eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja › Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
  • Data: 2007-05-12 09:00:04
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: stern <s...@0...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Joanna napisał(a):

    > W opdpowiedzi na pozew sadowy mojej babci radaca prawny reprezentujacy gmine
    > wnioskuje o oddalenie wniosku o zasiedzenie, obciazenie kosztami.
    > W uzasadnieniu podaje min.ze moja babcia nie mogla posiadac dzialki jako
    > wlascielka, lecz jako uzytkownik wieczysty, a takie zas posiadanie nie jest
    > posiadaniem samoistnym, lecz zaleznym i okres takiego posiadania nie moze
    > byc liczony dla uzyskania wlasnosci przez zasiedzenie.

    trochę kuleje logika :)
    jeśli posiadała bez tytułu prawnego to posiadanie było samoistne,
    IMHO tytuł prawny do sąsiedniej działki jest bez znaczenia.

    > Nawet jesli wnioskodawczyni faktycznie uzytkowala teren przylegly do jej
    > grunt, nie mogla miec do tego gruntu bardziej "wlaścielskiego" stosunku, niz
    > do gruntu na ktorym stal jej dom bedacy jej wlasnoscia - a byl on
    > przedmiotem posiadania zaleznego( uzytkowania wieczystego" -- przyznam ze te
    > wywody sa dla mnie malo jasne i logiczne.

    cóż, jakoś się musi bronić, ale nie przekonuje mnie taka argumentacja.
    Kontynuując jego wywód - nie jest możliwe "zasiedzenie" nieruchomości,
    jeśli działkę obok wynajmujemy

    > Dodam, ze prawo wlasnosci do gruntu i domu uzyskala babcia w 2005 r. w
    > ramach przeksztalcenia prawa wieczystego, sasiednia zas dzialke nadal babcia
    > uzytkowala. Gmiana nie intereowana sie nigdy tym terenem, calosc od czasow
    > powojennych byla ogrodzona wspolnie i stanowila jakby gospodarstwo babci.
    > Jedynie w 2000 r. pojawili sie geodeci i robili pomiary, ale nie mieli
    > zadnych uwag, co do uzytkowania calosci ziemi przez babcie.
    > Jak interpretowac to? czy jest szansa na odparcie tych argumentow?

    IMHO kwestia własności działki sąsiedniej nie ma znaczenia.
    Istotne jest czy babcia przez 30 lat była posiadaczem samoistnym tej
    działki.

    > Jednoczesnie prosze o wskazanie prawnika, ktory moglasby poprawadzic takie
    > postepowanie we Wroclawiu.

    nie wolno reklamować usług prawniczych :)

    Na Ruskiej jest niezła pani radca prawny ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1