eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tesciowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2005-07-06 22:06:50
    Temat: Tesciowa?
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    Witam, co mozna zrobic z dziwna "tesciowa" ktora jest przeciwna zwiazkowi
    jej corki zemna?
    Oczywiscie oboje jestesmy pelnoletni a ona poprostu jest przeciwna zwiazkowi
    , czy moze nam jakos przeszkodzic w naszym zwiazku?
    Przepraszam ze chyba OT ale juz sam nie wiem::(
    Pozdraiwam


    --
    j...@p...pl




  • 2. Data: 2005-07-06 22:11:22
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jacek23 napisał(a):
    > Witam, co mozna zrobic z dziwna "tesciowa" ktora jest przeciwna zwiazkowi
    > jej corki zemna?
    > Oczywiscie oboje jestesmy pelnoletni a ona poprostu jest przeciwna zwiazkowi
    > , czy moze nam jakos przeszkodzic w naszym zwiazku?
    > Przepraszam ze chyba OT ale juz sam nie wiem::(

    Czyżbyś na wyrost nazwał ją teściową ;)?
    A co ona wam robi?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 3. Data: 2005-07-06 22:12:49
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Jacek23" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:dahkvt$b6f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam, co mozna zrobic z dziwna "tesciowa" ktora jest przeciwna zwiazkowi
    > jej corki zemna?
    > Oczywiscie oboje jestesmy pelnoletni a ona poprostu jest przeciwna
    > zwiazkowi
    > , czy moze nam jakos przeszkodzic w naszym zwiazku?
    > Przepraszam ze chyba OT ale juz sam nie wiem::(

    ozenic sie z corka na na tesciowa "lache" pozolyc.
    NIe wiem jakiej niby porady oczekujesz.
    Inne rozwiazania raczej na te grupe sienie nadaja :)

    P.


    --
    Anonim: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najlepszy?"
    Expert: "Spotkałem sie z opinia, że nalepszy jest środek d..y"
    Też masz pytanie do naszych ekspertów? >> http://cafe.love-office.com <<
    http://cpp.g5.pl - forum dla programistów



  • 4. Data: 2005-07-06 22:17:38
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek23" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:dahkvt$b6f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam, co mozna zrobic z dziwna "tesciowa" ktora jest przeciwna
    zwiazkowi
    > jej corki zemna?
    > Oczywiscie oboje jestesmy pelnoletni a ona poprostu jest przeciwna
    zwiazkowi
    > , czy moze nam jakos przeszkodzic w naszym zwiazku?
    > Przepraszam ze chyba OT ale juz sam nie wiem::(

    Na pytanie "co można zrobić z dziwna tesciowa", to przychodzi mi kilka
    pomysłów do głowy, ale z prawem mają mało wspólnego, a w zasadzie dużo,
    ale z inne strony. Można utopić, zasztyletować, zakopać, spalić :-) -
    ale to oczywiście w żartach. Po prostu tak mi się nasunęło z uwagi na
    dziwne zadane pytanie.

    A poważnie? Zasadniczo jeśli dziewczyna będzie chciała za Ciebie wyjść,
    to tak naprawdę teściowa nic nie poradzi. Znam przypadki, ze młodzi
    poinformowali rodziców o ślubie w dzień ślubu rano proponując im
    nieśmiało, ze jak mają ochotę, to mogą wpaść na chwilę do ratusza - ale
    tak nieobowiązkowo :-)

    Dla czystości atmosfery pasowało by ją jednak jakoś udobruchać. Bo
    będziesz kilka lat musiał z taką teściową żyć. Jeśli nawet będziecie
    mieszkać osobno, to żona będzie między młotem a kowadłem. Z jednej
    strony mamusia, z drugiej Ty. Na dłuższą metę to zawsze generuje kłopoty
    i stres. Nie da się jej jakoś przekonać?


  • 5. Data: 2005-07-06 22:23:25
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    Roznica wieku 14 lat to jest powod podobno.
    Co jeszcze, moze moje wyksztalcenie, za niskie........
    Co jeszcze , chyba to ze "tesciowa" powiedziala corce ze chce zeby byla w
    domu bo trzeba sie nia i jej mezem opiekowac na starosc.
    Dodam tylko ze mieszkac gdzie mamy, potrafie utrzymac siebie i zone.

    --
    j...@p...pl



  • 6. Data: 2005-07-06 22:38:16
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek23" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:dahlv0$evc$1@nemesis.news.tpi.pl...

    No to zostaje Ci zawrzeć związek małżeński zgodnie ze zwyczajem
    cygańskim i tyle. Porwać pannę młoda i przed ołtarz.


  • 7. Data: 2005-07-06 22:40:07
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Adam Szendzielorz" <a...@N...progreso.pEEl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Na pytanie "co można zrobić z dziwna tesciowa", to przychodzi mi kilka
    > pomysłów do głowy, ale z prawem mają mało wspólnego, a w zasadzie
    > dużo, ale z inne strony.

    A wiesz jaka jest najlepsza tesciowa? Na 102!
    100 metrow od domu, 2 metry pod ziemia ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Szendzielorz, adam [at] progreso [kropka] pl
    GSF 600S '03 (black)


  • 8. Data: 2005-07-06 23:02:31
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "Jacek23" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:dahlv0$evc$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Co jeszcze , chyba to ze "tesciowa" powiedziala corce ze chce zeby byla w
    > domu bo trzeba sie nia i jej mezem opiekowac na starosc.

    Jedno nie wyklucza drugiego. Ukochana jest jedynaczka? Daj sie poznac im z
    dobrej strony - oni boją sie utraty podpory na starość, pokazcie im, ze
    nawet mieszkajac osobno będziecie o nich sie troszczyc. Ze poprzez Wasz
    związek nie stracą córki, a zyskają syna. Rodziców tez trzeba zrozumieć.
    Moja mama na wiadomość o moich planach małzenskich wyprowadzila sie na dwa
    dni z domu:-)) Na slubie oczywiscie nie byla:-) Tez slyszalam, ze ja
    zostawiam na stare lata itd ale zrobilam wszystko aby tak sie nie czula.
    Mieszkam od niej 100km ale codziennie dzwonie i gadamy minimum godzinę, bywa
    u nas w domu srednio co 2 mce na co najmniej 3 tygodnie, pomagam jej
    fiansowo, gdy jest chora to albo przyjezdzam robic jej zakupy, albo prosze o
    to, ktoregos z moich krakowskich przyjaciól. Tak calkiem do konca moja mama
    nie zaakceptowała mojego męża [ tez między nami jest spora róznica wieku -
    11 lat - przy czym to ja jestem ta starsza:-)))] - lubi go, ale za cholerę
    sie do tego nie przyzna:-))

    Powodzenia w obłaskawianiu teściowej. Sytuacja wymaga taktu - z jednej
    strony nie kaz córce wybierac miedzy Tobą a jej rodzicami bo takich wyborów
    po prostu dokonywać nie wolno, z drugiej strony - rodzice muszą zrozumieć,
    ze ona jest dorosla i ma prawo do zalożenia swojej rodziny. Powoli, malym
    kroczkami:-))

    HaNkA



  • 9. Data: 2005-07-07 00:24:42
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Jacek23 wrote:
    > Roznica wieku 14 lat to jest powod podobno.
    > Co jeszcze, moze moje wyksztalcenie, za niskie........
    > Co jeszcze , chyba to ze "tesciowa" powiedziala corce ze chce zeby byla w
    > domu bo trzeba sie nia i jej mezem opiekowac na starosc.
    > Dodam tylko ze mieszkac gdzie mamy, potrafie utrzymac siebie i zone.
    >

    No to bierzcie ślub i wyjeżdżajcie gdzieś dalej tak aby dla teściowej
    być nieosiągalnym.
    Inaczej rozwali wam małżeństwo w przeciągu roku.


  • 10. Data: 2005-07-07 07:09:06
    Temat: Re: Tesciowa?
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > A wiesz jaka jest najlepsza tesciowa? Na 102!
    > 100 metrow od domu, 2 metry pod ziemia ;-)

    Nieprawda! Ja mam lepszą. Mieszka 10 tys. km. od nas i chociaż bardzo dużo
    gada, to nie zna słowa po Polsku ani w żadnym innym zrozumiałym języku...

    BTW, jak ta przyszła teściowa dogada się ze swoim małżonkiem, to chyba mogą
    razem córkę wydziedziczyć.

    Pozdrawiam

    Czapla



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1