W dniu 2012-01-02 20:11, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 1 Jan 2012, KK wrote:
>

> Co prawda to prawda.
> Tyle, że jak wystąpi z bezpodstawnym żądaniem (usunięcia numeru[1],
> zamiast zaprzestania wysyłania "marketingu"), to fachowo i gładko
> odeślą go na drzewo.
>
> W tym problem.
> [1] Jakby argument z "usuwaniem numeru" miał podstawy, to posiadacze
> tablic matematycznych - za czasów przedkalkulatorowych coś
> takiego drukowano - mieliby przechlapane)
>
> pzdr, Gotfryd

To co mam zrobic?
Czemu jak napisze do powaznej firmy o usuniecie mojego nr i zaprzestanie
wysylania ofert, to oni to robia grzecznie, a na takich malych pajacow
nie ma rady?

do góry

> Czemu jak napisze do powaznej firmy o usuniecie mojego nr i zaprzestanie
> wysylania ofert, to oni to robia grzecznie, a na takich malych pajacow
> nie ma rady?

Duża, poważna firma dba o swój wizerunek. "Małym pajacom" to lata.

--
pozdrawiam
Krzysztof

do góry

On Mon, 2 Jan 2012, KK wrote:

> W dniu 2012-01-02 20:11, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Tyle, że jak wystąpi z bezpodstawnym żądaniem (usunięcia numeru[1],
>> zamiast zaprzestania wysyłania "marketingu"), to fachowo i gładko
>> odeślą go na drzewo.
[...]
>
> To co mam zrobic?

Hm... sądziłem że wyżej napisałem jasno i wyraźnie.
IMVHO - żądać TYLKO tego, do czego masz prawo.
Ani krańca paznokcia więcej, ani słowa więcej.
Masz przykład w wątku obok - występujący jako poszkodowany
wspomniał o czymś co miejsca nie miało i na tym się cała
sprawa wyłożyła.

> Czemu jak napisze do powaznej firmy o usuniecie mojego nr i zaprzestanie
> wysylania ofert, to oni to robia grzecznie,

...bo stosują "normalną logikę"... :)

> a na takich malych pajacow nie ma rady?

...bo ci stosują "złośliwą logikę prawną", opartą na tym, że
95%++ składających reklamacje, skargi i zażalenia popełni
błędy już na samym początku (np. żądając "usunięcia numeru"),
a wśród reszty większość się zniechęci :(
Zwróć uwagę: NIE JESTEŚ uprawniony, aby im wskazywać
*JAK* oni mają to zrobić, żeby zaprzestać wysyłania
spamu. Masz tylko prawo do niezaspamowania, nic więcej.
<satyra on>"Cham jeden, będzie nam mówił co i gdzie
mamy kasować, w życiu, TUP!"<satyra off>

Jak sądzę, poddają się dopiero jak ktoś NAPRAWDĘ pójdzie
do sądu (i to jeszcze nie popełniając błędów w pozwie).

Nie wiem, jak w świetle Twojego opisu stosuje się art.429
KC, czy w końcu można ich (jako zleceniodawcę) zmusić,
aby to oni byli zobowiązani do dopilnowania, żeby
ich zleceniobiorca nie wysyłał spamu.

Może ktoś zajmie stanowisko?

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2012-01-02 21:58, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 2 Jan 2012, KK wrote:
>
> Jak sądzę, poddają się dopiero jak ktoś NAPRAWDĘ pójdzie
> do sądu (i to jeszcze nie popełniając błędów w pozwie).
>
> Nie wiem, jak w świetle Twojego opisu stosuje się art.429
> KC, czy w końcu można ich (jako zleceniodawcę) zmusić,
> aby to oni byli zobowiązani do dopilnowania, żeby
> ich zleceniobiorca nie wysyłał spamu.
>
> Może ktoś zajmie stanowisko?
>

Wiec na jaki przepis powolac sie w pismie z prosba o zaprzestanie
wysylania ofert?
Moze to byc ustawa o przeciwdzialaniu nieuczciwym praktykom rynkowym?

do góry

On Mon, 2 Jan 2012, KK wrote:

> Wiec na jaki przepis powolac sie w pismie z prosba

IMVHO odpada.
Nic poniżej stanowczego żądania nie wchodzi w rachubę :]

> Moze to byc ustawa o przeciwdzialaniu nieuczciwym praktykom rynkowym?

Cała? Chyba nie. Trzeba by było jakiś konkret odszukać.

pzdr, Gotfryd

do góry