eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozastraszenie - olac? › Re: zastraszenie - olac?
  • Data: 2002-12-17 16:38:45
    Temat: Re: zastraszenie - olac?
    Od: Adam <a...@m...on.group> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Samotnik wrote:

    > Idź do niego i delikatnie podpuść, żeby Ci nabluzgał, w kieszeni
    > trzymasz dyktafon (albo pluskwa radiowa za 30 zł a w samochodzie
    > przed domem nagrywający magnetofon + świadek - będzie lepsza
    > jakosc, no i w razie czego nie zabierze Ci nagrania). No i powiedz
    > wprost, że zgłosisz to na policję i żeby się wypchał.

    Strasznie żałuję, że dziś nie wziąłem dyktafonu...

    > P.S. Mojego znajomego też przyszły kiedyś jakieś dresy obić -
    > kazał im poczekać, dogadał się co do ceny (w sumie sporej, chyba
    > 800 zł) i kolesie zupełnie grzecznie, na zasadach
    > pracodawca-klient, odstąpili od zamiaru obicia mu mordy i wrócili
    > obić mordę zleceniodawcy! ;)

    Ha! Dobry pomysł, ale nie do końca. "On" mieszka daleko - 120km od
    miejsca mojego zamieszkania. Zresztą jest to też powód, dla którego
    pierwszy pomysł odpada (ale można zadzwonić). Poza tym zauważ, że mam
    swoje nerwy i nie chcę się narażać na dodatkowy stres. A dresów może
    nie naśle, na razie pewnie nie wie gdzie mieszkam.

    Nie pierwszy raz Samotniku służysz radą - dzięki!

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1