> potrafi sobie z tym poradzić. Przeprowadza wtedy postępowanie
> sprawdzające, myślę że rozpytanie wśród sąsiadów lub szefa na taką
> okoliczność nie dla każdego może być na rękę.

No to się nie ogłaszała w gazetach i nie stała pod płotem tylko miała kilku
luksusowych stałych klientów :-)

Pozdrawiam

Jacek

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2007 12:09:55 +0200, Agent 0700 napisał(a):

> No to się nie ogłaszała w gazetach i nie stała pod płotem tylko miała kilku
> luksusowych stałych klientów :-)

No to urząd skarbowy zamieści ogłoszenie w gazecie "klienci prostytutki
XXX zamieszkałej przy YYYY są proszeni o kontakt z US" ;-)

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2007 11:43:06 +0200, Ewa Maciejewska napisał(a):

> A czy fakt, że ojciec i matka już nie żyją i nie są w stanie udowodnić, że
> dali kasę i skąd oni j ą mieli ma jakieś znaczenie?
> 40% od czego?od wartości mieszkania? Kosztowało 70 tys. 40% to 28 tys.!!

Masz pecha - zobowiązanie chyba by się przedawniło z końcem 2007 roku (za
ten zakup z 2002) - nie jestem pewien, trzeba by sprawdzić.

> Skąd ja mam tyle wziąć? Przecież nie ukradłam, tylko moi rodzice ciężko na
> to harowali.

No przecież Ci dali te pieniądze więc masz na podatki i odsetki.

> Pomóżcie bo lekko się teraz zdenerwowałam.

Nieznajomość prawa szkodzi...

Pozdrawiam,
Henry

do góry

> No to urząd skarbowy zamieści ogłoszenie w gazecie "klienci prostytutki
> XXX zamieszkałej przy YYYY są proszeni o kontakt z US" ;-)

Już widzę jak się przykładni mężowie zgłaszają i opowiadają.

Zawsze można kilku "klientów" podesłać, powiedzą że korzystali i po
sprawie.

J

do góry

Osobnik posiadający mail l...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


> myślę że rozpytanie wśród sąsiadów lub szefa na taką
> okoliczność nie dla każdego może być na rękę.

mysle ze rozpytanie szefa na taka okolicznosc byłoby przestepstwem. Jakim
prawem urzednik fiskusa miałby o czyms takim informowac szefa?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem" - Charlie Chaplin

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2007 12:39:10 +0200, Agent 0700 napisał(a):

> Już widzę jak się przykładni mężowie zgłaszają i opowiadają.

Nie chodzi o to czy się ktoś zgłosi czy nie tylko że to ogłoszenie
zobaczą jej znajomi, koledzy z pracy, sąsiedzi - a bycie wytykanym
palcami to mało miła rzecz. I na tym bazuje US chcąc zniechęcić
do takich naciąganych wyjaśnień.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Tue, 2 Oct 2007 10:57:18 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

> mysle ze rozpytanie szefa na taka okolicznosc byłoby przestepstwem. Jakim
> prawem urzednik fiskusa miałby o czyms takim informowac szefa?

A dlaczego miałby nie informować o tym gdzie i jak pracowała? Jest na to
jakiś zakaz? Jeśli napiszę na grupie że 3 lata temu pracowałeś w firmie X
to jest jakieś przestępstwo?

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Osobnik posiadający mail moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:


>> mysle ze rozpytanie szefa na taka okolicznosc byłoby przestepstwem.
>> Jakim prawem urzednik fiskusa miałby o czyms takim informowac szefa?
>
> A dlaczego miałby nie informować o tym gdzie i jak pracowała? Jest na
> to jakiś zakaz? Jeśli napiszę na grupie że 3 lata temu pracowałeś w
> firmie X to jest jakieś przestępstwo?
>
no jak? A cy ja pracujac wdwóch miejscach jednoczesnie musze powiadomic
swoich przełozonych o tym pozostałym zajeciu (zakładajac ze jedno nie
bedzie przeszkadzac drugiemu).
No i czy urzednik moze wiedza poznana w czasie wykonywania czynnosci
słuzbowych dzielic sie z moimi znajomymi, kolegami w pracy i pracodawcami?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

do góry

Użytkownik "Regand" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:fdt3n9$hpu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Nie, nie była zgłaszana do US.
>> Większość dał mi ojciec. Resztę miałam z pieniędzy po zmarłej mamie.
>
> Czyli teraz o ile dobrze pametam zaplacisz 75% podatku jezeli nie bedziesz
> w stanie wykazac skad mialas te kase.
> A jezeli podasz ojca/matke i ojciec/matka rzeczywiscie sami posiadali
> takie pieniadze tylko ty nie zglosilas tej darowizny to zaplacisz 40% +
> odsetki od zaleglosci podatkowych.
>
> Czyli innymi slowy musisz troszke kasy juz zaczac zbierac na zalegly
> podatek.
>
Czy nie mozna powiedzieć ze się na lewo zarobiło 8 lat temu i trzyamło kasę
w domu?
Okres pięcioletni odpowiedzialności już by upłynął?
Foti

do góry

Regand wrote:
>> Nie, nie była zgłaszana do US.
>> Większość dał mi ojciec. Resztę miałam z pieniędzy po zmarłej mamie.
>
> Czyli teraz o ile dobrze pametam zaplacisz 75% podatku jezeli nie bedziesz w
> stanie wykazac skad mialas te kase.

przeciez bedzie. od rodziców.
nie zapłaci żadnych 75%. Nie strasz.


> A jezeli podasz ojca/matke i ojciec/matka rzeczywiscie sami posiadali takie
> pieniadze tylko ty nie zglosilas tej darowizny to zaplacisz 40% + odsetki od
> zaleglosci podatkowych.

jakie 40%, co ty pieprzysz.

do góry