Joanna wrote:

>>Inną możliwością jest zobowiązanie się autora
>>do niewykonywania konkretnych praw osobistych wobec określonej osoby.

>Tzn?

To po prostu inna możliwość osłabienia przepisu o 'niezbywalności'
praw osobistych, wymieniana przez prawników obok tytułowego 'upoważnienia
do wykonywania praw'.
Np. napisałam poemat, ale zobowiązuję się w umowie do tego, że gdy Ty
zmienisz jego treść, ja nie będę wobec Ciebie rościć pretensji
o naruszenie przysługującego mi prawa do zachowania jego integralności.
Prawa nie zbywam więc przepisu nie łamiemy, ale de facto jednak Ty uzyskujesz
za moją zgodą prawo do zmian.

>> Wykonywanie tych praw w imieniu autora nie oznacza oczywiście zrzeczenia
>> się lub zbycia tych praw przez niego.

>Ale przeciez autor nie moze zgodzic sie na to, aby ktos mogl jego artykul
>wydrukowac bez jego nazwiska. Nie moze tez zgodzic sie na to aby pod jego
>nazwiskiem wydrukowano artykul ze mnianami wprowadzonymi przez kogos
>innego...

Właśnie autor _może_ się na to zgodzić - i jedynie on o tym decyduje,
lub ktoś kto za jego zgodą i w jego imieniu wykonuje autorskie prawa osobiste.

Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste
chronią (...) w szczególności prawo do:
(...)
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania
go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,
(...)

Oczywiście _zawsze_ jest to sprawa dobrowolna, a autor nie traci
swoich praw - on wyrażając(lub nie) tę zgodę własnie z nich korzysta.
Umowa, która określałaby _zbycie_ czy _przeniesienie_ autorskich praw
osobistych będzie nieważna.

Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl