-
Data: 2009-03-28 21:40:14
Temat: Re: selekcja w klubach a jej legalność
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:gqm3p9$4ua$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wyskrobał(a):
>> Jak restauracja jest zarezerwowana, to jest zamknięta dla osób
>> postronnych. I to rozwiązuje sparwę. W nocy przecież też niktr w niej
>> nie obsługuje.
> Życia nie znasz? A goście, którzy zarezerwowali lokal, jak wejdą? Od
> kuchni? Może i fizycznie się lokal zamknie (choć to raczej rzadkość,
> ludzie w środku też lubią wyjść i nie chcą się czuć jak w więzieniu),
> ale to dopiero później, gdy wszyscy co mają być już będą w środku. Poza
> tym zwyczajowa praktyka jest taka, że obsługa informuje "postronnych",
> że lokal zarezerwowany i nie zostaną obsłużeni. Ewentualnie wisi
> stosowna informacja.
Nie chodzi o fizyczne zamknięcie czy nie, ale prawne. Wisi kartka "lokal
nieczynny" i to sparwę załatwia, albowiem jednoznacznie uzewnętrznia wolę
własciciela, by nikt nie wchodził poza osobami, któym pozwolił.
>> Co stanowi pozbawienie wolności, które generalnie poza wypadkami
>> opisanymi w ustawach bywa karalne.
> Dla mnie pozbawienie wolności to związanie kogoś, unieruchomienie itd.
A przytrzymanie w drzwiach, to nie unieruchomienie?
> Nikt nikogo nie pozbawia wolności w sytuacji, gdy przed zamkniętymi
> drzwiami stoi miły pan wzrostu 198 cm i tyleż samo w barkach
> informujący, że w lokalu znajduje się już wystarczająca liczba osób.
OK! Ale nie w tym problem. W opisanym przez Ciebie przypadku działania
pracownika ochrony nie są bezprawne. Nie są, bo kodeks wykroczeń mówi o
odmowie obsłużenia bez uzasadnionej przyczyny. Problem sie zaczyna, gdy
ochroniarz panią blond wpuści, a brunetkę nie. W mojej ocenie jego
działania stają się bezprawne.
> Adresat tej informacji może się odwrócić na pięcie i pójść w 156 innych
> miejsc. Gdzie tu ograniczenie wolności??? Ja też nie mogę wejść
> wszędzie gdzie bym chciał, ale jeszcze prokuratora nie powiadomiłem.
> Może powinienem?
To zależy, czy działania pracownika ochrony naruszają prawo, czy nie.
>> A nie mógłbyś prześledzić wątków wczesniejszych. Naparwdę nie chce mi
>> się tego pisać po raz kolejny.
> Nie dowiedziałem się z nich tego. Brakuje mi dwóch kardynalnych
> argumentów na poparcie bronionej przez Ciebie tezy: przepisów i
> orzecznictwa potwierdzającego takie przypadki. Owszem, podajesz
> przykłady kwalifikacji czynów zabronionych, jednak moim zdaniem
> chybione. Nie uwzględniasz do tego innych, równie wysoko co wolność
> człowieka chronionych przez system prawa wartości takich jak ochrona
> własności (posiadania) i swobody umów (ew. sobody prowadzenia
> działalności gospodarczej).
Nie możesz sobie obsługiwać co drugiego klient, wywalając na chybił trafił
pozostałych powołując się na swobodę prowadzenia działaności gospodarczej.
Konsumenci podlegają specjalnej ochronie powodujacej, że selekcja
prowadzona w opisywany przez twórcę wątku sposób po prostu jest bezprawna.
Klient kupuje bilet (jak jest) i wchodzi bo ma bilet. Jak biletu nie ma, to
albo zamykasz lokal (bo pełny) i wszystko jest jasne, albo nie zamykasz i
wówczas stojący przy drzwiach facet ma dwa wyjścia prawne: wpuścić
konsumenta albo go zatrzymać - z całą okrasą związaną z napisaniem notatki
z ujęcia i przekazaniem Policji.
Nie ma stanów pośrednich na zasadzie przytrzymywania. To są środki przymusu
bezpośredniego, których użycie określa ustawa. A, ze w życiu mało kto zna
przepisy, no to bramkarze różne sztuki wyprawiają. Przeważnie do pierwszego
mądrego klienta, który zamiastw szcząć pyskówkę rozpracuje ich prawnie. A
dla bramkarza to przeważnie być, albo nie być, bo sądy są - przynajmniej u
nas - dość cięte na taką "wolną amerykankę".
W praktyce pracownik ochrony może co najwyżej poprosić wyselekcjonowana
osobę, by nie weszła. Czy posłucha go, to już jej dobra wola.
Następne wpisy z tego wątku
- 28.03.09 21:40 Robert Tomasik
- 28.03.09 21:42 Robert Tomasik
- 28.03.09 22:14 castrol
- 28.03.09 22:18 castrol
- 28.03.09 20:58 Andrzej Lawa
- 28.03.09 21:02 Andrzej Lawa
- 28.03.09 20:51 Andrzej Lawa
- 28.03.09 20:53 Andrzej Lawa
- 28.03.09 20:54 Andrzej Lawa
- 28.03.09 23:20 SlawcioD
- 29.03.09 05:48 Roman Rumpel
- 29.03.09 07:52 BK
- 29.03.09 08:22 Henry(k)
- 29.03.09 08:27 Olgierd
- 29.03.09 08:36 .B:artek.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Śledztwo bodnatury "jak wyrok"? ["likwidator" Polskiego Radia donosi]
- prawo jazdy z Nepalu
- Mini Netykieta polskich grup i list dyskusyjnych
- Niemcy: "Alles fuer Deutschland" jest zakazane (dla AfD - nieprawomocna grzywna)
- Ustawy o rejestracji obcych agentów (wpływu): fuj Gruzja/Rosja v. cacy USA
- Prowadzenie działalności za kogoś - to legalne?
- nieletni na plaży naturystów
- Afera II LO w Nowym Sączu wypracowanie
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Koniec bezkarności?
- chatGPT prawem się zasłania
- sedzia Szmydt
- policja pomaga
Najnowsze wątki
- 2024-05-16 Śledztwo bodnatury "jak wyrok"? ["likwidator" Polskiego Radia donosi]
- 2024-05-16 prawo jazdy z Nepalu
- 2024-05-15 Mini Netykieta polskich grup i list dyskusyjnych
- 2024-05-15 Niemcy: "Alles fuer Deutschland" jest zakazane (dla AfD - nieprawomocna grzywna)
- 2024-05-14 Ustawy o rejestracji obcych agentów (wpływu): fuj Gruzja/Rosja v. cacy USA
- 2024-05-14 Prowadzenie działalności za kogoś - to legalne?
- 2024-05-14 nieletni na plaży naturystów
- 2024-05-12 Afera II LO w Nowym Sączu wypracowanie
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-05-11 Koniec bezkarności?
- 2024-05-10 chatGPT prawem się zasłania
- 2024-05-09 sedzia Szmydt
- 2024-05-09 policja pomaga