W dniu 2018-06-27 o 09:16, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26-06-18 o 21:10, Animka pisze:
>
>> Wartownictwo buractwo przy wejściu do sądu tak sobie ustawia bramki,
>> żeby piszczały jak chcą daną osobę prześwietlić ręcznym skanerem.
>
> Bramka działa na metal. Jeśli problemem jest telefon, to wyrób sobie
> nawyk wyciągania go i kładzenia na ten stolik obok.

Gdybym wiedziała, że poniosę uszczerbek na zdrowiu to położyłabym ten
telefon na taśmie. Tacki żadnej nie widziałam.

> Natomiast Twoje podejrzenia o jakieś straszne promieniowanie w tych
> urządzeniach są niesłuszne. Zarówno bramka, jak i ten ręczny wykrywacz
> zawiera najczęściej po prostu dwie współosiowe cewki. W jednej cewce
> płynie stale prąd zmienny. Jeśli w okolicy osi cewki pojawi się
> ferromagnetyk, to cały zestaw zmienia się w transformator i w drugim
> uzwojeniu zaczyna płynąć prąd - urządzenie piska, błyska itd.

Sama bramka nie stanowi problemu. Problemem jest ten skaner ręczny (no,
błyska on).
Jak będę musiała kiedyś pójść znowu do tego sądu to przed wejściem
zadzwonię chyba na 997 i wejdę z jakimś policjantem. Bo przeciez
teleswojego nawet telefonu nie można mieć przy sobie i całe to wejście
przez bramkę do sądu nagrać.


--
animka

do góry

W dniu 2018-06-27 o 09:59, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27-06-18 o 09:50, RadoslawF pisze:
>
>>>>> Artykuł bardzo stary co prawda ale cały czas aktualny.
>>>>> Wartownictwo buractwo przy wejściu do sądu tak sobie ustawia bramki,
>>>>> żeby piszczały jak chcą daną osobę prześwietlić ręcznym skanerem.
>>>>> Parę razy wchodziłam do sądu rejonowego (parę razy do biura
>>>>> podawczego i raz na sprawę) i za każdym razem burak obmacywał mnie
>>>>> tym promieniotwórczym urządzeniem. Rzekomo przez telefon miała ta
>>>>> bramka piszczeć. Jeżeli
>>>> No zobacz a mnie nigdy.
>>>> Ale to może dlatego że ja złośliwie z kieszeni wyjmowałem na odpowiednią
>>>> tackę klucze, portfel z drobnymi i telefon. Pewnie powinni mnie za to
>>>> zamknąć. :-)
>>> Bardzo śmieszne.
>>> Z pewnością dumny jesteś z tego, że zrobiono z Ciebie posłusznego
>>> niewolnika?
>> Śmieszne to jest znalezienie kogoś na tyle głupiego kto nierobienie
>> sobie i innym kłopotu na bramkach utożsamia z postawą niewolniczą.
>
> Może lubi być "obmacowywana" - nad takimi rzeczami się nie dyskutuje.

Kto lubi to lubi. Może znasz takie co lubią.


--
animka

do góry

W dniu 2018-06-27 o 11:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27-06-18 o 10:51, ń pisze:
>> Może sądy powinny zatrudniać więcej pań w ochronie przy wejściach,
>> dla uniknięcia takich sytuacji że kontrolują sami starsi panowie.

Muszę przyznać Ci rację. Starym dziadom się nudzi, (w d. mają cudze
zdrowie) i jak zauważyłam to pracują tam rodzinnie.

Jak jakieś chłopy wchodzili przez bramkę to ten wartownik, czy jego
kolega miał zamknięte oczy. Albo spał, albo po prostu przymykał oczy. Ja
w tym czasie parę kroków dalej czekałam w kolejce, żeby złożyć dokumenty
w okienku obsługi klienta i tak sobie przy okazji obserwowałam.

>>
> Może. Zresztą nie ma zakazu wnoszenia do sądu noża czy pistoletu. Jest
> zakaz wnoszenia na salę rozpraw i zastanawiam się w ogóle nad
> legalnością urządzania na wejściu do urzędu takich szopek.

Powinni jeszcze zabronić wnoszenia telefonu, bo niebezpieczny ;-)


--
animka

do góry

W dniu 2018-06-27 o 12:15, Olin pisze:
> Dnia Tue, 26 Jun 2018 21:10:11 +0200, Animka napisał(a):
>
>> za każdym razem burak obmacywał mnie tym promieniotwórczym
>> urządzeniem. Rzekomo przez telefon miała ta bramka piszczeć. Jeżeli
>> przez telefon to dlaczego uczepił się do skanowania mnie. Po każdej
>> takiej czynności bardzo źle się czuję nawet i miesiąc i mam wrażenie,
>> że operowane miejsce na nodze szlag trafił, bo czuję się jeszcze gorzej
>> niż przed operacją. Jak wczoraj wracałam do domu to strasznie mnie
>> bolały całe nogi, kolana, kręgosłup lędźwiowy i miałam jakieś zachwianie
>> równowagi. Musiałam iść ostrożnie, żeby nie upaść. Bedąc w domu tak samo
>> źle się czuję.
>
> To są typowe objawy choroby popromiennej.
> Zostało Ci najwyżej kilka dni życia.

Ok, dzwonię po karetkę i niech mnie zawiozą do Czarnobyla.


--
animka

do góry

W dniu 2018-06-27 o 15:36, Wiesiaczek pisze:

>>>>>>> http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/wchodzac-d
o-sadu-bedziesz-skanowany.html
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Artykuł bardzo stary co prawda ale cały czas aktualny.
>>>>>>>
>>>>>>> Wartownictwo buractwo przy wejściu do sądu tak sobie ustawia
>>>>>>> bramki, żeby piszczały jak chcą daną osobę prześwietlić ręcznym
>>>>>>> skanerem. Parę razy wchodziłam do sądu rejonowego (parę razy do
>>>>>>> biura podawczego i raz na sprawę) i za każdym razem burak
>>>>>>> obmacywał mnie tym promieniotwórczym urządzeniem. Rzekomo przez
>>>>>>> telefon miała ta bramka piszczeć. Jeżeli
>>>>>>
>>>>>> No zobacz a mnie nigdy.
>>>>>> Ale to może dlatego że ja złośliwie z kieszeni wyjmowałem na
>>>>>> odpowiednią
>>>>>> tackę klucze, portfel z drobnymi i telefon. Pewnie powinni mnie za to
>>>>>> zamknąć.  :-)
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam
>>>>>
>>>>> Bardzo śmieszne.
>>>>> Z pewnością dumny jesteś z tego, że zrobiono z Ciebie posłusznego
>>>>> niewolnika?
>>>>
>>>> Śmieszne to jest znalezienie kogoś na tyle głupiego kto nierobienie
>>>> sobie i innym kłopotu na bramkach utożsamia z postawą niewolniczą.
>>>
>>> Nawet nie wiesz, ilu kłopotów unikniesz gdy wszczepią Ci kolczyk z
>>> czipem w ucho.
>>
>> Kolczyki zostawię w uszach dotychczasowego bydła.
>
> Nawet nie wiedziałem, że można tak się poddać indoktrynacji.
> Jesteś żałosny.

Jesteś widocznym przykładem że można, a pisanie o bydle ty zaczęłaś.
Jaka jesteś ne napiszę, ktoś kto przeczyta co napisałaś w tym wątku
sam dobrze oceni.


Pozdrawiam

do góry

Dnia Wed, 27 Jun 2018 18:07:53 +0200, Animka napisał(a):

> Szkoda mi było swojego dobrego telefonu (żeby sie nie napromieniował) i
> chciałam go chronić trzymając w kieszeni kurtki.

Kurtki i generalnie ubrania są powszechnie stosowanymi materiałami do
budowy osłon przed promieniowaniem.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

do góry

On 2018-06-27, Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:

[...]

>>> Z pewnością dumny jesteś z tego, że zrobiono z Ciebie posłusznego
>>> niewolnika?
>>
>> Śmieszne to jest znalezienie kogoś na tyle głupiego kto nierobienie
>> sobie i innym kłopotu na bramkach utożsamia z postawą niewolniczą.
>
> Nawet nie wiesz, ilu kłopotów unikniesz gdy wszczepią Ci kolczyk z
> czipem w ucho. Toż to wtedy będziesz miał raj!

Nie ma potrzeby. Już teraz istnieją alrgorytmy które na podstawie
tego co piszesz "anonimowo" nie tylko Cię zidentyfikują, ale określą
profil psychologiczny.

Kwestią ledwie kilku lat sa algorytmy które będą w stanie określić,
czy jesteś tylko nieszkodliwym i naiwnym pieniaczem, czy też kimś
groźniejszym.

Metody które potrzebują czipowania zostawny dla autorów fantastyki
z ubiegłego wieku, tudzież fantazji ludzi którzy nie do końca
nadążają za rozwojem technologii.

> No cóż, niektórym status bydła odpowiada. Ważne, żeby paszę dawali
> regularnie:)

Jeśli Ty lub jakakolwiek osoba z Twojego otoczenia używa dajmy na
to telefonu/zegarka/smarttv z androidem, to sam już się dałeś
zaobrączkować (nawet jeśli pośrednio).

I najgorsze jest, ze wydajesz się być tego nieświadomy. :)

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

W dniu 28.06.2018 o 18:58, Wojciech Bancer pisze:
> On 2018-06-27, Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>>> Z pewnością dumny jesteś z tego, że zrobiono z Ciebie posłusznego
>>>> niewolnika?
>>>
>>> Śmieszne to jest znalezienie kogoś na tyle głupiego kto nierobienie
>>> sobie i innym kłopotu na bramkach utożsamia z postawą niewolniczą.
>>
>> Nawet nie wiesz, ilu kłopotów unikniesz gdy wszczepią Ci kolczyk z
>> czipem w ucho. Toż to wtedy będziesz miał raj!
>
> Nie ma potrzeby. Już teraz istnieją alrgorytmy które na podstawie
> tego co piszesz "anonimowo" nie tylko Cię zidentyfikują, ale określą
> profil psychologiczny.
>
> Kwestią ledwie kilku lat sa algorytmy które będą w stanie określić,
> czy jesteś tylko nieszkodliwym i naiwnym pieniaczem, czy też kimś
> groźniejszym.
>
> Metody które potrzebują czipowania zostawny dla autorów fantastyki
> z ubiegłego wieku, tudzież fantazji ludzi którzy nie do końca
> nadążają za rozwojem technologii.
>
>> No cóż, niektórym status bydła odpowiada. Ważne, żeby paszę dawali
>> regularnie:)
>
> Jeśli Ty lub jakakolwiek osoba z Twojego otoczenia używa dajmy na
> to telefonu/zegarka/smarttv z androidem, to sam już się dałeś
> zaobrączkować (nawet jeśli pośrednio).
>
> I najgorsze jest, ze wydajesz się być tego nieświadomy. :)
>

Napisz to do RadosławF :)

P.S. Telefon mam tylko klawiszowy do rozmawiania.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

do góry

w żadnym innym urzędzie bo budynek sądu tak mozna nazwać/// nie spotkałem
się z takimi obostrzeniami przy wejściu
palestra boi się obywatela widać coraz bardziej ...
wydają chujowe wyroki wg. własnego albo nawet nie własnego uznania i boja
sie aby obywatel taki wkurwiony nie zaatakował biednego sędziego albo
prokuratora


Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
news:pgu353$1hl$1@news.icm.edu.pl...
> http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/wchodzac-d
o-sadu-bedziesz-skanowany.html
>
> Artykuł bardzo stary co prawda ale cały czas aktualny.
>
> Wartownictwo buractwo przy wejściu do sądu tak sobie ustawia bramki, żeby
> piszczały jak chcą daną osobę prześwietlić ręcznym skanerem. Parę razy
> wchodziłam do sądu rejonowego (parę razy do biura podawczego i raz na
> sprawę) i za każdym razem burak obmacywał mnie tym promieniotwórczym
> urządzeniem. Rzekomo przez telefon miała ta bramka piszczeć. Jeżeli przez
> telefon to dlaczego uczepił się do skanowania mnie. Po każdej takiej
> czynności bardzo źle się czuję nawet i miesiąc i mam wrażenie, że
> operowane miejsce na nodze szlag trafił, bo czuję się jeszcze gorzej niż
> przed operacją. Jak wczoraj wracałam do domu to strasznie mnie bolały całe
> nogi, kolana, kręgosłup lędźwiowy i miałam jakieś zachwianie równowagi.
> Musiałam iść ostrożnie, żeby nie upaść. Bedąc w domu tak samo źle się
> czuję.
> Pare osób normalnie wlazło do tego sądu przechodząc na strone wychodzcych
> i wartownik nawet okiem nie mrugnał, a ja powinnam najpierw pomyśleć o
> zabezpieczeniu swojego zdrowia i wezwać policję, powiedzieć "co jest
> grane" i z policjantem wejść do sądu. Oczywiście mogłabym okazać
> policjantowi zawartość swojej torebki i siatki, w której jest np.
> parasolka.
>
>
> --
> animka

do góry

W dniu 2018-06-27 o 11:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27-06-18 o 10:51, ń pisze:
>> Może sądy powinny zatrudniać więcej pań w ochronie przy wejściach,
>> dla uniknięcia takich sytuacji że kontrolują sami starsi panowie.
>>
> Może. Zresztą nie ma zakazu wnoszenia do sądu noża czy pistoletu.

Jest. W regulaminach sądów.

> Jest zakaz wnoszenia na salę rozpraw i zastanawiam się w ogóle nad
> legalnością urządzania na wejściu do urzędu takich szopek.
>

Jesteś zwolennikiem strzelanin w sądzie? Do takiej np. Stokrotki ponoć
"szczelali"...

--
Sonn

do góry