eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2002-08-13 19:02:00
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: Wojciech <w...@p...wp.pl>

    On Tue, 13 Aug 2002 20:46:37 +0200, Marcin Gil wrote:


    >> 361 kc
    >> W Polsce odpowiada sie tylko za normalne nastepstwa dzialania lub
    > zaniechania z
    >> ktorego wynikla szkoda
    >
    > § 2. W powyzszych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub
    > postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które
    > poszkodowany poniósl, oraz korzysci, które móglby osiagnac, gdyby mu
    > szkody nie wyrzadzono.
    >
    >
    >
    >
    >
    > Tak? A co z tym paragrafem?

    a co z nim jest nie tak ?


    > Gdyby osoba przedstawiona w tej scence nie
    > miala chleba z dodatkiem, to nie musiala by jechac, a tak musiala no i
    > poszkodowany poniosl straty - w wyniku wyrzadzenia szkody.

    nonsens,
    powiedz mi jakie sa twoje koszty pojscia do sklepu i zakupu nowego chleba
    wytoczylbys powodztwo, oplacil wpis i wszczal proces o taka forse ?

    straty moglyby ewentulanie polegac np na kosztach leczenia,gdyby sporzywajac
    feralny chleb np zlamala zab,


    jezeli jestes sklonny uznac, ze normalnym nastepstwem gwozdzia w chlebie
    jest kolizja samochodowa, to gratuluje inwencji i zycze powodzenia przed
    sadem

    --
    Wojciech


  • 12. Data: 2002-08-13 19:11:24
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: Wojciech <w...@p...wp.pl>

    On Tue, 13 Aug 2002 21:02:00 +0200, Wojciech wrote:

    > On Tue, 13 Aug 2002 18:06:11 +0200, Jacek wrote:
    >
    >
    >
    >>> Czy ma szanse jakies ta osoba co kupila ferelny produkt w uzyskaniu
    >> jakiegos
    >>> odszkodowania od supermarketu/producenta. Jakie prawa takze jej
    >> przysluguja
    >>> za znalezienie takiego "obcego ciala w produkcie zakupionym"
    >
    > poczytaj 449 z jedynka w indeksie gornym do 449 z jedenastka w indeksie
    > gornym,


    Uuups,
    moze troche przegialem z tym 449 ?, ale coz przeczytac tak czy inaczej nie zaszkodzi


  • 13. Data: 2002-08-13 22:45:05
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "Jacek" <j...@w...pl>


    > Tak? A co z tym paragrafem? Gdyby osoba przedstawiona w tej scence nie
    miala
    > chleba z dodatkiem, to nie musiala by jechac, a tak musiala no i
    > poszkodowany poniosl straty - w wyniku wyrzadzenia szkody.
    >
    >
    >
    > Co wy na to?
    >

    Nie musiał jechać, mógł iść i wszystko byłoby OK. Wiec jest to wina gościa a
    nie
    piekarnii.

    Jacek



  • 14. Data: 2002-08-14 05:15:29
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    Dnia Tue, 13 Aug 2002 20:45:21 +0200 w artykule
    <p...@p...wp.pl>
    Wojciech <w...@p...wp.pl> napisano co następuje:
    > On Tue, 13 Aug 2002 20:17:55 +0200, Marcin Gil wrote:
    >> realne? czy robisz sobie jaja?
    >
    > robi sobie jaja,
    > ale mimo to odpowiem,

    No, w Polsce na szczęście chyba jeszcze tak daleko to nie poszło, ale
    wygrane procesy w stylu, że facet kupił metalową drabinę i nadział się nią
    na druty pod napięciem, po czym zaskarżył producenta drabiny, że nie dał
    odpowiedniego ostrzeżenia że metalowa drabina przewodzi prąd ... to w
    takich usiech chyba nie rzadkość?

    --
    Marcin


  • 15. Data: 2002-08-14 09:41:48
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jacek" <j...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:ajbhme$fbu$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
    > Rozwalam szybe w drzwiach do supermarketu. Ranie się. Mogę domagać się
    > odszkodowania. Mogę wytoczyć sprawę im za to, że szyba była za czysta
    > i nie pisało na niej : "UWAGA SZYBA".

    A jak się ma Prawo budowlane (+odpowiednie normy)? W Toruniu w jednym ze
    sklepów właściciele stoisk poodklejali ze szklanych drzwi paski ochronne.
    Właściciel nakazał naklejenie ich z powrotem, powołując się na przepisy
    budowlane (co prawda nie pamiętam teraz szczegółowego przepisu).

    Dominik Jan Domin



  • 16. Data: 2002-08-14 13:06:37
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik Marcin Gil <d...@U...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:ajb9ar$as9$...@n...tpi.pl...
    > Gdyby nie nie bylo
    > by nic w tym produkcie, nie musial by jechac, a ze pojechal i byl w stanie
    > jakim byl (troska o np. rodzine lub o wlasne zycie lub zdrowie) to tak sie
    > stalo.

    Gdyby budzik rano nie zadzwonił, nadal spałby sobie bezpiecznie w swoim
    wyrku. Za wszystkie nieszcześcia odpowiada producent budzika!

    A tak serio, w USA z tymi kosmicznymi odszkodowaniami za wszystko to
    przesada jak cholera. Na szczęście (pod tym względem) nie jesteśmy w
    Stanach. Chociaż pacjenci poszkodowani przez lekarzy pewnie mają inny punkt
    widzenia. Kilkanaście tys. zł. za zmarnowane życie to też przesada - w drugą
    stronę.

    Alek



  • 17. Data: 2002-08-14 17:50:06
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "edek" <e...@e...pl>


    > ja tylko pytam w swietle prawa jak ma sie taka sytuacja, moge namnozyc
    wiele
    > innych takich ciekawych sytuacji.. ktore sa dosc ciekawe do rozmyslania
    pod
    > wzgledem prawa.
    >
    > do napisania tego postu sklonilo mnie artykul w ktorym przeczytalem, ze w
    > USA jakas kobieta oblala sie wrzaca kawa w restauracji McDonalds,
    wytoczyla
    > proces no i wygrala bo na kubku nie pisalo HOT - w tlumaczeniu gorace.


    ...ta, a ja widzialem w stanach napis na pilocie do telewizora -
    "jezeli chcesz go wyczyscic - to nie w pralce bo mozesz go uszkodzic"

    :)


    pzdr.




  • 18. Data: 2002-08-14 18:13:38
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "AndY" <a...@w...pl>

    > robi sobie jaja,
    > ale mimo to odpowiem,
    >

    A ja teraz bez jaj. tyle ze tez w stanach (u nas dluggooo jescze tak w
    sadach nie bedzie :)

    W miasteczku akademickim w akademiku gosc byzkal sie z panienka pod
    prysznicem. Panienka nadziala sie na wystajaca ze sciany mydelniczke i coz ?
    Zaskarzyla uczelnie ze sobie zrobila bubu na plecahc przez mydelniczniczke
    podaczas stosunku pod prysznicem.
    Oczywiscie jak to w usa bywa sprawe wygrala poniewaz "wladze uczelni
    powinny sobie zdawac sprawe z tego iz w akademikach mlodzi ludzie nia maja
    gdzie uprawiac seksu wiec zmuszeni sa robic to pod przysznicem, wiec nie
    powinno tam byc niczego co w tym przeszkadza i powoduje zagrozenie zdrowia
    badz zycia"


    wlola :)))
    pieknie by bylo jakby bylo tak i u nas z sadzeniem sie o wszytsko :)


    AndY




  • 19. Data: 2002-08-16 09:38:38
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: "RZ" <r...@r...net.pl>

    > Rozwalam szybe w drzwiach do supermarketu. Ranie się. Mogę domagać się
    > odszkodowania. Mogę wytoczyć sprawę im za to, że szyba była za czysta
    > i nie pisało na niej : "UWAGA SZYBA".
    > :))
    >
    Witam,
    dokladnie tak. W W.Brytanii bylo kilka procesow
    z tego powodu i teraz az milo popatrzec jak wszystkie
    powierzchnie szklane z ktorymi mozesz miec przypadkowy
    kontakt sa oznakowane napisem albo mniej lub bardziej
    gustownymi szlaczkami.
    pozdrawiam
    Rysiek




  • 20. Data: 2002-08-16 16:37:42
    Temat: Re: Sytuacja - dalsze jej konsekwencje.
    Od: KLoSS <N...@a...com.pl>

    pią, 16 sie 2002 o 11:38 GMT RZ napisał(a):

    >> Rozwalam szybe w drzwiach do supermarketu. Ranie się. Mogę domagać się
    >> odszkodowania. Mogę wytoczyć sprawę im za to, że szyba była za czysta
    >> i nie pisało na niej : "UWAGA SZYBA".
    >> :))
    >>
    > Witam,
    > dokladnie tak. W W.Brytanii bylo kilka procesow
    > z tego powodu i teraz az milo popatrzec jak wszystkie
    > powierzchnie szklane z ktorymi mozesz miec przypadkowy
    > kontakt sa oznakowane napisem albo mniej lub bardziej
    > gustownymi szlaczkami.
    > pozdrawiam
    > Rysiek
    >

    Kilka lat temu pewna pani z Federacji Konsumentów opowiadała,
    że WYGRALI sprawę z jedną z sieci supermarketów.
    Była to sprawa o odszkodowanie dla pewnej klienti
    za złamanie ręki podczas upadku na śliskiej podłodze
    jednego z supermarketów tej sieci.
    Cała sprawa oczywiście działa się w POLSCE.

    Pozdrawiam
    KLoSS
    --
    [ KLoSS - Andrzej Koszarek - Poznań - 30 ]
    Jak mądrze zadawać pytania: http://rtfm.bsdzine.org/rtfm/ ]
    "Odwrotnością paranoi jest błędne, niczym nie uzasadnione
    przeświadczenie, że nikt nas nie obserwuje."

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1