eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa "na gębę"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-01-22 14:57:37
    Temat: Umowa "na gębę"
    Od: "Bartess" <b...@w...pl>

    Witam.
    Ponad 2 lata temu odszedlem ze spolki cywilnej ktorej bylem jednym z 2
    wsPolwlascicieli. Wspolnik mial mnie spacic i przejac caly majatek i
    zobowiazania. Niestety nie doczekalem se umowy pisemnej zawierajacej nasze
    ustne zobowiazania. Nie mam 2 swiadkow ktorzy byliby jednoczesnie przy
    naszych ustnych ustaleniach. Sa za to pojedynczy swiadkowie naszych ustalen
    (moja zona, byli pracownicy). Sa tez osoby ktorym byly wspolnik rozpowiadal,
    ze mnie spaca i ze przejal cala firme razem z dlugami.
    Czy w takim przypadku istnieje mozliwosc przed sadem dochodzenia
    rekompensaty strat jakie ponioslem przez odejscie ze spolki? (np musialem
    splacic czesc dlugow do zaplacenia ktorych zobowiazal sie byly wspolnik).

    Czy w takim przypadku mam szanse na pozytywne rozpatrzenie przed sadem jesli
    to byla umowa ustna?
    Czy mam szanse jesli jednym ze swiadkow jest moja zona?

    Bardzo prosze o pomoc w mojej sprawie.
    Pozdrawiam
    KB



  • 2. Data: 2004-01-22 17:16:04
    Temat: Re: Umowa "na gębę"
    Od: b...@b...pl

    Jestes w nieciekawej sytuacji
    Umowa przenosząca wartosć 2000 PLN powinna byc stwierdzona pismem
    czegos tam jeszcze mozesz dochodzić ale szczerze szkoda kasy na adwokata i
    czasu. Sprobuj namowic go na podpisanie weksla w zamian za rekompensatke tego
    co nabrudził w tej sposłce.
    pozdr
    Paeł Tomasz

    >
    Witam.
    > Ponad 2 lata temu odszedlem ze spolki cywilnej ktorej bylem jednym z 2
    > wsPolwlascicieli. Wspolnik mial mnie spacic i przejac caly majatek i
    > zobowiazania. Niestety nie doczekalem se umowy pisemnej zawierajacej nasze
    > ustne zobowiazania. Nie mam 2 swiadkow ktorzy byliby jednoczesnie przy
    > naszych ustnych ustaleniach. Sa za to pojedynczy swiadkowie naszych ustalen
    > (moja zona, byli pracownicy). Sa tez osoby ktorym byly wspolnik rozpowiadal,
    > ze mnie spaca i ze przejal cala firme razem z dlugami.
    > Czy w takim przypadku istnieje mozliwosc przed sadem dochodzenia
    > rekompensaty strat jakie ponioslem przez odejscie ze spolki? (np musialem
    > splacic czesc dlugow do zaplacenia ktorych zobowiazal sie byly wspolnik).
    >
    > Czy w takim przypadku mam szanse na pozytywne rozpatrzenie przed sadem jesli
    > to byla umowa ustna?
    > Czy mam szanse jesli jednym ze swiadkow jest moja zona?
    >
    > Bardzo prosze o pomoc w mojej sprawie.
    > Pozdrawiam
    > KB
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2004-01-22 18:30:38
    Temat: Re: Umowa "na gębę"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Bartess" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:buoogo$43o$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Było już kilkukrotnie na grupie wałkowane, że umowa pomiędzy wspólnikami
    określająca, że na przykład jeden z nich przejmuje długi jest nieskuteczna
    wobec wierzycieli, o ile nie wyrazili oni na to zgody. Tak więc nawet
    jakbyś miał to w akcie notarialnym, to i tak miał byś te długi obowiązek
    spłacić.

    Co do odzyskania od wspólnika części uregulowanych należności, to o ile
    nie istnieje umowa pomiędzy Wami, to pozostaje zastosowanie przepisów
    ogólnych. A zatem z chwilą rozwiązania spółki każdy z Was pokrywa po
    połowie strat (no ewentualnie w innym stosunku, jeśli to było wcześniej w
    umowie określone). Tak więc jeśli uregulowałeś samodzielnie jakieś
    zobowiązania spółki, to masz jak najbardziej słuszne roszczenie do
    poprzedniego wspólnika o zwrot połowy tej kwoty. Ale pamiętaj, że on ma
    roszczenie do Ciebie o zwrot połowy tego, co on z kolei uregulował. Po
    bliższe szczegóły zajrzyj do kodeksu cywilnego, gdzie jest sporo przepisów
    normujących Twoją sytuację.


  • 4. Data: 2004-01-23 09:34:03
    Temat: Re: Umowa "na gębę"
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>

    b...@b...pl wrote:

    > Jestes w nieciekawej sytuacji
    > Umowa przenosząca wartosć 2000 PLN powinna byc stwierdzona pismem
    > czegos tam jeszcze mozesz dochodzić ale szczerze szkoda kasy na adwokata i
    > czasu. Sprobuj namowic go na podpisanie weksla w zamian za rekompensatke
    > tego co nabrudził w tej sposłce.
    > pozdr
    > Paeł Tomasz


    Prosze zwrocic uwage, ze my nie wiemy czy ta umowa "przenosila"
    jakakolwiek wartosc.

    Wg KC wspolnicy odpowiadaja solidarnie (jak juz to pisano), lecz tylko wobec
    "osob trzecich". natomiast zyski i straty powinni pokrywac zgodnie z umowa
    spolki, a w razie braku uregulowania tego w umowie w proporcji do udzialu..

    Owa umowa MOGLA (bo nie wiemy czy byla) byc jedynie umowa pomiedzy
    wspolnikami JAK dziela sie majatkiem i dlugami po tym jak spolka
    "przestala istniec".

    Boguslaw


  • 5. Data: 2004-01-23 13:54:11
    Temat: Re: Umowa "na gębę"
    Od: "Bartess" <b...@w...pl>


    Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:buqpfg$g91$7@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    > b...@b...pl wrote:
    > Prosze zwrocic uwage, ze my nie wiemy czy ta umowa "przenosila"
    > jakakolwiek wartosc.
    >
    > Wg KC wspolnicy odpowiadaja solidarnie (jak juz to pisano), lecz tylko
    wobec
    > "osob trzecich". natomiast zyski i straty powinni pokrywac zgodnie z
    umowa
    > spolki, a w razie braku uregulowania tego w umowie w proporcji do
    udzialu..

    Nasza ustna umowa dotyczyla tego, ze byly wspolnik przejmuje caly majatek.
    Zadeklarowal sie, ze bedzie splacal wszystkie zobowiazania bylej spolki
    (czyli zabiera caly majatek ale jednoczesnie uwalnia mnie od zobowiazan).

    > Owa umowa MOGLA (bo nie wiemy czy byla) byc jedynie umowa pomiedzy
    > wspolnikami JAK dziela sie majatkiem i dlugami po tym jak spolka
    > "przestala istniec".

    Wlasnie ta umowa ustna (bo nie doczekalem i nie doprosilem sie umowy na
    pismie) jest umowa miedzy nami jako bylymi wspolnikami.
    Pozdr.
    KB


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1