoszona do prokuratury.

    A tu już przesadziłeś. Nie ma mowy ani o próbie wyłudzenia ani o nękaniu.
    Dług nadal istnieje i wierzyciel ma prawo domagać się jego zwrotu.


  • 15. Data: 2006-08-12 06:08:15
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: stern <s...@0...pl>


    > Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
    > news:ebiil6$aj2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Ano chyba do nich, prawda? A co powinienem zrobić?

    ja bym nic nie robił ;)

    Marcin Wasilewski napisał(a):

    > roszczenie
    > przedawniło się, a każda następna próba wyłudzenia tych pieniędzy,
    > będzie uznana za nękanie i zgłoszona do prokuratury.

    odkąd to domaganie się swoich pieniędzy jest próbą wyłudzenia?

    gdzie uczą że przedawnione zobowiązanie cywilnoprawne wygasa?

    to nie podatki panie ;)



    --
    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 16. Data: 2006-08-12 11:04:43
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: TLZ <t...@w...info.com.pl>

    Nex@pl napisał(a):
    > Witam,
    >
    > postaram się w miarę treściwie i krótko:
    >
    > Otrzymałem wezwanie z Lukas Banku dot. umowu podpisanej w _08.04.1997
    > roku. Z odsetkami kwota jest śmieszna, 82zł w zaokrągleniu. Oczywiście
    > pismo stwierdza, że sprawą zajmuje się już firma windykacyjn ai to z nią
    > mam się kontaktować. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej wiertartki i
    > dwóch wierteł - wartości już dziś nieznanej. Narzędzia ZTCP były
    > zwrócone w wyniku utracenia płynności finansowej i reszta długu została
    > uregulowana.

    Ech, widzę ze Szczeciniaków zaczął Lukas za spłacone kredyty nękac, mi
    kilka dni temu przyszło że mam 57,97 do zapłaty, w tym 20zł niby
    niespłacone z kredytu z 07/1998, reszta to odsetki. Kredyt brałem na 2,
    góra 3 lata, co oznacza, że w 2000/2001 w lipcu nastąpił koniec spłaty
    kredytu a w 2003/2004 w lipcu minął okres przedawnienia. Lukas przekazał
    windykacje Krukowi SA, a Ci są takimi bezczelami, że szkoda gadać...

    --
    TLZ.| http://rtfm.killfile.pl/#wybierz


  • 17. Data: 2006-08-12 11:07:43
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Lookasik" <l...@o...pl>


    Użytkownik "TLZ" <t...@w...info.com.pl> napisał w wiadomości
    news:ebkckc$6jh$1@news.task.gda.pl...
    > Nex@pl napisał(a):
    >> Witam,
    >>
    >> postaram się w miarę treściwie i krótko:
    >>
    >> Otrzymałem wezwanie z Lukas Banku dot. umowu podpisanej w _08.04.1997
    >> roku. Z odsetkami kwota jest śmieszna, 82zł w zaokrągleniu. Oczywiście
    >> pismo stwierdza, że sprawą zajmuje się już firma windykacyjn ai to z nią
    >> mam się kontaktować. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej wiertartki i dwóch
    >> wierteł - wartości już dziś nieznanej. Narzędzia ZTCP były zwrócone w
    >> wyniku utracenia płynności finansowej i reszta długu została
    >> uregulowana.
    >
    > Ech, widzę ze Szczeciniaków zaczął Lukas za spłacone kredyty nękac, mi
    > kilka dni temu przyszło że mam 57,97 do zapłaty, w tym 20zł niby
    > niespłacone z kredytu z 07/1998, reszta to odsetki. Kredyt brałem na 2,
    > góra 3 lata, co oznacza, że w 2000/2001 w lipcu nastąpił koniec spłaty
    > kredytu a w 2003/2004 w lipcu minął okres przedawnienia. Lukas przekazał
    > windykacje Krukowi SA, a Ci są takimi bezczelami, że szkoda gadać...
    >
    > --
    widocznie spora część społeczeństwa jest nieuświadomiona skoro opłaca się
    bankowi zlecać dochodzenie nalezności przedawnionych firmie windykacyjnej.
    Chyba, że Kruk pobiera kasę tylko od wyegzekwowanych sum.



  • 18. Data: 2006-08-12 11:41:02
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    TLZ napisał(a):
    > Nex@pl napisał(a):
    >> Witam,
    >>
    >> postaram się w miarę treściwie i krótko:
    >>
    >> Otrzymałem wezwanie z Lukas Banku dot. umowu podpisanej w _08.04.1997
    >> roku. Z odsetkami kwota jest śmieszna, 82zł w zaokrągleniu. Oczywiście
    >> pismo stwierdza, że sprawą zajmuje się już firma windykacyjn ai to z
    >> nią mam się kontaktować. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej wiertartki
    >> i dwóch wierteł - wartości już dziś nieznanej. Narzędzia ZTCP były
    >> zwrócone w wyniku utracenia płynności finansowej i reszta długu
    >> została uregulowana.
    >
    > Ech, widzę ze Szczeciniaków zaczął Lukas za spłacone kredyty nękac, mi
    > kilka dni temu przyszło że mam 57,97 do zapłaty, w tym 20zł niby
    > niespłacone z kredytu z 07/1998, reszta to odsetki. Kredyt brałem na 2,
    > góra 3 lata, co oznacza, że w 2000/2001 w lipcu nastąpił koniec spłaty
    > kredytu a w 2003/2004 w lipcu minął okres przedawnienia. Lukas przekazał
    > windykacje Krukowi SA, a Ci są takimi bezczelami, że szkoda gadać...
    >
    Dokłądnie to samo, można wiedzieć co zrobiłeś? Ja akurat dziś wyjeżdżam
    na tydzień więc mam ograniczone pole manewru, chodzi mi o to czy
    umorzyli Ci ten dług, czy jak? Opowiedz swoją historię.. ;)


  • 19. Data: 2006-08-12 12:14:34
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: TLZ <t...@w...info.com.pl>

    > Dokłądnie to samo, można wiedzieć co zrobiłeś? Ja akurat dziś wyjeżdżam
    > na tydzień więc mam ograniczone pole manewru, chodzi mi o to czy
    > umorzyli Ci ten dług, czy jak? Opowiedz swoją historię.. ;)

    Zadzwoniłem, poinformowałem Pana na wstępie, iż ze względów prawnych
    NAGRYWAM ROZMOWĘ, Pan mnie o tym samym poinformował i poinformowałem
    Pana, że kredyst spłaciłem w całosci, nie wiem, skąd miałoby się wziąć
    zadłużenie 20zł (kwota spłaty to ok. 50zł), że nie uznaję tego pisma i
    kwoty jaka w nim widnieje, nie dostałem zadnego pisma wcześniej, ze
    jakoby mam jakoweś zadłużenie. Poinformowałem Pana również, że nawet
    gdyby bank miał racje, to zgodnie z KC roszczenia zwiazane z prowadzenie
    dz. gosp. przedawniaja sie po 3 latach, chociaz zgodnie z art. 554 KC
    moznaby stwierdzic, ze roszczenie przedawnilo sie juz po 2 latach, gdyz
    przepis ten stosuje sie m.in. do sprzedazy rzeczy brałem kredyt
    niegotówkowy, na zakup części do komputera).
    W tym przypadku czas liczy sie od terminu platności ostatniej raty (art.
    120 KC), zatem sprawa juz jest przedawniona.

    Pan na to, że to dopiero sąd moze orzec że jest przedawniona. Wiec ja
    Pana strzeliłem, że:

    a. nie życzę sobie nękania przez telefon, czy pisma, jeśli będą mnie
    nekać i straszyc, skieruje sprawę do prokuratury

    b. moje dane są w ich posiadaniu bezprawnie, bo nie kupili długu, a
    jedynie windykują na zlecenie, co nie upoważnia banku do przekazania
    zbioru danych osobowych

    c. uprzejmie prosze, żeby moją sprawę skierowali do sądu, bo nie
    poczuwam sie do wpłaty zadnej z kwot wymienionych w piśmie


    Pan Kruk odpowiedział:

    ad. 1: "ach, więc to tak?", ja na to: "właśnie tak!"
    ad. 2: próbował zarzucić mnie artukułami, że im jednak wolno przetwarzac
    DO, nie słuchałem
    ad. 3: "oczywiście, kierujemy"

    Na tym zakończyła się dysputa, Pan nie był wcale miły, przerywał mi w
    pół wyrazu, wiec Pana usadziłem spokojną prośbą, o powstrzymanie sie od
    gadania, kiedy ja mówię i kwestii swojej nie skończyłem. Poinformowałem
    Pana również (abstrahując od meritum), że skoro nie może się powstrzymać
    od przerywania mi bo np. nie pamięta co miał odpowiedzieć, niech sobie
    notuje...

    --
    TLZ.| http://rtfm.killfile.pl/#wybierz


  • 20. Data: 2006-08-12 13:43:27
    Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:ebjpj1$453$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > A tu już przesadziłeś. Nie ma mowy ani o próbie wyłudzenia ani o nękaniu.
    > Dług nadal istnieje i wierzyciel ma prawo domagać się jego zwrotu.

    Nie ma. Jeśli co kilka tygodni powtarzają się telefony, listy itp., to
    jest to nękanie. Dłużnik ustosunkował się do długu stwierdzając, że ten
    jest przedawniony, spory etc. I jeśli wierzyciel się z tym nie zgadza to
    może wejść na drogę sądową, a nie zarzucać dłużnika tonami makulatury
    "jesteśmy wszędzie" i dręczyć telefonami o różnej porze. W Polsce do
    rozstrzygania sporów służą sądy, a nie Kruk, czy inna Intrum Jusatia.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1