eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozwód dziecko przeprowadzka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-11-21 08:54:45
    Temat: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: Nitria <n...@g...com[usunto]>

    Witam,

    Mam takie pytanie,
    ale wcześniej słowem wstępu: jestem po rozwodzie, oboje rodziców ma
    prawo do opieki z zastrzeżeniem, że dziecko jest przy matce. (Ojciec ma
    wyznaczony czas kontaktu z dzieckiem co 2 weekend i jeden dzień w
    tygodniu pomiędzy tymi weekendami) Niestety obecna rola ojca to tylko
    utrudnianie życia.

    Ja wstąpiłam w nowy związek (małżeński oczywiście)- to słowem
    wyjaśnienia bo może ta informacja jest istotna.

    Teraz dostałam dobrą pracę niestety 70 km od Szczecina w którym
    mieszkam, chcę się przeprowadzić ale nie wiem co będzie ze szkołą (od
    września mój synek do takowej zacznie uczęszczać.

    Czas na Pytanie właściwe: co powinnam zrobić aby po przeprowadzce nie
    dowozić dziecka do szkoły do Szczecina bo to byłoby trochę chore skoro
    szkoła jest na miejscu oraz jak wygląda kwestia kontaktu ojca z
    dzieckiem, nie chce go ograniczać ale nie mam ochoty płacić ca to że
    ojciec przyjedzie po młodego (W jedną stronę mogę go zawozić ale to max
    - ojciec dziecka też ma auto i pieniądze na paliwo więc stać go na
    przyjazd po młodego lub odwiezienie go do domu).

    Moje pytanie może jest dziwne ale ojciec robił i robi mi problemy na
    każdym kroku i tu też się takowych spodziewam więc chcę wiedzieć jak się
    bronić.

    Pozdrawiam
    Ania


  • 2. Data: 2008-11-21 09:16:40
    Temat: Re: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: "Doruni" <dosia@(e)poczta.onet.pl>

    > Czas na Pytanie właściwe: co powinnam zrobić aby po przeprowadzce nie
    > dowozić dziecka do szkoły do Szczecina bo to byłoby trochę chore skoro
    > szkoła jest na miejscu
    Posłać dziecko do szkoły w nowym miejscu zamieszkania.


    oraz jak wygląda kwestia kontaktu ojca z
    > dzieckiem, nie chce go ograniczać ale nie mam ochoty płacić ca to że
    > ojciec przyjedzie po młodego (W jedną stronę mogę go zawozić ale to max -
    > ojciec dziecka też ma auto i pieniądze na paliwo więc stać go na przyjazd
    > po młodego lub odwiezienie go do domu).


    Masz prawo zmienić miejsce zamieszkania, a ojciec ma prawo widywać się z
    dzieckiem, to na nim ciąży odpowiedzialność dojazdu, nie na tobie. No chyba,
    że macie sie ochotę umówić inaczej


    --
    Doruni



  • 3. Data: 2008-11-21 12:17:17
    Temat: Re: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: Nitria <n...@g...com[usunto]>

    Doruni pisze:
    >> Czas na Pytanie właściwe: co powinnam zrobić aby po przeprowadzce nie
    >> dowozić dziecka do szkoły do Szczecina bo to byłoby trochę chore skoro
    >> szkoła jest na miejscu
    > Posłać dziecko do szkoły w nowym miejscu zamieszkania.

    A nie może mi robić problemów odnośnie wyboru szkoły, bo on sobie
    upatrzył szkołę blisko jego miejsca zamieszkania i cały czas mówi
    młodemu, że tam będzie chodził i w ogóle.
    Wiem, że ma prawo współdecydować w kwestiach istotnych ale nie wiem czy
    wybór szkoły właśnie taką kwestią nie jest.
    Ania


  • 4. Data: 2008-11-21 13:19:24
    Temat: Re: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    I to jest własnie polskie prawne jajnicze sq...syństwo.

    Ale przyjda wyroki sądów z Włoch, z Wielkiej Brytanii, z Irlandii, spokojna głowa...


    -----


    > Ojciec ma wyznaczony czas kontaktu z dzieckiem co 2 weekend i jeden dzień w
    tygodniu pomiędzy tymi weekendami


  • 5. Data: 2008-11-21 13:20:39
    Temat: Re: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Tak, jest taką.


    -----

    > Wiem, że ma prawo współdecydować w kwestiach istotnych ale nie wiem czy wybór
    szkoły właśnie taką kwestią nie jest.


  • 6. Data: 2008-11-21 14:14:28
    Temat: Re: Rozwód dziecko przeprowadzka
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Nitria" <n...@g...com[usunto]> napisał w wiadomości
    news:4926a6ce@news.home.net.pl...

    > Wiem, że ma prawo współdecydować w kwestiach istotnych ale nie wiem czy
    > wybór szkoły właśnie taką kwestią nie jest.

    ma prawo wspoldecydowac, ale ostateczna decyzja i tak nalezy do rodzica przy
    ktorym dziecko jest, takze spokojna glowa, mozesz sie przeprowadzic i
    dziecko zapisac do szkoly w poblizu miejsca zamieszkania

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1