eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › stluczka pod geantem, troche zakrecone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 141. Data: 2003-10-07 20:39:39
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:8GCgb.99894$qU6.1574689@news.chello.at...

    > zastanow sie po co sie wogole odzywasz, bo jak narazie to dorownujesz
    swoim
    > uporem lesiowi


    Zgadza się .Jest naiwny i myśli że przez chwilę pomyślisz panie betonie ;)




  • 142. Data: 2003-10-07 20:41:51
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:blu3f3$t0j$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Dzisiaj jest zimno i ja "ODPUSZAM" juz drugi watek (ten o tigrze tez)
    > Nie mam sily i mi sie nie chce , mozesz sobie wierzyc w co chcesz.

    I tak byłeś twardszy niż ja.Chyba się starzeję i na niektórych matołów
    zaczyna mi sił brakować;)


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    "Gdy nie potrafi się atakować myśli, atakuje się jej autora"



  • 143. Data: 2003-10-08 07:27:17
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > > tak wine za kolizje bedzie ponosil twoj ojciec, ale dizadek moze miec
    > > problemy z tego tytulu (np. posadzenie o wyludzenie odszkodowania).
    Jednak
    > > to juz skurwisynstwo totalne.
    >
    > a czemu twierdzisz ze skurwysynstwo skoro dziadek sam sie do tego
    przyznal,
    > ja mysle ze jesli juz to elementarna sprawiedliwosc

    Raczej podpisał orzeczenie o przyznaniu się twojego ojca do winy, które
    zostało sformułowane w sposób cwaniacki - ja także uważam to za
    sk********two. Nie wiem o jakiej sprawiedliwości ty opowiadasz, ale z waszej
    strony jest to sprawiedliwość Kalego.
    Poza tym ojciec sam jest sobie winien ponieważ nie raczył sprawdzić
    (obejrzeć się) w stronę, z której nadjeżdżał dziadek. Zainteresowany był
    tylko i wyłącznie prawą stroną, którą zasłaniała buda dla wózków - powinien
    ze swoją ślepotą udać się do okulisty. Jeżeli jednak wzrok ma dobry to z
    jego strony było to celowe zajechanie drogi dziadkowi. Wybacz, ale w tym
    przypadku jest to definitywne wymuszenie pierwszeństwa i nie ma o czym dalej
    rozmawiać. Dziadek widząc bardzo wolno wyjeżdżający samochód miał prawo
    myśleć, że kierowca tego pojazdu zainteresowany jest także i tą stroną oraz,
    że twój ojciec go przepuści, do czego zgodnie z KD był zmuszony i łaski nie
    robił. Jednak twój tatulo postanowił wyjechać wprost pod maskę dziadkowi.
    Nie dość, że "złamał" przepisy, naraził na niebezpieczeństwo innych
    uczestników ruchu i doprowadził do kolizji, do której teraz nie chce się
    przyznać i dodatkowo swoją winę zrzucić na dziadka, tylko dlatego, że jest
    dziadkiem a nie ostrzyżonym na łyso mięśniakiem. Zwłaszcza, że udało mu się
    w sposób cwaniacki napisać oświadczenie.
    Sądzę, że twojego tatuśka i ciebie uniosła duma i nie potraficie się
    przyznać do porażki. Ciężko wam jest się pogodzić, że tak wspaniały zawodowy
    kierowca, jakim jest tatulo nagle okazał się złym kierowcą, tymbardziej, że
    pokrzywdził starego, trzęsącego się zgreda. Wasz problem polega na tym, że
    nie macie szacunku do starszych osób i uważacie, że powinni oni być
    eleiminowani z dróg, gdyż zgodnie z waszą logiką to zgred powinien być
    winnym, ponieważ wszystkie zgredy mają to już we krwi. A takiemu
    supermenowi, jakim jest tatulo nie mogło by się przytrafić coś takiego.

    > > Nie wiem czym TY sie kierujesz i kieruje sie twoj ojciec - nie
    przyznajac
    > > sie do winy i stwarzajac problemy dziadkowi. Przez takich jak ty ludzie
    > sie
    > > boja dostawac oswiadczenia i wzywaja policje do najmniejszej stluczki -
    > > wtedy "normalny" czlowiek, co sie zagapil i ktory przyzjnaje sie do winy
    > > uczciwie - dostaje punkty i mandat.
    >
    > a kto mowi o nie przyznawaniu sie do winy??
    > gdzies ty to wyczytal

    Zrób sobie trochę przerwy i uzgodnij z samym sobą wersje, bo każda następna
    twoja wypowiedź zaprzecza poprzedniej.

    Pozdrawiam
    Jacek "Plumpi"



  • 144. Data: 2003-10-08 07:48:04
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bm0edg$2b0$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Raczej podpisał orzeczenie o przyznaniu się twojego ojca do winy, które
    > zostało sformułowane w sposób cwaniacki -


    Dlaczego cwaniacki? Jasno z niego wynika że szerszeniowy tatuś jest
    winny.Toże ktoś jechał wzdłuż czy w szerz nie ma żadnego znaczenia.I tak
    jest włączanie się do ruchu i dziadzia z F125 dostanie pieniążki bez
    problemu.


    > Sądzę, że twojego tatuśka i ciebie uniosła duma i nie potraficie się
    > przyznać do porażki.

    Jaka mać taka nać. Jaki tać taka popierdułka;))

    Pozdr
    Leszek



  • 145. Data: 2003-10-08 08:24:15
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > Dlaczego cwaniacki?

    Ponieważ napisał, że "na samochod wyjezdzajacy z zatoczki parkingowej
    najechal samochod jadacy wzdluz miejsc parkongowych" czym sugeruje winę
    dziadka. A przecież powinien napisać, że w trakcie wyjeżdżania z zatoczki
    parkingowej doprowadził do kolizji z jadącym samochodem wzdłuż miejsc
    parkingowych. Dlatego też dziadek ma problemy z TU i wypłatą odszkodowania.
    Z całą pewnością dziadkowi powiedział, że winę bierze na siebie, ale
    świadomie tak napisał oświadczenie, aby móc później "odwrócić kota ogonem".
    Jeżeli jednak uważał się za niewinnego to przecież mógł wezwać policję i
    doprowadzić do wyjaśnienia sprawy na miejscu. Z całą pewnością ubłagał
    dziadka, żeby on nie dzwonił na policję. Uważam, że zachował się w sposób
    podstępny, cwaniacki i chamski w stosunku do starszej osoby. Żal jednak
    dziadka, że dał się "wyrolować" takiemu oszustowi. Tym bardziej, że poszedł
    "mendzie" na "rękę" i nie wezwał policji, co powinien w tamtej chwili
    uczynić, dzięki czemu ten wątek by się tak nie rozrósł :-) , a dziadzio nie
    miałby żadnego problemu z odszkodowaniem.

    > Jaka mać taka nać. Jaki tać taka popierdułka;))

    ROTFL
    Dobre! Kupuję ten numer!

    POzdrawiam
    Jacek "Plumpi"



  • 146. Data: 2003-10-08 08:47:40
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bm0hpn$e1m$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Dlaczego cwaniacki?
    >
    > Ponieważ napisał, że "na samochod wyjezdzajacy z zatoczki parkingowej
    > najechal samochod jadacy wzdluz miejsc parkongowych" czym sugeruje winę
    > dziadka.

    I co z tego że tak napisał.
    Dla ubezpieczalni ( i ewentualnie Policji) będzie jasne że :samochod
    wyjezdzajacy z zatoczki parkingowej to samochód włączający się do ruchu a
    "samochod jadacy wzdluz miejsc parkongowych" to pojazd w ruchu.
    Co tu widzisz niejasnego.To tylko sklerotyczny umysł szerszeniowego tatusia
    sobie ubzdurał że będzie to sprytne. Gdyby choć szczątkowo znał kodeks to
    wiedziałby że w takim układzie włączający się do ruchu jest ewidentnie
    winien a jazda wzdłuż czy wszerz po parkingu nie jest nigdzie zabroniona
    chyba że byłyby tam linie ciągłe czego nie zakładam bo Szerszeń by już o tym
    bzdyczył.
    Zeby być "cwany" trzeba znać niestety kodeks.


    --
    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    "Gdy nie potrafi się atakować myśli, atakuje się jej autora"



  • 147. Data: 2003-10-08 11:09:25
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "plitkin" <p...@i...pl>

    > i skoro przyjmujesz na wiare to ze moj ojciezc wyjezdzal to musisz
    > przyjac na wiare to ze ten gosc powiedzial to co napisalem i zrobil
    > to swiadomie inaczej twoje klepanie w klawiature nie ma najmniejszego
    > sensu

    Szkoda z toba gadac...

    Ostatnie co ci chcialem powiedziec: zle zrozumiales co zamierzalem ci
    powiedziec. Chodzi o to, ze ja ci wierze CO gosciu powiedzial TAM, ale dalem
    ci przyklad: CO GOSCIU POWIE POZNIEJ.
    Ale i tak nie ma o czym z toba dyskutowac...

    Pa




  • 148. Data: 2003-10-08 13:11:21
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > > w STOJACE auto. Tutaj wina jest ewidentna, jednak problem jest z
    > > UDOWODNIENIEM faktu, ze auto, ktore wczesniej cofalo JUZ STALO i ze
    tamten
    > > kierowca MOGL ominac spokonie przeszkode. 1 dobry swiadek wystarczy.
    >
    > a po co ci swiadek, w tym wypadku gosc powiedzial wyraznie, widzialem ale
    > sie nie zatrzymalem bo nie musialem, wiec sam sie przyznal ze zrobil to
    > swiadomie

    A jaką masz pewność, że dokładnie wypowiedział te zdania, a nie są one tylko
    interpretacją twojego ojca ?
    Dlaczego mamy wierzyć Tobie ? Przecież bardzo często ludzie przeinaczają
    czyjeś wypowiedzi na swoją korzyść.
    Być może to było wypowiedziane: "zauważyłem, że chce wyjechać, ale nie
    miałem obowiązku się zatrzymywać, ponieważ miałem pierwszeństwo - tak więc
    nie musiałem się zatrzymywać". Tymbardziej, że twój ojciec niepewnym
    wyjazdem mógł sprawiać wrażenie, że czeka na przejazd tamtego. Wystarczyło
    tylko, że na moment się zatrzymał, co tamten mógł odebrać jako zatrzymanie
    się, aby przepuścić. Tymczasem tatulo ruszył i wpakował się przed maskę
    dziadkowi, który nie miał szans na bezpieczne zatrzymanie, a tymbardziej nie
    miał obowiązku przepuszczać tatuśka.
    Oczywiście to są tylko moje domysły, co do których ani ja nie mam dowodów,
    ani także Ty nie jesteś w stanie udowodnić, że było inaczej. Jednak
    analizując całą sytuację, jestem pewien na 100%, że taka była wersja
    wydarzeń oraz taki był sens słów wypowiedzianych przez dziadka. Pozostaje
    jednak kwestia interpretacji tych słów przez twojego ojca, która jest
    błędna. Ty zaś nawet nie starając się być obiektywnym (bo to przecie twoja
    krew) wierzysz w wersję tatusiową.
    Czy uważasz, że to jest przyznanie się do świadomej winy ?
    Sorry, że powiem to wprost, ale uważam, że tamten dziadek - zgred, trafił na
    jeszcze bardziej upierdliwego zgreda, czyli twojego ojca. A Ty zamiast pomóc
    ojcu zrozumieć, że postąpił źle i pomóc mu wyjść z tego z podniesionym
    czołem, utwierdzasz go w złym przekonaniu. Pamiętaj, że nie ten jest złym
    człowiekiem, który popełnia błędy, bo popełniamy je wszyscy i to często, ale
    ten, który nie potrafi się do nich przyznać i uznać ich z pokorą, aby móc
    wyciągać wnioski na przyszłość. Swoim postępowaniem krzywdzisz ojca.

    Jacek "Plumpi"



  • 149. Data: 2003-10-08 13:39:18
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: Matt <m...@p...com>

    SzerszeN napisał(a):
    > stad ze nie czytales pierwszego postu, poniewaz wyjezdzal zza budki na
    > koszyki, poza tym nie wiem jak ty, ale jak ja jade po parkingu przed
    > marketem i widze wyjezdzajacy samochod i mam watpliwosci co do intencji
    > kierujacego to albo trabne albo sie zatrzymam, napewno nie licze na to ze on
    > mnie widzi i sie zatrzyma bo tak liczyc moze jedynie amator

    Dla formalnosci to ze wzgledu na moj wiek jesczze nie jechalem po
    parkingu supermarketu w godzinach szczytu. Ale wiem ze jak sie jedzie to
    ludzie bardziej zwracaja uwage na wolne miejsce, a jesli je widza
    przyspieszaja zeby zdazyc je zajac.
    Jezeli jednak twoj ojciec wyjechal juz do pewnego miejsca i uslyszal
    pisk i uderzenie z prawej to znaczy ze musial wyjechac gosciowi prosto
    przed maske i nie mial on mozliwosci wyhamowania. Wystarczy sobie
    logicznie przemyslec te sytuacje. Ty w dodatku mozesz zobaczyc
    uszkodzenia i jezeli ten dziadek uderzyl w rog samochodu to wszystko
    jest jw. A jezeli jednak wgniecenie jest na wysokosci blotnika kola
    tylnego to dziadek albo byl w cos zagapiony albo "szukal sponsora".
    Niestety tak jest w tym kraju ze ludzie wykorzystuja takie okazje, z
    reszta dosc czesto nadazajace sie.

    --
    Matt 'matt5'
    Wytnij NO_SPAM z adresu
    www.wypadki.samochody.org
    Fiat Stilo 1.9 JTD


  • 150. Data: 2003-10-08 16:26:08
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bm12k8$873$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > A jaką masz pewność, że dokładnie wypowiedział te zdania, a nie są one
    tylko
    > interpretacją twojego ojca ?

    juz to komus napisalem, albo cale zdarzenie odczytujesz na podstawie moich
    slow i w tedy mozna dyskutowac, albo sobie wybierasz co jest ok a co nie, bo
    z twoim tokiem rozumowania mozna podejsc do zdarzenia w taki sposob ze moj
    ojciec sie zatrzymal a tamten zlosliwie wjechal w jego bok wyludzajac
    odszkodowanie

    z taka wybiorczoscia dobieranych faktow nie ma sensu dyskutowac po powstaje
    milion roznych kombinacji tego samego zajscia


strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1