mosi <m...@o...pl> wrote:

> Biorąc pod uwagę misyjność TVP społeczność linuksowa ma prawo się tego
> domagać,

I BSDyści.

Jak ja lubię fanatyków...

--
Adam Wysocki * www.gophi.net * alt.pl.comp.os.hacking: www.apcoh.org
GG 1234 * GSM +48888456927 * g...@l...net.pl * g...@g...pl
Nie jesteś reprezentatywnym przypadkiem w czymkolwiek ;) (C) Bylinek

do góry

: > co za kupujcie? !
: > nie wprowadzaj ludzi w blad :)
:
: W tej chwili na Allegro w kolejce po najnowszą mandarynkę ustawiło się
ponad
: 60 osób. Po jakimś czasie takiej reklamy w TV ta kolejka zapewne by się co
: najmniej zdziesięciokrotniła.
:

ftp://sunside.icm.edu.pl (jezeli adrseu nie pomylilem), login anonymous
wszystkie dystrybucje free.

Pozdrawiam

do góry

:
: Sa platne dystrybucje Linuxa :)
:
:
sa ale korzystja z tego samego jadra i musza byc rowniez udostepnione za
darmo.

P.

do góry

> mosi <m...@o...pl> wrote:
>
> > Biorąc pod uwagę misyjność TVP społeczność linuksowa ma prawo się tego
> > domagać,
>
> I BSDyści.
>
> Jak ja lubię fanatyków...

Fanatycy w pozytywnym znaczeniu tego słowa np tacy jak DK z linunews.pl
mogą się bardziej przysłużyć społeczności linuksowej niż tolerancyjne cioty.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> : > co za kupujcie? !
> : > nie wprowadzaj ludzi w blad :)
> :
> : W tej chwili na Allegro w kolejce po najnowszą mandarynkę ustawiło się
> ponad
> : 60 osób. Po jakimś czasie takiej reklamy w TV ta kolejka zapewne by się co
> : najmniej zdziesięciokrotniła.
> :
>
> ftp://sunside.icm.edu.pl  (jezeli adrseu nie pomylilem), login anonymous
> wszystkie dystrybucje free.

http://www.gnu.org/philosophy/free-sw.html
'Free software' is a matter of liberty, not price. You should think of 'free'
as in 'free speech,' not as in 'free beer'

Trochę to zagmatwane, trudno np zrozumieć, że firma Mandrake inwestuje w
wyprodukowanie dystrybucji a ktoś sobie ją bierze z magazynu za friko i robi
niezły interes na Allegro.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

: >
: > ftp://sunside.icm.edu.pl (jezeli adrseu nie pomylilem), login anonymous
: > wszystkie dystrybucje free.
:
: http://www.gnu.org/philosophy/free-sw.html
: 'Free software' is a matter of liberty, not price. You should think of
'free'
: as in 'free speech,' not as in 'free beer'
:
: Trochę to zagmatwane, trudno np zrozumieć, że firma Mandrake inwestuje w
: wyprodukowanie dystrybucji a ktoś sobie ją bierze z magazynu za friko i
robi
: niezły interes na Allegro.
:

ze strony mandrake normalnie mozesz bezplatnie pobrac, Ty placisz za pomoc
techniczna + wpsierasz ich w rozwoju tej dystrybucji.
Po za tym otrzymujesz komercyjne (ich ) oprogramowanie npod linuksa.

P.

Chamstwo to jest www.openoffice.com.pl

wypowiadaja sie w taki sposob jak by to oni to zrobili (w mailach, kiedys do
nich pisalem bo az sie zagotowalem kiedy zobaczylem wersje EDU za 220 zl)

Wieszac sie takich powinno.

do góry

"Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> niebacznie popelnil
news:c7av08$cu1$1@news.onet.pl:

> Ale powody takiego a nie innego ujęcia wirusowego tematu mogą
> być różne. Niewiedza [...], skrótowość tematu [...] ignorancja itd.
^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^
A czego niby się czepia autor wątku?

> Raczej standard. Liczb i statystyk wypływających z faktów nikt
> nie sponsoruje.

Popierasz zatem pomysł aby wnioski,podania itp.
petenci _zobowiązani_ byli składać w urzędach
na papierze producenta dominującego na rynku?
A telefony w instytucjach państwowych odbierane _tylko_
jeżeli wywołanie będzie z sieci dominujęcego operatora?

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "Piotr 'judash' Kostrzewa" <hawat@_CUT_wp.pl> napisał w
wiadomości news:pan.2004.05.05.18.51.04.187312@_CUT_wp.pl...


> Kiedy w linuxie jest cos "nie do przejscia w normalny sposob" to odpalam
> emacs i przerabiam jakis kod wg potrzeby.

A po co się męczyć jeśli XP-ek Cie wyręczy ?
Nie mam z nim zadnych problemów. Używanie linuxa to na dzisiaj płynięcie pod
prąd.


> Co mnie przeraza? Lenistwo. Olbrzymie lenistwo i brak inwencji. Ludzie
> kochaja rozwiazania podane pod nos i brak im przyslowiowej ikry by zrobic
> cos samemu.

Samochód, telefon lub mikrofalówkę też sam robisz? Komputer dla mnie to
narzędzie a nie cel.Ma działać, tzn. robić to co każę i potrzebuję bez
potrzeby "znania się".


> Swiat sie zmienia, lecz u nas jak zawsze...

Ile procent komputerów w Niemczech (czyli "w świecie") pracuje pod linuksem?
Zakładam, że 90% domowych komputerów działa na sofcie Microsoftu.


--
Pozdr
Leszek
GG1631219
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"

do góry

Przemyslaw 6 maja 2004, 10:18:56, szrajbnął:
> : Sa platne dystrybucje Linuxa :)
> sa ale korzystja z tego samego jadra i musza byc rowniez udostepnione za
> darmo.

Ale zaraz... skoro sa platne to jak maja byc udostepnione za darmo?
Wtedy chyba przestaly by byc platne :)

P.S.
Chyba ze placimy tylko za pomoc techniczna or sth...

--
Drwal GG:2006587 [ROT13!]q...@b...cy
zdjecie.moje.prv.pl /\ drwal.ws.prv.pl
D850MHZ,256MBSDRRAM \/ GF2MX64MB,WinXP
[-DivineDragons-] VLO w Pń Pozdrawiam!

do góry

poreba wyskrobał(a):
> A czego niby się czepia autor wątku?

I nie jestem przekonany czy zupełnie słusznie się czepia. Dziennikarz to
dziennikarz, a nie omnibus z paletą kilkunastu fakultetów m.in. z
informatyki, medycyny, prawa czy socjologii.

> Popierasz zatem pomysł aby wnioski,podania itp.
> petenci _zobowiązani_ byli składać w urzędach
> na papierze producenta dominującego na rynku?
> A telefony w instytucjach państwowych odbierane _tylko_
> jeżeli wywołanie będzie z sieci dominujęcego operatora?

Nie, to złe porównanie. Standard to standard. Jest np. standard MP3, który
jest akceptowany przez systemy Windows, Linux, Mac, PalmOS, urządzenia
przenośne, stacjonarne itd. Wszyscy operatorzy telefoniczni świadczą usługi
w tym samym standardzie, więc problemu nie ma. Kartki A4, niezależnie od
producenta, charakteryzują się porównywalnymi parametrami technicznymi.

Pod Linuxa powstał przecież Janosik, który wykorzystuje ten sam standard co
Płatnik o ile się nie mylę. Bezsensem jest tworzenie wielu rozwiązań, bo np.
ktoś chce tak a nie inaczej - to tylko generuje koszty. Demokracja i zdrowy
rozsądek podpowiadają, żeby wybierać takie rozwiązania, które akceptuje
większość, w tym wypadku jeszcze do tego przytłaczająca. Przecież stworzenie
każdej wersji to są konkretne koszty, a jak się stworzy precedens, to inni
będą się domagać podobnych przywilejów. I tak, obok wersji dla Linuxa,
powstanie wersja dla Win 3.11 (bo np. 1,4% komputerów w PL ma ten system),
wersja dla DOS 6.22, Mac, PalmOS i Bóg wie jeszcze czego. I potem weź bądź
tu mądry człowieku i to wszystko zintegruj w jeden system informatyczny,
żeby nie było problemów. A jak ja chcę złożyć deklarację posługując się
alfabetem Morse'a, to skarbówa zatrudni biegłego deszyfratora? W końcu
powinna, bo inaczej będzie to nieuzasadniona dyskryminacja mniejszości
przecież!

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry