Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msgttf$118$...@n...news.atman.pl...
>http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,s
ad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzal
y-letnikom.html
>Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Idiotyczny jak idiotyczny, gdyby obok sasiad hodowal zwierzeta, ktore
cie potem niepokoja i gryza, to tez bys protestowal.

I obojetne, czy to to sa osy, komary, mrowki czy koty, psy, konie.
Tylko wieksze latwiej upilnowac w zagrodzie, a na swobodnie walesajace
sie sa inne przepisy.

Ale pytanie o podstawe prawna ciekawe ...

>Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o
>pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią
>problemu ani zagrożenia - tylko ewentualnie osy. Zauważalnie różne od
>pszczół.

Cos tam jednak sasiadom przeszkadza. Pszczoly czy osy przypadkiem
zamieszkale w okolicy ?
Owszem, sad mogl nakazac uzupelnienie dowodow - badania genetyczne
mogly by chyba wykazac przynaleznosc do stada ? :-)

P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P

J.