mam pytanie jak to jest gosc ma sprawe sadowa - jest oskarzonym on mieszka
800km od miejscowosci w ktorej jest sprawa , nie pracuje jest na bezrobotnym
mieszka z rodzicami i czworka rodzenstwa. jak ma to zrobic zeby nie jechac
bo go na to nie stac - to jest problem( bo on chce byc na sprawie tylko nie
ma jak dojechac) wynikaz tego ze powinien kogos okraść zeby pojechać . a nie
chce zyby go policja dostarczyła

do góry

brudi wrote:

> mam pytanie jak to jest gosc ma sprawe sadowa - jest oskarzonym on mieszka
> 800km od miejscowosci w ktorej jest sprawa , nie pracuje jest na bezrobotnym
> mieszka z rodzicami i czworka rodzenstwa. jak ma to zrobic zeby nie jechac
> bo go na to nie stac - to jest problem( bo on chce byc na sprawie tylko nie
> ma jak dojechac) wynikaz tego ze powinien kogos okraść zeby pojechać . a nie
> chce zyby go policja dostarczyła

możliwości podałeś:
- sam pojedzie
- dowiezie go policja
- nie stawi się na sprawie

Innych nie ma.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cg5kc5$ium$1@news.onet.pl...
>
>
> możliwości podałeś:
> - sam pojedzie
> - dowiezie go policja
> - nie stawi się na sprawie
>
> Innych nie ma.


moze art 36 k.p.k , ale za malo danych,
aby o tym w tej chwili mowic
pozdr

do góry

On Fri, 20 Aug 2004, kam wrote:

> + brudi wrote:
> +
> + > mam pytanie jak to jest gosc ma sprawe sadowa - jest oskarzonym on mieszka
> + > 800km od miejscowosci w ktorej jest sprawa , nie pracuje jest na
> + > bezrobotnym
[...]
> + możliwości podałeś:
> + - sam pojedzie

Rozumiem że jest problem techniczny: nie dojedzie bo go wysadzą ;)
Czy oskarżonemu przysługuje zwrot kosztów dojazdu ?
Bo jeśliby przypadkiem tak - to kolej prowadzi sprzedaż biletów
kredytowych, czy jak to się nazywa. Dostaje się u konduktora
(trzeba NAJPIERW się zgłosić oczywiście, a nie przy kontroli :>)
i pewnikiem jest droższe o jakieś prowizje.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> > + > mam pytanie jak to jest gosc ma sprawe sadowa - jest oskarzonym on
mieszka
> > + > 800km od miejscowosci w ktorej jest sprawa , nie pracuje jest na
> > + > bezrobotnym
> [...]
>

To jeszcze oskarżonym ma się zwracać za koszty podróży na własną rozprawę ?
Jak nie ma pieniędzy niech idzie pieszo. Taka "pokuta" dobrze mu zrobi.

---
Pzdr.

do góry

Tomasz wrote:
> To jeszcze oskarżonym ma się zwracać za koszty podróży na własną rozprawę ?

przy uniewinnieniu by się należało...

KG

do góry

Jak macie w ten sposow doradzac to lepiej wogole nie doradzajcie zachowajcie
swoje opinie.Takie sa tu niepotrzebne!!Oskarzony wedlug prokuratury bo nic
innego nie potrafia jak tylko oskarzac mimo wszystko ze ktos jest niewinny a
wiem ze jest niewinny!! I zadno z was nie chcialoby byc na jego miejscu
wtedy byscie poznali jakie jest uczucie kiedy kogos niewinnego sie
oskarza.Pozdrawiam i prosze zachowajcie sobie te komentarze.Jesli chce ktos
wiecej szczegolow i jest w stanie doradzic to prosze pisac.
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cg8eal$e1$2@news.onet.pl...
> Tomasz wrote:
> > To jeszcze oskarżonym ma się zwracać za koszty podróży na własną
rozprawę ?
>
> przy uniewinnieniu by się należało...
>
> KG
>

do góry

Użytkownik "brudi" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cg8or6$mb3$1@opal.futuro.pl...
> Jak macie w ten sposow doradzac to lepiej wogole nie doradzajcie
zachowajcie
> swoje opinie.Takie sa tu niepotrzebne!!> >


nie unos sie tylko podaj wiecej danych.
Co to za przestepstwo ? czy poza oskarzonym
dojechac musza takze i inne osoby ( pokrzywdzony,
swiadkowie ) ?
pozdr

do góry

brudi wrote:

> Jak macie w ten sposow doradzac to lepiej wogole nie doradzajcie zachowajcie
> swoje opinie.Takie sa tu niepotrzebne!!Oskarzony wedlug prokuratury bo nic
> innego nie potrafia jak tylko oskarzac mimo wszystko ze ktos jest niewinny a
> wiem ze jest niewinny!!

jak wszyscy...

KG

do góry

Użytkownik "brudi" <b...@b...pl> :

> Jak macie w ten sposow doradzac to lepiej wogole nie doradzajcie
zachowajcie
> swoje opinie.Takie sa tu niepotrzebne!!Oskarzony wedlug prokuratury bo nic
> innego nie potrafia jak tylko oskarzac mimo wszystko ze ktos jest niewinny
a
> wiem ze jest niewinny!! I zadno z was nie chcialoby byc na jego miejscu
> wtedy byscie poznali jakie jest uczucie kiedy kogos niewinnego sie
> oskarza.Pozdrawiam i prosze zachowajcie sobie te komentarze.Jesli chce
ktos
> wiecej szczegolow i jest w stanie doradzic to prosze pisac.

Uwzględniając, iż wyroku uniewinniające i umarzające stanowią niecałe 2 %
wyroków (statystyka MS) oraz iż osobie uniewinnionej przysługuje roszczenie
wobec Skarbu Państwa, "zaliczkowy" zwrot kosztów ponoszonych przez
oskarżonego byłby nieuzasadniony. Zresztą w żadnym prawodawstwie
europejskim, nie spotkałem się z takim rozwiązaniem.
Nie jest znany stan faktyczny i nie wykluczone, że co do winy sąd będzie
miał odmienne zdanie, niż autor listu. Nie wystarczy wiedzieć, że jest się
niewinnym, musi to wynikać z zebranego w sprawie materiału dowodowego.
--
Pzdr

do góry