eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozastraszenie - olac? › Re: zastraszenie - olac?
  • Data: 2002-12-18 18:57:55
    Temat: Re: zastraszenie - olac?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Konieczność uzyskania zgody osoby nagrywanej jest bez sensu i
    zresztą nie wynika z żadnego prawa. Sąd wyraża zgodę na podsłuch
    telefoniczny, ale to dla tego, że w ten sposób jest łamana tzw. tajemnica
    korespondencji. Jeśli rozmowę nagrywa jeden z rozmówców, to nic nie łamie,
    bo przecież on wie, o czym rozmawiają.
    Idąc tym tokiem rozumowania, to ja nie mógłbym bez zgody
    telefonującego powtórzyć mojej zony treści przeprowadzonej z nim rozmowy, a
    to już bezsprzecznie bzdura.
    Z technicznego punktu widzenia, to jedynie mogę dodać, że nagrywając
    rozmowę dobrze jest w miarę możliwości doprowadzić do tego, by rozmówca
    podał przynajmniej aktualną datę (np. zapytać go, o to, "który dzisuiaj
    jest"). W wypadku ewentualnego użycia nagrania ułatwia to potwierdzenie daty
    nagrania. W innym wypadku, to nagrany może powiedzieć, że to rozmowa, która
    odbyła się 10 lat temu i ewentualne groźby przedawniły się.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1