witam
mialem awarie pralki
zalalem siebie i sasiadow z dolu
mieszkanie jest mi uzyczone na podst umowy
pralka byla na wyposazeniu
mieszkanie sasiada nie jest ubezpieczone

kto pokrywa koszty remontu etc jesli i mieszkanie, ktore ja zamieszkuje
nie bedzie ubezpieczone?

i jak wygladaja wtedy sprawy cywilne w sadzie.
moze MNIE sasiad "scigac"?
pozdrawiam
Lukasz

do góry

Użytkownik "LukeMal" <luke_costam@cos_tam_.pol> napisał w wiadomości
news:d047ji$7nu$2@nemesis.news.tpi.pl...
> mialem awarie pralki
> zalalem siebie i sasiadow z dolu ....

> kto pokrywa koszty remontu etc jeśli i mieszkanie, które ja zamieszkuje
> nie będzie ubezpieczone?

ale pytanie ....
ZUS pewnie pokryje :) albo inny urząd opiekuńczego państwa

oczywiście, że ty pokrywasz jako sprawca szkody - i co najwyżej możesz od
producenta pralki odszkodowania dochodzić :)

jak nie byłeś ubezpieczony i wyrządziłeś komuś szkodę, to przeproś, pokryj
straty i ubezpiecz się na przyszłość


--
pozdrawiam
plusz

do góry

Dnia 2 mar o godzinie 12:38, na pl.soc.prawo, plusz napisał(a):


>> mialem awarie pralki
>> zalalem siebie i sasiadow z dolu ....
>
>> kto pokrywa koszty remontu etc jeśli i mieszkanie, które ja zamieszkuje
>> nie będzie ubezpieczone?
>
> ale pytanie ....


Jakie?


> ZUS pewnie pokryje :) albo inny urząd opiekuńczego państwa


khmmm...


> oczywiście, że ty pokrywasz jako sprawca szkody


Ooooo - przecież nie odkręcił węża z pralki i nie zalał mieszkania celowo.


> - i co najwyżej możesz od producenta pralki odszkodowania dochodzić :)


ROTFL


> jak nie byłeś ubezpieczony i wyrządziłeś komuś szkodę, to przeproś, pokryj
> straty i ubezpiecz się na przyszłość


A jak sie ubezpiecza ..... cudze mieszkanie???


Sprawa nie jest taka oczywista jak piszesz. Jak oświadczył pytający,
urządzenia w mieszkaniu są właściciela a nie najemcy. Przecież za stan
odpowada właściciel - m.in. za to mu płaci "komorne", "czynsz" czy co tam
to jeszcze może sie nazywać.
Gdyby najemca zapomniał np. zakręcić kurka kranu w wannie i wtedy by zalało
sąsiadów - to inna historia - to działanie ludzkie, ale w przypadku gdy
urządzenia właściciela są do bani .....



--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Użytkownik "Artur Ch."


> Sprawa nie jest taka oczywista jak piszesz. Jak oświadczył pytający,
> urządzenia w mieszkaniu są właściciela a nie najemcy.

Skad wiesz, ze urzadzenia sa wlasciciela? Jesli to jego pralka, to chyba
jednak on odpowiada. Jesli nie - to oczywiscie wlasciciel. Ubezpieczenie
mieszkania (w tym OC) kosztuje 0,03% od jego wartosci. Czasem nie warto
ryzykowac.

Pozdrawiam
parrot (ubezpieczona)

do góry

parrot napisał(a):
> Skad wiesz, ze urzadzenia sa wlasciciela? Jesli to jego pralka, to chyba
> jednak on odpowiada.

raczej może odpowiadać

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d04rh8$8f$1@news.onet.pl...

> raczej może odpowiadać
>
> KG

Slusznie.

parrot

do góry

Użytkownik "LukeMal" <luke_costam@cos_tam_.pol> napisał w wiadomości
news:d047ji$7nu$2@nemesis.news.tpi.pl...

Mnie się wydaje, że sprawa wygląda następująco założywszy, ze nie ma
ubezpieczenia OC mieszkania sprawcy. Za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem,
wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest
odpowiedzialny ten, kto pomieszczenie zajmuje, chyba że szkoda nastąpiła
wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby
trzeciej, za którą zajmujący pomieszczenie nie ponosi odpowiedzialności i
której działaniu nie mógł zapobiec. (art. 433 kc). Tak więc w pierwszej
kolejności niestety odpowiada nasz pytający.

W dalszej kolejności może on dochodzić roszczenia na użyczającym mu pralki.
Jeżeli rzecz użyczona ma wady, użyczający obowiązany jest do naprawienia
szkody, którą wyrządził biorącemu przez to, że wiedząc o wadach nie
zawiadomił go o nich. Przepisu powyższego nie stosuje się, gdy biorący mógł
wadę z łatwością zauważyć. (art. 711 kc). Biorący do używania ponosi zwykłe
koszty utrzymania rzeczy użyczonej. Jeżeli poczynił inne wydatki lub nakłady
na rzecz, stosuje się odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez
zlecenia. (art. 713 kc)

Tak więc teraz nasz pytający musiał by dowieść, że pralka miała wadę w
chwili jej wydania mu, o której użyczający wiedział i którą podstępnie
zataił. Wówczas by mógł dochodzić roszczeń w przeciwnym wypadku, wobec tego,
iż utrzymanie pralki w należytym stanie obciążało jego, to niestety moim
zdaniem roszczenie mu nie przysługuje.

Kierowanie roszczeń do producenta pralki ma tylko o tyle sens, o ile
jesteśmy w stanie dowieść, ze pralka miała jakąś tam wadę. Jeśli to nie była
nowa pralka, to roszczenie nie ma większego sensu, bowiem zawsze producent
wykpi się brakiem należytej staranności w konserwacji sprzętu.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Mnie się wydaje, że sprawa wygląda następująco założywszy, ze nie ma
> ubezpieczenia OC mieszkania sprawcy. Za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem,
> wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest
> odpowiedzialny ten, kto pomieszczenie zajmuje, chyba że szkoda nastąpiła
> wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby
> trzeciej, za którą zajmujący pomieszczenie nie ponosi odpowiedzialności i
> której działaniu nie mógł zapobiec. (art. 433 kc). Tak więc w pierwszej
> kolejności niestety odpowiada nasz pytający.

Przepis ten nie dotyczy przypadku przelania się z jednego mieszkania do
innego (między kondygnacjami).

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d056cc$hrb$1@news.onet.pl...

> Przepis ten nie dotyczy przypadku przelania się z jednego mieszkania do
> innego (między kondygnacjami).

Być może, ale na jakiej podstawie tak uważasz?

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
>>Przepis ten nie dotyczy przypadku przelania się z jednego mieszkania do
>>innego (między kondygnacjami).
> Być może, ale na jakiej podstawie tak uważasz?

orzecznictwa SN, dokładnie nie chce mi się dzisiaj szukać :)
OIDP uzasadnienie, to poniewaz w przepisie nie ma mowy o takim
przypadku, nie mozna interpretować go rozszerzająco. Szczególnie że
wprowadza on wyjątki od odpowiedzialności opartej na zasadzie winy.
Ponadto zwiększona ochrona poszkodowanego uzasadniona jest trudnościami
z ustaleniem ewentualnego winnego w przypadku wyrzucenia, wylania
czegoś. W przypadku mieszkania nie ma takich problemów.

KG

do góry