W dniu 28.03.2012 15:52, spp pisze:
> W dniu 2012-03-28 13:48, m pisze:
>
>> Spójrz na punkt a->b) jego pierwszego postu - chciał wykorzystać - nie
>> dało się.
>
> No cóż - widocznie karta pływalni nie była kartą płatniczą bo chciał jej
> dokładnie w ten sposób użyć.
>
Nie. Ja zrozumiałem tak, że z jednego tytułu (program benefit)
przysługuje mu godzina darmowego korzystania, z drugiego tytułu
(załadowana karta stałego klienta) , X godzin korzystania, gdzie X jest
dużą liczbą.

Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
będzie miał za darmo cały pobyt.

p. m.

do góry

W dniu 28.03.2012 16:45, m pisze:

> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
> będzie miał za darmo cały pobyt.

Dzwonił z karty T-Mobile, wygadał pieniądze i myślał, że mu przeleją z
Orange.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 2012-03-28 16:45, m pisze:

>>> Spójrz na punkt a->b) jego pierwszego postu - chciał wykorzystać - nie
>>> dało się.
>>
>> No cóż - widocznie karta pływalni nie była kartą płatniczą bo chciał jej
>> dokładnie w ten sposób użyć.
>>
> Nie. Ja zrozumiałem tak, że z jednego tytułu (program benefit)
> przysługuje mu godzina darmowego korzystania, z drugiego tytułu
> (załadowana karta stałego klienta) , X godzin korzystania, gdzie X jest
> dużą liczbą.
>
> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
> będzie miał za darmo cały pobyt.

A skąd uprawnienie do wymyślania własnych przypadków i sposobów
rozliczania? To nie jest naturalne że w czasie pobytu na basenie ktoś
wymyśla sobie sposób zapłaty i uważa, że skoro nie ma w regulaminie na
ten temat ani słowa to na pewno tak można. :(

No cóż - IMHO gdyby po godzinie przeszedł się do kasy to zapewne
odnotowano by fakt jego wyjścia z pierwszą kartą i wejścia z drugą - nie
byłoby problemu a pewnie cały manewr wykonałby w kąpielówkach. :)

--
spp

do góry

W dniu 28.03.2012 20:38, spp pisze:
> W dniu 2012-03-28 16:45, m pisze:
>
>>>> Spójrz na punkt a->b) jego pierwszego postu - chciał wykorzystać - nie
>>>> dało się.
>>>
>>> No cóż - widocznie karta pływalni nie była kartą płatniczą bo chciał jej
>>> dokładnie w ten sposób użyć.
>>>
>> Nie. Ja zrozumiałem tak, że z jednego tytułu (program benefit)
>> przysługuje mu godzina darmowego korzystania, z drugiego tytułu
>> (załadowana karta stałego klienta) , X godzin korzystania, gdzie X jest
>> dużą liczbą.
>>
>> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
>> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
>> będzie miał za darmo cały pobyt.
>
> A skąd uprawnienie do wymyślania własnych przypadków i sposobów
> rozliczania?

Przypadek się nie wymyślił tylko życie go wymyśliło.

> To nie jest naturalne że w czasie pobytu na basenie ktoś
> wymyśla sobie sposób zapłaty

Nie wymyśla sobie, tylko wcześniej się z pływalnią umówił na sposób
zapłaty "pan wykupi kartę i w zamian za to ma Pan prawo do X godzin
naszych usług".

> i uważa, że skoro nie ma w regulaminie na
> ten temat ani słowa to na pewno tak można. :(

>
> No cóż - IMHO gdyby po godzinie przeszedł się do kasy to zapewne
> odnotowano by fakt jego wyjścia z pierwszą kartą i wejścia z drugą - nie
> byłoby problemu a pewnie cały manewr wykonałby w kąpielówkach. :)

Jeżeli umawiam się z X że mając kartę Y mogę przez godzinę korzystać z
usług, mam drugą umowę że mając kartę Z mogę mogę korzystać z usług X,
nie mam w żadnym regulaminie/umowie/whatever informacji że nie mogę
korzystać z Y zaraz po Z w jednym ciągu, ani że żeby skorzystać z Y/Z
należy uprzednio wyjść i wejść przez bramkę jeżeli jest się w środku -
to nie widzę powodu dlaczego miałbym nie móc skorzystać.

To że im system nie umożliwia tego - well, albo niech zmienią system
albo regulamin.

Przez analogię - jesteś w autobusie, masz bilet 30 minutowy i bilet na
całą trasę. Kasujesz bilet 30 minutowy, za 30 minut kasujesz bilet na
całą trasę. Kanar przychodzi i mówi "o nie nie nie, tak to Pan nie może.
Jak Pan skasował bilet 30 minutowy, to może Pan jechać przez 30 minut a
potem taryfikujemy Pana wg stawki za przejazd bez biletu.".

Czy uważałbyś za normalne że ktoś by Ci potem napisał "A skąd
uprawnienie do wymyślania własnych przypadków i sposobów rozliczania? " ?

p. m.

do góry

W dniu 28.03.2012 20:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 28.03.2012 16:45, m pisze:
>
>> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
>> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
>> będzie miał za darmo cały pobyt.
>
> Dzwonił z karty T-Mobile, wygadał pieniądze i myślał, że mu przeleją z
> Orange.

Gdyby Orange mu obiecało że może zadzwonić z telefonu w Orange używając
środków z konta T-Mobile, miałby prawo tak oczekiwać.

p. m.

do góry

W dniu 28.03.2012 22:23, m pisze:
> W dniu 28.03.2012 20:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 28.03.2012 16:45, m pisze:
>>
>>> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
>>> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
>>> będzie miał za darmo cały pobyt.
>>
>> Dzwonił z karty T-Mobile, wygadał pieniądze i myślał, że mu przeleją z
>> Orange.
>
> Gdyby Orange mu obiecało że może zadzwonić z telefonu w Orange używając
> środków z konta T-Mobile, miałby prawo tak oczekiwać.

Ale nie obiecali.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 29.03.2012 07:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 28.03.2012 22:23, m pisze:
>> W dniu 28.03.2012 20:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> W dniu 28.03.2012 16:45, m pisze:
>>>
>>>> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
>>>> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
>>>> będzie miał za darmo cały pobyt.
>>>
>>> Dzwonił z karty T-Mobile, wygadał pieniądze i myślał, że mu przeleją z
>>> Orange.
>>
>> Gdyby Orange mu obiecało że może zadzwonić z telefonu w Orange używając
>> środków z konta T-Mobile, miałby prawo tak oczekiwać.
>
> Ale nie obiecali.
>

Nie? Czyli honorowanie kart benefit przez pływalnię (honorowanie środków
z t-mobile w Orange) nie jest związane z jakąś obietnicą ("tu honorujemy
karty benefit")?

p. m.

do góry

W dniu 29.03.2012 08:10, m pisze:
> W dniu 29.03.2012 07:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 28.03.2012 22:23, m pisze:
>>> W dniu 28.03.2012 20:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>>> W dniu 28.03.2012 16:45, m pisze:
>>>>
>>>>> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
>>>>> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
>>>>> będzie miał za darmo cały pobyt.
>>>>
>>>> Dzwonił z karty T-Mobile, wygadał pieniądze i myślał, że mu przeleją z
>>>> Orange.
>>>
>>> Gdyby Orange mu obiecało że może zadzwonić z telefonu w Orange używając
>>> środków z konta T-Mobile, miałby prawo tak oczekiwać.
>>
>> Ale nie obiecali.
> Nie? Czyli honorowanie kart benefit przez pływalnię (honorowanie środków
> z t-mobile w Orange) nie jest związane z jakąś obietnicą ("tu honorujemy
> karty benefit")?

No i ,,zapływał'' z tej karty. Ale za długo pływał i przekroczył liczbę
impulsów na niej załadowanych. I chciał przenieść impulsy z innej karty.
Miał się najpierw rozłączyć z tmobile i połaczyć z Orange.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 29.03.2012 08:10, m pisze:
> Nie? Czyli honorowanie kart benefit przez pływalnię (honorowanie środków
> z t-mobile w Orange) nie jest związane z jakąś obietnicą ("tu honorujemy
> karty benefit")?

Zresztą nawet niech i to będą 2 karty Orange... Rozpoczął ,,rozmowę'' z
jednej, wygadał za dużo i chce przeniesienia minut z drugiej.

Takie karty to nie są karty płatnicze. Popatrz choćby na to, że po
terminie ,,środki'' doładowania przepadają. Nie można tego traktować jak
portmonetki, ale po prostu jak bilet. A łączenie kilku biletów nie jest
oczywistością.

Ja nie mówię, że system pływalni czy zasady pływalni nie mogłyby tego
uwzględniać. Ale widać pływalnia z jakiś powodów takiej zasady nie
wprowadza.

Moja karta mBank mobile sama się doładowuje z ekonta, gdy kończą się na
niej środki, ale to chyba jedyna taka karta na rynku i nie można nagle z
automatu domagać się takiej opcji od wszystkich przedpłacanych kart.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

> Moja karta mBank mobile sama się doładowuje z ekonta, gdy kończą się na
> niej środki, ale to chyba jedyna taka karta na rynku i nie można nagle z
> automatu domagać się takiej opcji od wszystkich przedpłacanych kart.

Już poprosiłem federację konsumentów z Łodzi o opinie. Gdy mi odpiszą,
to napisze tutaj.

--
Mateusz Bogusz

do góry