1...@3...185302.invalid(Tom N) wrote:
> witek w
> <news:mgm4cb$iqu$1@dont-email.me>:
>
>> 4...@...173253.invalid(Tom N) wrote:
> [...]
>> pytanie: jak samochod dostał sie na miejsce w ktorym obecnie stoi i jak
>> wjechał do Polski?
>
> No i widzisz, zanim zaczniesz straszyć to kilka rzeczy należałoby
> wyjaśnić...
>

a czemu ty zakładasz, ze nie został wprowadzony do ruchu?

do góry

witek w
<news:mgm51q$iqu$3@dont-email.me>:

> 1...@3...185302.invalid(Tom N) wrote:
>> witek w
>> <news:mgm4cb$iqu$1@dont-email.me>:
>>> 4...@...173253.invalid(Tom N) wrote:
>> [...]
>>> pytanie: jak samochod dostał sie na miejsce w ktorym obecnie stoi i jak
>>> wjechał do Polski?
>> No i widzisz, zanim zaczniesz straszyć to kilka rzeczy należałoby
>> wyjaśnić...

> a czemu ty zakładasz, ze nie został wprowadzony do ruchu?

Bo w przeciwieństwie do ciebie czytam ze zrozumieniem i nie zakładam
skrajności.

Ale cóż się dziwić, skoro ty na
"czy może sobie stać na parkingu pod blokiem bez ubezpieczenia? Nie
dowalą mi potem mandatu/kary skarbowej/kary administracyjnej/skargi do
sąsiadki?"

masz dictum:
"> - czy może sobie stać na parkingu pod blokiem bez ubezpieczenia?
moze. zakazu nie ma.
jakie pytanie taka odpowiedz."

Pytanie było złożone, ale ty tego zauważyć nie zechciałeś/potrafiłeś.

--
'Tom N'

do góry