eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworeklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ? › Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
  • Data: 2006-08-21 20:53:28
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu pon, 21 sie 2006 o 22:43 GMT maximus napisał na grupę:

    > W dniu 18.08.2006 dokonałem zgłoszenia reklamacji odnośnie kwoty wskazanej
    >na ostatniej fakturze. Termin płatności ostatniej mi wysłanej faktury upływa
    >21.08.2006r. czyli dziś. Dziś zostaje mi zablokowany numer telefonu ponieważ
    >jak się dowiaduję nie zapłaciłem całości wskazanej kwoty z ostatniej
    >faktury.
    >Czy telefonia komórkowa ma prawo zablokować mi świadczenie swoich usług
    >pomimo, że wcześniej została wniesiona reklamacja (figuruje u nich
    >zgłoszenie sprawdziłem) odnośnie kwoty na fakturze której nie zapłaciłem w
    >całości ?




    >Abstrahuje bo widze prawo jest niedoskonałe. A co w przypadku kiedy na
    >fakturze zamiast np. 100zł znajduje się 10000zł której to kwoty człowiek nie
    >jest w stanie zapłacić a warunkiem świadczenia nam usługi jest opłacenie
    >faktury - pomimo, że wnosimy reklamacje owej faktury ?

    >Proszę w miarę możliwości o artykuły prawne na które się powołujecie a
    >sprawa dotyczy ORANGE.

    o w morde - znowu te zgrywusy? Przerobilem z nimi ten temat. w skrocie -
    zlozneie reklamacji nie zwalnia cie z zapalcenia reklamowanej faktury.
    Jest to w ichnim regulaminie - zdaje sie pod koniec. Z jednym malym ale
    - reklamacja dotyczy nienalezytego wykonania badz niewykonania uslugi
    telekomunikacyjnej. W pierwszym paragrafie w ten sposob zdefiniowali
    pojemnosc slowa "reklmacja". jesli zas reklamowales blednie wystawiona
    fakture, to zgodnie z ich regulaminem nie musisz placic do czasu
    przyslania korekty. BO wystawienie faktury nie jest usluga
    telekomunikacyjna.

    Nie chce mi sie pisac, bo batalia moja z nimi byla niesamowita po prostu
    - przez 3 miesiace zawyzali mi rachunek o niemala kwote, kazdy
    reklamowalem, placilem tylko tyle ile sie nalezalo, oni mi ubijali
    wychodzace, ja wpadalem do salonu na Pańską w wawce, wolalem kierownika,
    kladlem kwity, palcem pokazywalem gdzie sa bledy z ich winy, po 5
    minutach telefony dzialay spowrotem bez zarzutu. Po tygodniu dostawalem
    poprawna korekte i w next miesiacu od nowa te same jaja.

    Jak chcesz wysluchac tej historii to napisz na priva - zdzwonimy sie, bo
    opisywac tego to mi sie wybitnie nie chce;-)))


    --
    Pozdrawiam
    piotr(szympans)biegala.pl Piotr Biegała

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1