Dykus pisze:

> A jak powie, że nie będzie robił, to co mu zrobią? Zaczną go pałować by
> zaczął zamiatać? Obowiązku pracy zdaje się nie ma...

Suchy chleb i woda do czasu az zacznie robic. Kazdy wiezien powinien
pracowac na swoje wyzywienie a jak nie chce to zapewnic minimum i tyle :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

do góry

Witam,

Dnia 3.11.08 (poniedziałek), 'castrol' napisał(a):

> Suchy chleb i woda do czasu az zacznie robic.

Taa... i zaraz polecą oskarżenia do Strasburga, jak to go źle traktują...


> Kazdy wiezien powinien
> pracowac na swoje wyzywienie a jak nie chce to zapewnic minimum i tyle :D

Problem jest w tym, że to owe "minimum" to jest zdaje się takie, że
niektórzy to we własnym domu tak dobrze nie mają. Dla jednych samo
siedzenie w więzieniu i marnowanie czasu będzie dotkliwą karą (sporo życia
stracone) i TV czy siłownia tego nie zmieni. Dla innego dopiero suchy chleb
i woda...

Tak mi się jeszcze przypomniało:
"Nie mamy pańskiego płaszcza, i co nam Pan zrobi?" :)


--
Pozdrawiam,
Dykus.

do góry

Kapsel pisze:
> Mon, 3 Nov 2008 00:55:54 +0100, kaktus napisał(a):
>
>> Ale znam tez, inna przyklad gdzie jednego kolesia wsadzili do aresztu ( w
>> sumie na 4 miesiace ), za to ze ukradl spod baru rower ( tylko ze rower byl
>> zapiety, wiec moze to byla kradziesz wlamaniem ), i w ostattecznosci
>> dostalem 6 miesiecy bezwzglenej kary b/w :). Za glupi rower zwiniety po
>> pijaku....
>
> To w końcu złodziejem był "koleś", czy Ty?

koleś ukradł i dostał 4 miesiące, a jego wsadzili na 6 bo koleś był pijany :)

do góry