eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-01-18 21:59:15
    Temat: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: WOJSAL <w...@g...pl>

    "Oświadczam, że są mi znane przepisy Kodeksu Karnego skarbowego o
    odpowiedzialności za uchybienie obowiązkom płatnik"


    Taki tekst jest na Pitach. Znajac zycie, powyzsze przepisy zna tylko
    garstka prawnikow (a i tu zapewne sa rozne interpretacje). Reszta ludzi
    zdajacych PITy nie zna zadnych przepisow KK dot. "odpowiedzialnosci
    za...". Zatem wiekszosc ludzi sklada falszywe oswiadczenie (o swojej
    znajomosci tychze przepisow). A PITu nie mozna zlozyc bez podpisu pod
    taka deklaracja.
    Co grozi rzeszy podatnikow, ktorzy wprowadzaja w blad US odnosnie
    znajomosci przepisow KK?
    ;)


    A mowiac powazniej:
    Czy nasze panstwo ma prawo wymagac od nas znajomosci prawa (chodzi
    o stosowanie normy prawnej "nieznajomosc prawa szkodzi"), skoro
    samo nie wywiazuje sie z podstawowych obowiazkow ustawodawcy, tj:
    1. tworzenie prawa prostego
    2. tworzenie prawa zrozumialego dla "chlopa od kosy" (bo ow chlop
    ma do tego prawa sie stosowac)
    3. tworzenie prawa stabilnego (chodzi o to, by prawo nie zmienialo
    sie z kazdym posiedzeniem ustawodawcy, posiedzeniem rzadu)
    4. informowanie zainteresowanych (tzn. nas wszystkich a nie tylko
    urzednikow panstwowych) o zmianach w przepisach prawa


    Jak mozna swiadomie przestrzegac prawa, skoro sie go nie zna?



    --
    Pozdrawiam :)
    WOJSAL


  • 2. Data: 2006-01-18 22:43:03
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>

    Dnia Wed, 18 Jan 2006 22:59:15 +0100, WOJSAL napisał(a):

    > 2. tworzenie prawa zrozumialego dla "chlopa od kosy" (bo ow chlop
    > ma do tego prawa sie stosowac)

    Jedna mała uwaga: chłop nie składa żadnych PIT'ów. Dzięki czemu taki zarzut
    jest bezpodstawny :-)

    > 4. informowanie zainteresowanych (tzn. nas wszystkich a nie tylko
    > urzednikow panstwowych) o zmianach w przepisach prawa

    Ależ czuj się poinformowany. Wydawany jest Dziennik Ustaw i Monitor Polski.
    Oba były do kupienia w Warszawie na ul. Szucha - pewnie wciąż są. A w
    internecie: http://www.abc.com.pl/serwis/publik.htm Miłej lektury... :-)

    > Jak mozna swiadomie przestrzegac prawa, skoro sie go nie zna?

    Niestety, polskie prawo jest bardzo zawiłe i pełne sprzeczności. Szkoda, że
    w szkole średniej nie ma sensownego programu nauczania elementarnych
    podstaw prawa. Nie dywagacji teoretycznych, ale prostego zastosowania prawa
    w zakresie jaki jest potrzebny zwykłemu obywatelowi na co dzień. Kupno
    samochodu na giełdzie, prawa konsumenta, ubezpieczenia, spadki - takie
    zwykłe codzienne sprawy.
    Jaka jest znajomość prawa w społeczeństwie, widać było dziś w sejmie.
    Bliźniak załatwił całe zgromadzenie wiedząc o terminie, o którym inni nie
    mieli pojęcia. A pewnie paru prawników tam było!

    --

    Pozdrawiam,
    Przemek


  • 3. Data: 2006-01-19 06:57:29
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@p...com> napisał w wiadomości
    news:1uwru5vezoj1m.uj3zi8fds3vj.dlg@40tude.net...
    > > 2. tworzenie prawa zrozumialego dla "chlopa od kosy" (bo ow chlop
    > > ma do tego prawa sie stosowac)
    >
    > Jedna mała uwaga: chłop nie składa żadnych PIT'ów. Dzięki czemu taki
    zarzut
    > jest bezpodstawny :-)

    "Chlop od kosy" to symbol przecietnego Kowlaskiego, ktory to
    PITY sklada.

    >
    > > 4. informowanie zainteresowanych (tzn. nas wszystkich a nie tylko
    > > urzednikow panstwowych) o zmianach w przepisach prawa
    >
    > Ależ czuj się poinformowany. Wydawany jest Dziennik Ustaw i Monitor
    Polski.
    > Oba były do kupienia w Warszawie na ul. Szucha - pewnie wciąż są. A w
    > internecie: http://www.abc.com.pl/serwis/publik.htm Miłej lektury... :-)
    >

    Szkoda tylko, ze w odroznieniu od urzednikow panstwowych zajmujacych
    sie egzekucja prawa, ja nie dostaje na biurko zadnych nowych
    aktow prawnych. Poza tym nikt mi nie placi na zapoznanie sie z tymi
    aktami (w odroznieniu od urzednikow).
    A jesli idzie o lekture, to poniewaz dotyczy mnie prawo:
    - drogowe
    - budowlane
    - energetyczne
    - fiskalne
    - i wiele innych
    to w zasadzie codziennie, po pracy, powinienem leciec do gdzies
    gdzie sa aktualne zmiany i czytac co sie zmienilo.
    Inna kwestia to brak oficjalnego kanalu przekazywania informacji
    od ustawodawcy do obywatela. No bo niby dlaczego strona
    www.abc.com.pl ma byc traktowana jako wiarygodne zrodlo
    zmieniajacego sie prawa? Bo dziennikow ustaw, monitorow
    ustawodawca mi nie przesyla. Ja zas nie mam obowiazku
    czytania gazet czy ogladania TV a srodki masowego przekazu
    nie maja obowiazku informowac mnie o zmieniajcym sie prawie.

    Wiec jak mam sie dowiedziec, ze wlasnie wczoraj zmienil
    sie jakis przepis prawa, do ktorego mam obowiazek sie stsosowac?


    >
    > Niestety, polskie prawo jest bardzo zawiłe i pełne sprzeczności. Szkoda,
    że
    > w szkole średniej nie ma sensownego programu nauczania elementarnych
    > podstaw prawa. Nie dywagacji teoretycznych, ale prostego zastosowania
    prawa
    > w zakresie jaki jest potrzebny zwykłemu obywatelowi na co dzień. Kupno
    > samochodu na giełdzie, prawa konsumenta, ubezpieczenia, spadki - takie
    > zwykłe codzienne sprawy.

    Ale to za malo.
    Co z tego ze bedziemy wyedukowani i wszyscy, cale spoleczenstwo,
    bedzie sie interesowalo ustawodastwem, systemami prawnymi skoro
    nasz ustawodawca oraz uchwalodawca (czyli wladza wykonawcza, bedaca
    oddzielona od ustawodawcy, ale stanowiaca prawo) beda uprawiali
    radosna tworczosc nie dbajac o to, by zainteresowani znali
    owoc ich tworczosci?

    > Jaka jest znajomość prawa w społeczeństwie, widać było dziś w sejmie.
    > Bliźniak załatwił całe zgromadzenie wiedząc o terminie, o którym inni nie
    > mieli pojęcia. A pewnie paru prawników tam było!
    >

    I tu lezy jedna z przyczyn fatalnego stanu prawanego w naszym panstwie.
    W Sejmie uprawia sie polityke. A przeciez Konstytucja mowi,
    ze Sejm jest od stanowienia prawa, a nie od polityki.



    Pozdrawiam :)
    WOJSAL



  • 4. Data: 2006-01-19 10:13:52
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dqmdmp$3g9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > "Oświadczam, że są mi znane przepisy Kodeksu Karnego skarbowego o
    > odpowiedzialności za uchybienie obowiązkom płatnik"
    >
    >
    > Taki tekst jest na Pitach. Znajac zycie, powyzsze przepisy zna tylko
    > garstka prawnikow (a i tu zapewne sa rozne interpretacje). Reszta ludzi
    > zdajacych PITy nie zna zadnych przepisow KK dot. "odpowiedzialnosci
    > za...". Zatem wiekszosc ludzi sklada falszywe oswiadczenie (o swojej
    > znajomosci tychze przepisow). A PITu nie mozna zlozyc bez podpisu pod taka
    > deklaracja.
    > Co grozi rzeszy podatnikow, ktorzy wprowadzaja w blad US odnosnie
    > znajomosci przepisow KK?
    > ;)
    >
    >
    > A mowiac powazniej:
    > Czy nasze panstwo ma prawo wymagac od nas znajomosci prawa (chodzi
    > o stosowanie normy prawnej "nieznajomosc prawa szkodzi"), skoro
    > samo nie wywiazuje sie z podstawowych obowiazkow ustawodawcy, tj:
    > 1. tworzenie prawa prostego
    > 2. tworzenie prawa zrozumialego dla "chlopa od kosy" (bo ow chlop
    > ma do tego prawa sie stosowac)
    > 3. tworzenie prawa stabilnego (chodzi o to, by prawo nie zmienialo
    > sie z kazdym posiedzeniem ustawodawcy, posiedzeniem rzadu)
    > 4. informowanie zainteresowanych (tzn. nas wszystkich a nie tylko
    > urzednikow panstwowych) o zmianach w przepisach prawa
    >
    >
    > Jak mozna swiadomie przestrzegac prawa, skoro sie go nie zna?

    kodeks karny skarbowy jest dosc krotki, dostepny pod isip.sejm.gov.pl
    tak jak sie uczyles ksiegowosci tak samo mozez sie nauczyc przestepstw i
    wykroczn skarbowych.



  • 5. Data: 2006-01-19 14:57:48
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:dqnoov$nru$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > >
    > > Jak mozna swiadomie przestrzegac prawa, skoro sie go nie zna?
    >
    > kodeks karny skarbowy jest dosc krotki, dostepny pod isip.sejm.gov.pl
    > tak jak sie uczyles ksiegowosci tak samo mozez sie nauczyc przestepstw i
    > wykroczn skarbowych.
    >
    >

    I chcesz mi powiedziec ze prawo podatkowe jest proste,
    jednoznaczne, nie wymaga interpretacji a do tego stabilne? ;)

    A poza tym ja, podobnie jak i miliony innych obywateli,
    nie uczylem sie ksiegowosci.


    Pozdrawiam :)
    WOJSAL



  • 6. Data: 2006-01-19 21:54:48
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dqo9d5$j16$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Przemek R..."
    > <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    > wiadomości news:dqnoov$nru$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> >
    >> > Jak mozna swiadomie przestrzegac prawa, skoro sie go nie zna?
    >>
    >> kodeks karny skarbowy jest dosc krotki, dostepny pod isip.sejm.gov.pl
    >> tak jak sie uczyles ksiegowosci tak samo mozez sie nauczyc przestepstw i
    >> wykroczn skarbowych.
    >>
    >>
    >
    > I chcesz mi powiedziec ze prawo podatkowe jest proste,
    > jednoznaczne, nie wymaga interpretacji a do tego stabilne? ;)

    kks jest dosc jasny, idac twoim tokiem rozumowania, nie mozna by skazac za
    morderstwo bo nie kazdy przeciez zna artykul 148 kk nieprawdaz? :-)

    P.



  • 7. Data: 2006-01-19 23:02:24
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: WOJSAL <w...@g...pl>

    Użytkownik Przemek R... napisał:

    >>I chcesz mi powiedziec ze prawo podatkowe jest proste,
    >>jednoznaczne, nie wymaga interpretacji a do tego stabilne? ;)
    >
    >
    > kks jest dosc jasny, idac twoim tokiem rozumowania, nie mozna by skazac za
    > morderstwo bo nie kazdy przeciez zna artykul 148 kk nieprawdaz? :-)
    >

    Oczywiscie.
    To ze nie mozna zabijac wiemy nie z KK, lecz z obyczaju, wychowania,
    kultury itp ale nie z kodeksu. KK czytaja bowiem sedziowie,
    prokuratorzy, adwokaci czasem ludzie oskarzeni. Wynika z tego,
    ze pozostala czesc spoleczenstwa nie zna KK - wiec jak moze
    swiadomie stosowac sie do niego?
    Gdyby KK mial 5 stron (mam na mysli wykaz czynow zabronionych) i byl
    pisany jezykiem prostym zrozumialym dla ludzi, a przy tym sam KK byl
    stabilny wowczas panstwo mialoby prawo stosowac norme o obowiazku
    znajomosci prawa. Oczywiscie przy dodatkowym warunku, ze
    panswto zrobilo wszystko aby powiadomic Kowalskiego, ze u nas
    obowaizuje takie prawo.
    Tak apropos: poprzedni minister finansow wpadl na genialny pomysl,
    by interpretacje przepisow jakie sam stanowil udostepniac odplatnie
    zainteresowanym. Liczba absurdow a takiej decyzji przekracza wszelkie
    normy ;)

    Mam nadzieje ze rozumiesz moje intencje - nie chodzi mi o to
    by sedziowie dzisiaj uniewinniali wszystkich przestepcow, bo ci ostatni
    nie znaja kodeksow, lecz chodzi mi o to by nasze panstwo, ustawodawca
    poczuwal sie do obowiazku tworzenia prostego prawa, zrozumialego
    nie tyle dla profesorow prawa, lecze przez wszystkich zainteresowanych.
    No i zeby byl, co dla mnie jest oczywistym wymogiem, ustanowiony
    oficjalny kanal przeplywu informacji miedzy ustawodawca a obywatelem.
    No bo do kogo mam sie udac, zeby otrzymac (za pokwitowaniem najlepiej)
    aktualne przepisy prawa kodeksu X? mam sie pytac o to kolegi? sasiada?
    na google ma wejsc? A potem w sadzie ma powiedziec ze przestrzegalem
    prawa zgodnie z tym co znalazlem w googlach?


    --
    Pozdrawiam :)
    WOJSAL


  • 8. Data: 2006-01-20 19:08:04
    Temat: Re: zlozenie falszywego oswiadczenia a "nieznajomosc prawa szkodzi"
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > To ze nie mozna zabijac wiemy nie z KK, lecz z obyczaju, wychowania,
    > kultury itp ale nie z kodeksu. KK czytaja bowiem sedziowie,

    Mysle, ze Wojsalowi chodzi o to, ze wielu podatnikow myli sie w zeznaniach
    podatkowych z niewiedzy i nawet tlumacza sie potem, ze "znajoma ksiegowa
    pomagala wypelniac i tez sie pomylilismy". Odkad pamietam - zawsze myle sie
    w PITach na swoja niekorzysc i jestem wzywany do korekty. Nie wiem,
    dlaczego, bo konsultowalem swoje PITy juz z kilkoma osobami i wszyscy sie
    myla poza US. Imho dopoki nie bedzie liniowego podatku i calkowitego braku
    odliczen (co najwyzej jedna, prosta kwota progu nieopodatkowanego -
    zerowego), bedziemy sie borykac z zarzutami nieuczciwosci lub glupoty -
    zaleznie, czy na swoja korzysc, czy niekorzysc. Jednym slowem... w oczach
    Panstwa Polskiego przecietny "chlop od kosy" zawsze bedzie albo kretynem...
    albo zlodziejem ;-) No i nieliczna grupa poprawnie wypelniajacych PITy
    cwaniakow ;-)

    Pozdrawiam,

    Tiger


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1