eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sasiad zabrania wejscia do domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2008-08-28 13:15:50
    Temat: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: "Marcin Majchrzak" <m...@p...onet.pl>

    Witam szanowna grupe,

    Problem z dziedziny "trudny sasiad", na szczescie nie moj :)

    Sa dwie posesje: A i B. A stoi bezposrednio przy drodze, B jest za posesja A. Do
    B prowadzi cos w rodzaju drozki, szerokiej na jakies 2 metry, dlugiej moze na
    10. Do A mozna wejsc albo bezposrednio od drogi, albo korzystajac z owej drozki
    prowadzacej do B.

    Wlasciciel B zaczal sobie roscic pretensje do owej drozki i wymalowal na niej
    napis: "Teren prywatny". Jako ze A i B sie nie lubia (jak to czesto miedzy
    sasiadami), mozna sie domyslac, ze zabrania wlascicielowi A z korzystania
    z owej drozki, a tym samym z drugiego wejscia do domu. Dla A jest to rowniez
    jedyna droga do wlasnego garazu.

    Czy B ma jakies podstawy prawne aby tak postepowac? Domyslam sie, ze jest
    faktycznie wlascicielem owej drozki, chociaz nie jest ona w zaden sposob
    ogrodzona. Jakby nie byl, to by sie nie wyglupial.

    Jesli to ma jakies znaczenie, to oba domy, jak i ich ogrodzenia stoja tam od
    lat. "Od zawsze" jest tam rowniez owa drozka.

    Mam nadzieje, ze sytuacje naswietlilem dosc jaskrawo :)

    --
    pzdr
    Marcin Majchrzak

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-08-28 13:33:54
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Sasiad, który chce co rusz przechodzić przez moją działkę, bez odszkodowania ani
    żadnej służebności, to faktycznie trudny człowiek.
    A nuż wymysli sobie, ze mu się także nasza żona należy, a później to i córki?
    JaC


    -----

    > Problem z dziedziny "trudny sasiad", na szczescie nie moj :)


  • 3. Data: 2008-08-28 13:41:22
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: Marcin Majchrzak <m...@g...com>

    On 28 Sie, 15:33, " 666" <u...@w...eu> wrote:
    > Sasiad, który chce co rusz przechodzić przez moją działkę, bez odszkodowania ani
    żadnej służebności, to faktycznie trudny człowiek.

    To, ze to jest jego dzialka to tylko moj domysl i byc moze jego
    twierdzenie - nie wiem, nie jestem strona w tym sporze. Ten kawalek
    dojscia nie jest i nie byl od lat ogrodzony.

    > A nuż wymysli sobie, ze mu się także nasza żona należy, a później to i córki?

    Albo zabroni z telewizora korzystac?

    --
    Marcin Majchrzak


  • 4. Data: 2008-08-28 13:50:10
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Majchrzak" <m...@p...onet.pl> napisał
    >
    > Czy B ma jakies podstawy prawne aby tak postepowac?

    Zacząć trzeba od mapki ewidencyjnej gruntów (do kupienia za parę
    groszy w starostwie) i lektury ksiąg wieczystych obu nieruchomości
    (wgląd za darmo, papierowy odpis za trzy dychy).


  • 5. Data: 2008-08-28 13:53:33
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Marcin Majchrzak" <m...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:3804.00000035.48b6a506@newsgate.onet.pl...

    > Mam nadzieje, ze sytuacje naswietlilem dosc jaskrawo :)

    Jaskrawo.
    Jeśli nie ma służebności drogi to A jest intruzem.
    B się nie wygłupia i nie ma żadnego obowiązku wpuszczać A.
    A może spróbować ugody lub tak przebudować własną posiadłość by zrobić
    dojazd do garażu i drugiego wejścia.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 6. Data: 2008-08-28 13:55:45
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 28 Aug 2008, Marcin Majchrzak wrote:

    > To, ze to jest jego dzialka to tylko moj domysl i byc moze jego
    > twierdzenie - nie wiem, nie jestem strona w tym sporze. Ten kawalek
    > dojscia nie jest i nie byl od lat ogrodzony.

    No to zainteresowana strona musi ekspresem ustalić:
    - czy rzeczywiście to jest teren sąsiada
    - czy w przeciwnym wypadku jest zainteresowana odpłatnym korzystaniem
    z dojścia.

    Jest coś takiego jak "zasiedzenie" i nie tylko istnieje prawo drogi
    służebnej (nie wiem czy miałoby zastosowanie do dojazdu do garażu),
    prawo do korzystania AFAIR można zasiedzieć - inaczej mówiąc, dopóki
    "nie uleży się" że sąsiad nie pozwala przejść/przejechać, to na zasadzie
    "zawsze jeździliśmy i dlatego tam zrobiliśmy wjazd do garazu" (owo
    prawo) powinno być do obrony.
    Może zadziałać również w drugą stronę - jeśli "anektujący" NIE jest
    właścicielem bądź wyłącznym właścicielem, to może z czasem nim się
    stać, jeśli reszta (potencjalnych) użytkowników się godzi.
    30 lat wte, 30 wewte... ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2008-08-28 14:14:46
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: "witek67" <w...@o...pl>

    dokładnie tak jak to naświetlił Paweł, jeśli pan A nie ma notarialnej
    służebości tej drogi to pan B moze postawić szlaban (jeśli to jego teren) i
    wpuszczać pana A po zapłaceniu "podatku drogowego" .
    a teraz powaznie budując dom dostał zgode bo miał dojazd do posesji ,
    przypuszczam ze od drogi głównej to na jasną cholere robił garaz od drogi
    pana A? jeśli chce mieć wjazd od drogi pana A to tylko ugoda, wybecalowanie
    dudków, i załatwienie w ten sposób dożywotniej służebnosci albo jak
    podpowiada Paweł przebudowa

    pozdrawiam



  • 8. Data: 2008-08-28 14:48:19
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: Marcin Majchrzak <m...@g...com>

    On 28 Sie, 16:14, "witek67" <w...@o...pl> wrote:
    > dokładnie tak jak to naświetlił Paweł, jeśli pan A nie ma notarialnej
    > służebości tej drogi to pan B moze postawić szlaban (jeśli to jego teren) i
    > wpuszczać pana A po zapłaceniu "podatku drogowego" .
    > a teraz powaznie budując dom dostał zgode bo miał dojazd do posesji ,
    > przypuszczam ze od drogi głównej to na jasną cholere robił garaz od drogi
    > pana A? jeśli chce mieć wjazd od drogi pana A to tylko ugoda, wybecalowanie
    > dudków, i załatwienie w ten sposób dożywotniej służebnosci albo jak
    > podpowiada Paweł przebudowa
    >
    > pozdrawiam

    Dziekuje wszystkim za konkretne odpowiedzi. Jeszcze jedno: jesli jakas
    umowa sluzebnosci jest, to gdzie jej szukac? Zapewne intruz powinien
    ja posiadac? Drugie - czy ma znaczenie, ze oba domy wybudowano chyba
    jeszcze w latach '60? Wtedy obowiazywalo inne prawo budowlane, jak
    sadze?

    --
    pzdr
    Marcin Majchrzak


  • 9. Data: 2008-08-28 15:38:55
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Majchrzak" <m...@g...com> napisał
    >
    > Dziekuje wszystkim za konkretne odpowiedzi. Jeszcze jedno: jesli
    > jakas umowa sluzebnosci jest, to gdzie jej szukac?

    Jeśli ustanowiono służebność to jest to wpisane w księdze wieczystej.


  • 10. Data: 2008-08-28 16:34:29
    Temat: Re: Sasiad zabrania wejscia do domu
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 28 Sie, 16:48, Marcin Majchrzak <m...@g...com> wrote:

    >
    > > pozdrawiam
    >
    > Dziekuje wszystkim za konkretne odpowiedzi. Jeszcze jedno: jesli jakas
    > umowa sluzebnosci jest, to gdzie jej szukac? Zapewne intruz powinien
    > ja posiadac? Drugie - czy ma znaczenie, ze oba domy wybudowano chyba
    > jeszcze w latach '60? Wtedy obowiazywalo inne prawo budowlane, jak
    > sadze?
    >
    > --
    > pzdr
    > Marcin Majchrzak

    Popytalbym starych sasiadow. Mialem podobna sytuacje i nie bylo
    ustanowionej sluzebnosci bo poprzedni wlasciciele byli dla siebie
    uprzejmi. Drogabyla czescia dzialki A ale z powodu ze korzysta z niej
    wlasciciel B to A sobie ja "odgrodzil" krzewami zeby nie patzrec
    sasiadowi kto tam do niego jedzie. Po tym jak spadkobiercy chcieli
    sprzedawac dzialki to zaczal sie raban bo ci od B uznali ze owe krzewy
    sa brzydkie i ogrodzili to betonowym plotem.
    Ale szybkie spojrzenie w mapke wyjasnilo sprawe.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1