eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › UŚCISLENIE ZAPISOW W RZECZONEJ UMOWIE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-10-27 10:33:40
    Temat: UŚCISLENIE ZAPISOW W RZECZONEJ UMOWIE
    Od: "Mumas" <t...@w...pl>

    Wczoraj przeczytałem jeszcze raz dokładnie tą umowę
    i punkt o zrzeczeniu się praw autorskich brzmi następująco:
    "Wykonawca zrzeka się praw autorskich, oraz wszelkich innych
    praw z tytułu własności dotyczących PROGRAMU na rzecz
    FIRMY z chwilą podpisania ostatniego punktu PROTOKOŁU
    WYKONAWCZEGO."
    Ww. wspomniany protokół wykonawczy to załącznik umowy
    którego punkty były podpisywane przez strony
    sukcesywnie wraz z postępem prac.
    UWAGA!!! Na moim egzemplarzu tego protokołu nie ma żadnego
    podpisu (ani mojego ani firmy). Niestety nie pamiętam czy podpisałem
    ich egzemplarz protokołu (ale chyba nie, bo przyczyną nie podpisania
    mojego egzemplarza była nieobecność tego gostka - a to właśnie on
    miał egzemplarz firmy a nie żaden z pracowników).
    Czy niepodpisanie przez nich mojego egzemplarza (bez względu na podpisy
    na ich egzemplarzu) oznacza że Protokół nie został podpisany?
    Czy mogę żądać od nich okazania ich wersji Protokołu?
    mumas

    p.s. podczepiłem również tą treść pod odpowiedź Blazeja Filimonowa z
    2004-10-25 22:30
    ale nie chciałbym żeby umknęła w naszych rozważaniach.



  • 2. Data: 2004-10-27 10:43:40
    Temat: Re: UŚCISLENIE ZAPISOW W RZECZONEJ UMOWIE
    Od: "Mumas" <t...@w...pl>

    Przez pomyłkę nowy wątek (dotyczy : co jest utworem przy programie)
    sorki



  • 3. Data: 2004-10-27 12:44:23
    Temat: Re: UŚCISLENIE ZAPISOW W RZECZONEJ UMOWIE
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Oct 2004, Mumas wrote:

    >+ Wczoraj przeczytałem jeszcze raz dokładnie tą umowę
    >+ i punkt o zrzeczeniu się praw autorskich brzmi następująco:
    >+ "Wykonawca zrzeka się praw autorskich, oraz wszelkich innych
    >+ praw z tytułu własności dotyczących PROGRAMU na rzecz
    >+ FIRMY z chwilą podpisania ostatniego punktu PROTOKOŁU
    >+ WYKONAWCZEGO."

    Art. 41.
    4. Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane
    w chwili jej zawarcia.
    Art. 46. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórca zachowuje
    wyłączne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa
    autorskiego, mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu
    całości autorskich praw majątkowych.

    Co najmniej w znalezionym zakresie "wszystko" nie znaczy
    "wszystko" :)

    >+ Ww. wspomniany protokół wykonawczy to załącznik umowy
    >+ którego punkty były podpisywane przez strony
    >+ sukcesywnie wraz z postępem prac.
    >+ UWAGA!!! Na moim egzemplarzu tego protokołu nie ma żadnego
    >+ podpisu (ani mojego ani firmy).

    To ja bym się nie chwalił.
    Jeszcze się okaże że przekazania nie było i firma wypłaciła
    wynagrodzenia omyłkowo :]
    Ew. że wprowadziłeś ich w błąd wystawiając niezależny rachunek :]

    [...]
    >+ Czy niepodpisanie przez nich mojego egzemplarza (bez względu na podpisy
    >+ na ich egzemplarzu) oznacza że Protokół nie został podpisany?

    No przecież "oni" potrzebują podpisu żeby wykazać "prawa".
    Ale ty - że miałeś podstawy do wystawienia rachunku !!

    Przyznam że najlepiej IMO wygląda oparcie się na przedstawionym
    przez kogoś poglądzie: "miał być program, wydałem program, zostało
    zaakceptowane !".
    W umowie nie ma mowy o "formie" dzieła (IMHO błąd, ICH przede
    wszystkim). I spór przypomina dyskusję "przecież zrobiłem
    wam popiersie wg umowy ! - ale my chcieliśmy formę do odlewania
    setki takich samych egzemplarzy !"...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2004-10-27 12:57:18
    Temat: Re: UŚCISLENIE ZAPISOW W RZECZONEJ UMOWIE
    Od: "Mumas" <t...@w...pl>

    Podpisanie Ostatniego Punktu Protokołu Wykonawczego
    nie było niezbędnym warunkiem Wykonania Umowy
    ale było niezbędnym warunkiem przeniesienia praw
    autorskich.
    Wg. mnie obawa że będą żądać zwrotu kasy za to że
    "nie dałem im programu" jest bezzasadna ponieważ takie
    roszczenia przedawniają się po dwóch latach (które upłynęły)
    w obydwie strony.
    Czyli jest dzieło - zapłacili - uznali że nie ma dzieła(umowa nie jest
    wykonana)
    - po dwóch latach mogą gówno zrobić (chyba że w tym okresie
    zgłaszali roszczenia)
    Miałem podobną sprawę - w której dzieło rzekomo nie zostało
    wykonane - ale upłynęły dwa lata od momentu w którym miało
    być wykonane - mają dzieło (ktoś im zabrał) - firmę wypierdolili
    i nic nie zapłacili - strony do tej pory się nie kontaktują.....


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1