eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedaż wysyłkowa i windykator
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-02-06 12:31:37
    Temat: Sprzedaż wysyłkowa i windykator
    Od: "Magda" <m...@p...onet.pl>

    Witam. Mam taki problem. Jakiś czas temu skorzystałam z wysyłkowej oferty. Co
    dwa - tzry tygodnie mialy do mnie docierać do skrzynki pocztowej kolejne
    częsci książki kulinarnej. Ale albo nie docierały, albo dwa razy pod rząd
    przyssyłano mi to samo. Oczywiście zwykłym listem. Mialam dość i zadzwoniłam
    do szanownych ze za g... to dziękuję i niech mi nic już nie przysyłają.
    Jeszcze dwa czy trzy razy wysłali a ja wrzuciłam do do skrzynki zwrotów. Po
    kilku miesacach przyszło pismo, że jestem im dłużna za ostatnie przesyłki.
    Przyszło pismo od windykatora że mam zapłacic, bo jak nie... no, dalej
    wiadaomo co jest w takich pismach.
    Problem w tym, że ja się nie poczuwam, uważam, że to ta firma była nie w
    porządku: dlaczego mam płacić za nieterminowe przesyłki i nadodatek za coś, co
    przysłali mi już dwa razy?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-02-06 12:52:12
    Temat: Re: Sprzedaż wysyłkowa i windykator
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Magda wrote:

    > częsci książki kulinarnej. Ale albo nie docierały, albo dwa razy pod rząd
    > przyssyłano mi to samo. Oczywiście zwykłym listem. Mialam dość i zadzwoniłam

    Zwykłym listem? Bez potwietrzenia? To jaki mają dowód, że w ogóle
    cokolwiek wysyłali, hmm?


  • 3. Data: 2005-02-06 12:52:42
    Temat: Re: Sprzedaż wysyłkowa i windykator
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Problem w tym, że ja się nie poczuwam, uważam, że to ta firma była nie w
    > porządku: dlaczego mam płacić za nieterminowe przesyłki i nadodatek za coś, co
    > przysłali mi już dwa razy?

    To sie dalej nie poczuwaj ... a jaka umowe podpisalas ?

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 4. Data: 2005-02-06 12:54:16
    Temat: Re: Sprzedaż wysyłkowa i windykator
    Od: m...@p...onet.pl

    A czy może być tak, że odsyłając im pierwsze zgłoszenie z moim podpisem i
    damymi jednoczesnie wyraziłam zgodę na jakiś regulamin, ktorego z braku
    miejsca, nigdzie nie wydrukowali?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2005-02-06 15:25:09
    Temat: Re: Sprzedaż wysyłkowa i windykator
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:2dd0.000002e4.42061378@newsgate.onet.pl...
    > A czy może być tak, że odsyłając im pierwsze zgłoszenie z moim podpisem i
    > damymi jednoczesnie wyraziłam zgodę na jakiś regulamin, ktorego z braku
    > miejsca, nigdzie nie wydrukowali?

    Może. Co nie zmienia, że dochodząc roszczenia zapłaty będą musieli dowieść,
    ze towar dostarczyli. W wypadku zwykłego listu w zasadzie w praktyce
    niewykonalne. Tylko im nie odpisuj, że im odesłałaś, bo się przyznasz tym
    samym, ze coś przyszło.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1