Witam
Znajoma ostatnio zauważyła swoje i nie tylko zdjęcia z wesela w gazecie.
Była bardzo zdziwiona. Nie wyrażała na to zadnej zgody. Gazeta napisała
że zdjęcia ma od fotografa - a z fotografem nie było żadnej zgody na
rozpowszechnianie wizerunku. Czy może walczyć o odszkodowanie od gazety
ew fotografa ??

do góry

W dniu środa, 15 kwietnia 2015 14:38:26 UTC+2 użytkownik Brajniak napisał:
> Witam
> Znajoma ostatnio zauważyła swoje i nie tylko zdjęcia z wesela w gazecie.
> Była bardzo zdziwiona. Nie wyrażała na to zadnej zgody. Gazeta napisała
> że zdjęcia ma od fotografa - a z fotografem nie było żadnej zgody na
> rozpowszechnianie wizerunku. Czy może walczyć o odszkodowanie od gazety
> ew fotografa ??

A jakie szkody poniosła?

do góry

W dniu 2015-04-15 o 15:30, Kris pisze:
> W dniu środa, 15 kwietnia 2015 14:38:26 UTC+2 użytkownik Brajniak napisał:
>> Witam
>> Znajoma ostatnio zauważyła swoje i nie tylko zdjęcia z wesela w gazecie.
>> Była bardzo zdziwiona. Nie wyrażała na to zadnej zgody. Gazeta napisała
>> że zdjęcia ma od fotografa - a z fotografem nie było żadnej zgody na
>> rozpowszechnianie wizerunku. Czy może walczyć o odszkodowanie od gazety
>> ew fotografa ??
>
> A jakie szkody poniosła?
>

Jest wykorzystywany jej wizerunek, imie, nazwisko itp na które nie
wyrażała zgody, na dodatek są zdjęcia z wesela. Chyba jest coś takiego
jak ochrona wizerunku.

do góry

Brajniak wrote:
> W dniu 2015-04-15 o 15:30, Kris pisze:
>> W dniu środa, 15 kwietnia 2015 14:38:26 UTC+2 użytkownik Brajniak
>> napisał:
>>> Witam
>>> Znajoma ostatnio zauważyła swoje i nie tylko zdjęcia z wesela w gazecie.
>>> Była bardzo zdziwiona. Nie wyrażała na to zadnej zgody. Gazeta napisała
>>> że zdjęcia ma od fotografa - a z fotografem nie było żadnej zgody na
>>> rozpowszechnianie wizerunku. Czy może walczyć o odszkodowanie od gazety
>>> ew fotografa ??
>>
>> A jakie szkody poniosła?
>>
>
> Jest wykorzystywany jej wizerunek, imie, nazwisko itp na które nie
> wyrażała zgody, na dodatek są zdjęcia z wesela. Chyba jest coś takiego
> jak ochrona wizerunku.

ale to nie odszkodowanie.
Odszkodowanie jest zwykle bardzo wymierne i konkretne.
Przez publikację, ktos zerwał z nią jakąś umowe i nie dostała jakieś
zapłaty.
Ale nie wersja 'gdyby'.
Czyli nie podpisalabym umowe na milion gdyby nie zdjecie.
Bo podpisalabym to jest prawdopodobienstwo, a nie fakt.
tylko podpisalam umowe, ale klient zrezygnował i to konkretnie z powodu
publikacji.

No wiec teraz wymien te straty punkt po punkcie razem z kwotami.

To co czym piszesz to zadoscuczynienie.
Diabel tkwi w szczegółach, czyli co dokładnie było na zdjęciach.

do góry

>
> To co czym piszesz to zadoscuczynienie.
> Diabel tkwi w szczegółach, czyli co dokładnie było na zdjęciach.
>

Dane jej i jej męża - imie i nazwisko i dwa ich zdjęcia i jedno zdjęcie
z wesela paru osób.

Teraz się z niej śmieją że sama poszła do gazety pochwalić się że wzieła
ślub.

Żadnej umowy z fotografem ani z nikim nie miała. Dowiedziała się o tych
zdjęciach przypadkiem.

do góry

Na zdjęciach oczywiście tylko twarze osób.

do góry

W dniu 15.04.2015 o 17:17, Brajniak pisze:
> Na zdjęciach oczywiście tylko twarze osób.
>

Tak obok tematu, ale dlaczego "oczywiście"? Co jest oczywistego że na
zdjęciach są tylko twarze osób?

p. m.

do góry

Brajniak wrote:
> Na zdjęciach oczywiście tylko twarze osób.

poszukajcie sobie prawnika, ktory lubi zarabiac na takich rzeczach.

do góry