-
1. Data: 2004-08-20 19:57:05
Temat: Taśma z nagraną rozmową
Od: "JanuszS." <gufner<na>post.pl>
Witam
Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?Dziekuje za
odpowiedzi.
--
[Pozdrawiam JanuszS]
-
2. Data: 2004-08-20 20:20:42
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
> dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?Dziekuje za
> odpowiedzi.
>
mowi Ci cos sejmowa komisja sledcza i Rywin ? :)
P.
-
3. Data: 2004-08-20 22:19:40
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "JanuszS" <gufner<malparemove>post.pl>
> > Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
> > dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?Dziekuje za
> > odpowiedzi.
> >
>
> mowi Ci cos sejmowa komisja sledcza i Rywin ? :)
>
Hehe, bardzo dobra odpowiedz :) ale tam byla tez notatka :)
JanuszS.
-
4. Data: 2004-08-20 23:10:20
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "JanuszS. post.pl>" <gufner<na> napisał w wiadomości
news:412656ff@news.home.net.pl...
> Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
> dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?Dziekuje za
> odpowiedzi.
Taśma zawsze będzie dowodem w sprawie, o ile organ prowadzący dochodzenie
uzna ją za dowód. Jak nie uzna, to przysługują środki odwoławcze na takie
postanowienie.
Ewentualnie, gdyby na wykonanie nagranie nie wyraziła zgody choćby jedna z
osób biorących udział w rozmowie, to wykonawcy grozi odpowiedzialność za
prowadzenie podsłuchu. Ale nawet wówczas taśma nie utraci swojego charakteru
dowodowego w tej pierwszej sprawie - zresztą w sprawie o podsłuch też.
Z tego co wiem odmiennie jest to unormowane w prawie anglosaskim, gdzie
naruszenie procedury powoduje nieważność dowodu.
-
5. Data: 2004-08-21 00:41:52
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <cg63ub$sct$1@inews.gazeta.pl>, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "JanuszS. post.pl>" <gufner<na> napisał w wiadomości
>> Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
>> dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?Dziekuje za
>> odpowiedzi.
> Ewentualnie, gdyby na wykonanie nagranie nie wyraziła zgody choćby jedna z
> osób biorących udział w rozmowie, to wykonawcy grozi odpowiedzialność za
> prowadzenie podsłuchu. Ale nawet wówczas taśma nie utraci swojego charakteru
> dowodowego w tej pierwszej sprawie - zresztą w sprawie o podsłuch też.
Masz na myśli dokonanie nagrania czy odtworzenie nagrania w obecności
osób innych niż nagrane?
--
Marcin
-
6. Data: 2004-08-21 13:08:32
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Van Tommy" <tsleczka@[nospam]polbox.com>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał >
> mowi Ci cos sejmowa komisja sledcza i Rywin ? :)
No, ale to trzeba być Michnikiem. W podobnej sprawie w Katowicach (chyba),
gdzie biznesmen nagrał pracownika Energetyki, domagającego się korzyści
majątkowej w zamian za zlecenie prac, prokuratura jakoś nie była skłonna do
przyjęcia taśmy za dowód.
T.
-
7. Data: 2004-08-21 13:22:42
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> No, ale to trzeba być Michnikiem. W podobnej sprawie w Katowicach (chyba),
> gdzie biznesmen nagrał pracownika Energetyki, domagającego się korzyści
> majątkowej w zamian za zlecenie prac, prokuratura jakoś nie była skłonna
do
> przyjęcia taśmy za dowód.
(pewnie sam dostal w lape)
a nie mozna sie powolac na inna sprawe (Michnik)? To bezsens, nie ma nigdzie
sprecyzowanego kiedy sad musi?
P.
-
8. Data: 2004-08-21 13:23:21
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> No, ale to trzeba być Michnikiem. W podobnej sprawie w Katowicach (chyba),
> gdzie biznesmen nagrał pracownika Energetyki, domagającego się korzyści
> majątkowej w zamian za zlecenie prac, prokuratura jakoś nie była skłonna
do
> przyjęcia taśmy za dowód.
ps.
a nagral na cyfrowy czy analogowy? Bo gdy ten peiwrszy to sam tez bym chyba
nie przyjal.
P.
-
9. Data: 2004-08-21 14:00:02
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Aug 2004, Robert Tomasik wrote:
>+ Użytkownik "JanuszS. post.pl>" <gufner<na> napisał
>+ > Czy rozmowa nagrana na taśmie bez zgody osoby nagrywanej (podsłuch ala
>+ > dyktafon) jest dowodem w sprawie czy potrzeba jakis papierów?
>+ Taśma zawsze będzie dowodem w sprawie
[...OK...]
>+ Ewentualnie, gdyby na wykonanie nagranie nie wyraziła zgody choćby jedna
>+ z osób biorących udział w rozmowie, to wykonawcy grozi odpowiedzialność
>+ za prowadzenie podsłuchu.
No, pytający to nie był łaskaw napisać czy nagrywa *własną* rozmowę (czy
w niej uczestniczy) - po prawdzie słowo "podsłuch" sugeruje że nie.
Ale literalnie twoja literalna odpowiedź mi się nijak nie podoba:
włączam (w swoim lokalu) zapis, wywieszam kartkę "uwaga nagrywam",
przyłazi "osoba trzecia", niechby listonosz abonament sprawdzić ;)
i mówi że "nie zgadza się na nagrywanie".
I co, powiadasz że wtedy mi grozi odpowiedzialność ??
Bo on "się nie zgodził" ? :) (a *to* podajesz jako argument :))
Faktu że nagranie mojej rozmowy z nim *bez* powiadomienia nie
powoduje mojej odpowiedzialności mam nadzieję nie podważamy :)
A prawa do wykonania przez "niezgodnego" operacji "w tył zwrot
i wymaszerować" też nie podważam :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
10. Data: 2004-08-21 18:49:20
Temat: Re: Taśma z nagraną rozmową
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0408211554340.-637795@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> Ale literalnie twoja literalna odpowiedź mi się nijak nie podoba:
> włączam (w swoim lokalu) zapis, wywieszam kartkę "uwaga nagrywam",
> przyłazi "osoba trzecia", niechby listonosz abonament sprawdzić ;)
> i mówi że "nie zgadza się na nagrywanie".
> I co, powiadasz że wtedy mi grozi odpowiedzialność ??
> Bo on "się nie zgodził" ? :) (a *to* podajesz jako argument :))
Wiesz, z tym podsłuchem we własnym lokalu, to już zaczyna być dwuznaczne.
Jeśli poumieszczasz mikrofony pod stolikami klientów w restauracji, to fakt,
ze lokal jest Twój będzie miał średnie znaczenie prawne. Jeśli przez lokal
rozumiesz na przykład Twoje biuro albo mieszkanie, to oczywiście, że masz
prawo nagrywać przeprowadzone w nim przez Ciebie rozmowy. Co do osób
trzecich, to już bym polemizował silnie. Tak więc nie da się dać wprost
odpowiedzi na Twoje pytanie. Generalnie, co do zasady, masz prawo nagrywać
swoje rozmowy. Jeśli osoba biorąca w rozmowie wyrazi na to zgodę, to również
nabywasz prawo do takowej czynności, bo w sumie działasz na jej zlecenie.
> Faktu że nagranie mojej rozmowy z nim *bez* powiadomienia nie
> powoduje mojej odpowiedzialności mam nadzieję nie podważamy :)
Nie, bo Ty będziesz wiedział. Zabronione jest podsłuchiwanie rozmów pomiędzy
osobami trzecimi. A przecież nagranie takiej rozmowy, to jedna z form
podsłuchu.
> A prawa do wykonania przez "niezgodnego" operacji "w tył zwrot
> i wymaszerować" też nie podważam :)
A tego, to ja nie rozumiem.