On 24 Paź, 14:02, Olgierd <n...@o...com> wrote:
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 13:55:23 +0200, Ewelina Krówka napisał(a):
>
> > Mam pytanie : jakie konsekwencje grozą pracodawcy, który zatrudnia
> > studentkę na umowę zlecenie do obsługi sekretariatu.
>
> M.in. odpowiedzialność wykroczeniowa, do tego możliwość ustalenia
> stosunku pracy przez pracownika.
>
> > Pracuje w pełnym wymiarze godzin , podpisuje liste obecnosci,
>
> Czyli: określony czas i miejsce, podległość służbowa, itd.? Oczywiście,
> że to umowa o pracę.
>
> > Czy w takich warunkach nie
> > nawiązał się automatycznie stosunek pracy??
>
> Z automatu nie, ale jeśli przyjdzie Ci do głowy wystąpić do sądu o
> ustalenie - wygraną masz prawie w cuglach.
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierdhttp://olgierd.wordpress.com/|||http://olgier
d.bblog.pl/

Witam!
możesz dochodzić na drodze sądowej przekwalifikowanie umowy zlecenia
na umowę o parce, gdzie będziesz musiała udowodnić, że maiła ona
znamiona umowy o parce a to chyba nie będzie trudne. O szczegóły
zapytaj w Inspekcji Pracy jak do tego sie zabrać
pozdrawiam

do góry

Użytkownik "grazka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1193227646.761249.109970@t8g2000prg.googlegroup
s.com...
On 24 Paź, 14:02, Olgierd <n...@o...com> wrote:
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 13:55:23 +0200, Ewelina Krówka napisał(a):
>
> > Mam pytanie : jakie konsekwencje grozą pracodawcy, który zatrudnia
> > studentkę na umowę zlecenie do obsługi sekretariatu.

crosspost

Ogólnie - lubisz bujać się po sądach, denerwować, szarpać nerwy i tracić czas,
dla kilku stów? Zrób rachunek - czy to się opłaci? SZUKAJ PRACY
i nie przejmuj się, chyba, że jesteś z tych kłótliwych...

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

do góry

Marcin P. pisze:
> Użytkownik "grazka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1193227646.761249.109970@t8g2000prg.googlegroup
s.com...
> On 24 Paź, 14:02, Olgierd <n...@o...com> wrote:
>> Dnia Wed, 24 Oct 2007 13:55:23 +0200, Ewelina Krówka napisał(a):
>>
>>> Mam pytanie : jakie konsekwencje grozą pracodawcy, który zatrudnia
>>> studentkę na umowę zlecenie do obsługi sekretariatu.
>
> crosspost
>
> Ogólnie - lubisz bujać się po sądach, denerwować, szarpać nerwy i tracić czas,
> dla kilku stów? Zrób rachunek - czy to się opłaci? SZUKAJ PRACY
> i nie przejmuj się, chyba, że jesteś z tych kłótliwych...

To się opłaci, bo jeśli zostanie to uzanane za stosunek pracy,
pracodawca będzie musiał zapłacić zaległe składki emerytalne, tak wie
jeżeli to trwało np. rok, ro już będzie rok oszczędzania na emeryturę
więcej.

--
Semper Fidelis

Adam Klobukowski
a...@g...com

do góry

Użytkownik "Marcin P." <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ffndju$g21$1@pippin.nask.net.pl...


Ogólnie - lubisz bujać się po sądach, denerwować, szarpać nerwy i tracić
czas,
dla kilku stów? Zrób rachunek - czy to się opłaci? SZUKAJ PRACY
i nie przejmuj się, chyba, że jesteś z tych kłótliwych...

Absolutnie warto i trzeba.
Trzeba dac nauczke kutasowi, ktory prawo pracy (oraz ludzi) ma za nic!

Pozdrawiam
SDD

do góry

Marcin P. napisał(a):
> Użytkownik "grazka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1193227646.761249.109970@t8g2000prg.googlegroup
s.com...
> On 24 Paź, 14:02, Olgierd <n...@o...com> wrote:
>> Dnia Wed, 24 Oct 2007 13:55:23 +0200, Ewelina Krówka napisał(a):
>>
>>> Mam pytanie : jakie konsekwencje grozą pracodawcy, który zatrudnia
>>> studentkę na umowę zlecenie do obsługi sekretariatu.
>
> crosspost
>
> Ogólnie - lubisz bujać się po sądach, denerwować, szarpać nerwy i tracić czas,
> dla kilku stów? Zrób rachunek - czy to się opłaci? SZUKAJ PRACY
> i nie przejmuj się, chyba, że jesteś z tych kłótliwych...
>
> Serdeczne pozdrowienia
> --
> Marcin
>

To może zacznijmy wszyscy pracowac na czarno po co nam umowa o pracę.

do góry

> Absolutnie warto i trzeba.
> Trzeba dac nauczke kutasowi, ktory prawo pracy (oraz ludzi) ma za nic!

Kwestia względna. Wiele lat pracowałem w róznych miejscach na wariackich
papierach. Czasem ze względu na pieniądze, czasem ze względu na rzeczy,
których mogłem się nauczyć. nie żałuję.
Pracę zawsze można zmienić - zawsze jest to rachunek zysków i strat,
czasem warto z czegoś zrezygnować dla innych korzyści.
czasem oczywiście jest to świńskie wykorzystywanie - ale nie generalizujmy

MAc

do góry

Dnia Wed, 24 Oct 2007 14:25:41 +0200, Marcin P. napisał(a):

> Ogólnie - lubisz bujać się po sądach, denerwować, szarpać nerwy i tracić czas,
> dla kilku stów? Zrób rachunek - czy to się opłaci? SZUKAJ PRACY
> i nie przejmuj się, chyba, że jesteś z tych kłótliwych...

Mojej żonie się jako tako opłaciło, a oprócz tego polepszyły się
warunki pracy dziewczyn które zostały w tamtej pracy. Więc korzyść
jest - czasami trzeba pomyśleć trochę szerzej niż tylko o własnej
dupie.

Pozdrawiam,
Henry

do góry