"Jaroslaw Soja" <j...@i...pl> niebacznie
popelnil news:chucla$ai6$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> IMHO teoretyczna możliwość powinna jakaś istnieć...
> [flame]
> Jakie sa w Polsce mniejszosci narodowe bez wlasnego panstwa?
A na przykład Eskimosi czy Hindusu, jeżeli przybędą do Polski,
uzyskają legalnie obywatelstwo i osiedlą się na zwartym terytorium.
Nie mogą legalnie dążyć do samostanowienia np. Helu czy Wolina?


--
pozdro
poreba

do góry

Jaroslaw Soja wrote:

>>Owszem - takie tendencje byłby mało sensowne i nikt raczej by poparcia
>>nie uzyskał, nawet wśród istniejących w Polsce mniejszości narodowych
>>bez własnego państwa, ale IMHO teoretyczna możliwość powinna jakaś
>>istnieć...
>
>
> [flame]
> Jakie sa w Polsce mniejszosci narodowe bez wlasnego panstwa?
> [/]

Nie wnikam. Jak pisałem - chodzi mi o zasadę, a nie o konkretną
potrzebę. Przy czym mam oczywiście na myśli ludność taką choć trochę
rdzenną ;) a nie np. imigrantów z Czeczenii czy Eskimosów :)

do góry

Dnia Sat, 11 Sep 2004 15:40:49 +0200, Bungo naskrobał(a):


> Prezydent nie ma nic do tego. Mozna zrezygnowac z obywatelstwa. Ale jesli
> nie ma sie innego, czlowiek staje sie tzw. bezpanstwowcem, a to w tym
> konkretnym przypadku oznacza utrate sporej czesci praw (dlugo by wyliczac).

no to ci się źle zdaje.



--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Jaroslaw Soja wrote:


> [flame]
> Jakie sa w Polsce mniejszosci narodowe bez wlasnego panstwa?

Ślązacy, Kaszubowie, Łemkowie?

--
pozdrawiam
krys

do góry

On 9/11/2004 12:16 AM, rezist.com wrote:

> Od jakiegos czasu, zmeczony cala ta paranoja i zewszad wylewajacym
> sie kalem, zastanawiam sie - jak by to bylo, gdybym chcial zrezygnowac
> z obywatelstwa III RP i poczuc sie... obcokrajowcem? :D
[...]

Raczej trudne do przeprowadzenia w podanej wersji - pomyśl raczej na
zmianą obywatelstwa, jednakże musisz w jakis sposób przekonać "ich", że
warto byś został nowym obywatelem.
Najlepszą metodą przekonania są pieniądze - gdybyś jednak miał je w
dostatecznej ilości, to zapewne uciążliwości miejscowego systemu nie
byłyby tak dokuczliwe, bys się zdobył na podobną desperację.

Pzdr; Catbert

do góry

> Raczej trudne do przeprowadzenia w podanej wersji - pomyśl raczej na
> zmianą obywatelstwa, jednakże musisz w jakis sposób przekonać "ich", że
> warto byś został nowym obywatelem.

Mam ze tak powiem, pewne "zakorzenione" udogodnienia
w przypadku starania sie o obywatelstwo jednego z krajow osciennych.

Czyli w sumie moglbym zostac np. obywatelem jednego z panstw po
stronie zachodniej i zlozyc u nas wniosek o zniesienie obywatelstwa?

Trza by sie bylo tylko zorientowac jak to dziala od strony
prawnej i organizacyjnej, "tam".

> dostatecznej ilości, to zapewne uciążliwości miejscowego systemu nie
> byłyby tak dokuczliwe, bys się zdobył na podobną desperację.

Nie, do Szwajcarii sie nie wybieram, ale dzieki :D

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

On Mon, 13 Sep 2004, Catbert wrote:
[...]
> + Raczej trudne do przeprowadzenia w podanej wersji - pomyśl raczej na zmianą
> + obywatelstwa

Moment.
Nabycie jednego obywatelstwa to jedno.
A pozbycie się innego obywatelstwa to IMHO & AFAIK
drugie - i *oddzielne* zdarzenie.
Przez stanie się obywatelem USA, wlk.Brytanii, Arabii Saudyjskiej,
Sudanu czy Niemiec *nie* przestaniesz automatycznie być obywatelem
.pl i *nie* przestaniesz podlegać polskiemu prawu - jak weźmiesz
sobie trzecią żonę to obejrzymy :>
Oczywiście polskie prawo nie obejmuje kradzieży dokonanej np.
w Brazylii... żeby mi ktoś z takim tekstem nie wyskoczył !
Zostając obywatelem innego państwa (bez "pozbycia się"
obywatelstwa polskiego) - nadal będziesz miał prawa obywatela
.pl, ale i obowiązki i "poddaństwo" wobez polskich przepisów.
Nawet jeśli będą nieegzekwowalne :)
Jak się mylę to poproszę o wykład...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry