In article <aokkvf$3md$1@news2.tpi.pl>, Norek wrote:
> Polecam uwadze Tadeusza Urbańskiego 2-tomową "Technologię materiałów
> wybuchowych". Fakt, że w czasach kiedy studiowałem, w bibliotece głównej PW
> był tylko jeden egzemplarz, zaczytany niemiłosiernie, ale był OFICJALNIE.
[..]
> Niektóre syntezy sprawdziłem w praktyce. Działały bez "pudła". I o ile wiem,
> nadal nie istnieje w Polsce Indeks Ksiąg Zakaznych ;-) Książka jest pewnie
> trudna do zdobycia, bo chyba nie było wznowień, ale jest...
> Jeżeli chodzi o narkotyki, pewnie znasz choćby ze słyszenia ksiązki
> Alexandra Shulgina "PIHKAL" i "TIHKAL". Shulgin to Amerykanin rosyjskiego
> pochodzenia. Po opublikowaniu tych książek DEA zrobiło nalot na jego
> laboratorium (oficjalne i zarejestrowane) i trochę go uszczupliło finansowo
[..]
> Tak naprawde nie chodzi o to, czy umie się zrobić bum, tylko czy jest PO CO
> robić to bum!

Nikt nie twierdził że za wiedzę się karze :)

> A w polskim prawie na szczęscie jeszcze nie ściga się za przekazywanie
> informacji jawnych. Choć kto wie... nasi prokuratorzy już nie takie fikoły
> odstawiali. Tylko, że sąd zrobi z takiego aktu oskarżenia marmoladę. Póki
> co... :-)

Zależy. Trochę błędnie powyciągaliście wnioski z tego co napisałem, bo nie
chodzi tu, że coś jest jawne i publicznie (w miarę) dostępne, np. w
bibliotece, a o to komu, gdzie i jak się daną informację przekazuje. Czy
nie zastanawia was jednak brak takiej literatury w formie nazwijmy to
popularnej na rynku? Dlaczego w kioskach ruchu nie można kupić:
"Amfetamina - to takie proste!", albo "Synteza TNT w weekend" Myślisz że
nie byłoby na to zbytu? :) Ale to dygresja. Jeśli udzielisz przypadkowej
osobie informacji którą ona wykorzysta do popełnienia przestępstwa, możesz
mieć kłopoty. Jeśli będziesz tę osobę dodatkowo zachęcał, to MZ będziesz
miał kłopoty i twój adwokat będzie się musiał trochę namęczyć aby cię z
tego wyciągnąć. Per-analogia, jeśli spotkasz przypadkowego faceta a on cie
poprosi o nóż, a ty mu dasz i powiesz, że fajnie się tym podrzyna gardła,
i ta osoba poderżnie komuś gardło, to będziesz czy nie będziesz miał
kłopoty?

Robię x-post z pl.prawo. Jeśli się mylę, prawnicy ufam poprawią :)

--
Marcin

do góry