eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prośba o pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-01-22 00:09:54
    Temat: prośba o pomoc
    Od: "Agnieszka" <g...@w...pl>

    Jestem nauczycielem i rok temu popełniłam straszne głupstwo.

    Znalazłam kartę kredytowa koleżanki (po znalezieniu nie oddałam jej
    koleżance) i z niej skorzystałam. ale to jeszcze nie jest problem.
    Potem kwotę jaką pobrałam z jej karty oddałam.

    Kilka miesięcy później w jednym ze sklepu zostałam oskarżona o kradzież 4
    jajek niespodzianek, ktore wcześniej kupiłam w innym sklepie (nie mam na to
    paragonu). Poproszono mnie na zaplecze sklepu, powiadomiono Policję. Ja zaś
    zachowywałam sie ponoć podejrzanie. Nie przyynawalam sie do winz, zaczęłam
    sie głupio tumaczyc sie mala szkodliwoscia czynu, a nastepnie ucieklam ze
    sklepu. Oczywiście zostałam dogoniona i zatrzymana.

    Kilka dni temu został mi doręczony akt oskarżenia w tej sprawie, oskarzono
    mnie o to, że przy uzyciu nie swojej karty do bankomatu usiłowałam wyłudzić
    towar na kwotę 16,15 zł., czyli o czyn z art. 13 par. 1 kk w związku z art.
    286 par. 1 i 3 kk..

    Wiem że na moją niekorzysc swiadcza fakty - moje zachowanie sie w sklepie,
    tłumaczenie o niskiej szkodliwości czynu, ucieczka ze sklepu.

    Chciałabym zapytać:
    1. jakie jest prawdopodobieństwo pozbawienia mnie wolności (wiem ze grozi mi
    do dwóch lat)?
    2. na czym polega pozbawienie wolności?
    3. czy o sprawie i o wyroku dowie sie mój zakład pracy, czyli szkoła?
    agnieszka
    proszę o odpowiedź na forum grupy, nie mam własnego konta



  • 2. Data: 2003-01-22 00:25:40
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: "PSI" <p...@f...pl>


    Użytkownik "Agnieszka" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b0kjv4$age$1@news.tpi.pl...
    > Jestem nauczycielem i rok temu popełniłam straszne głupstwo.
    >
    > Znalazłam kartę kredytowa koleżanki (po znalezieniu nie oddałam jej
    > koleżance) i z niej skorzystałam. ale to jeszcze nie jest problem.
    > Potem kwotę jaką pobrałam z jej karty oddałam.
    >
    > Kilka miesięcy później w jednym ze sklepu zostałam oskarżona o kradzież 4
    > jajek niespodzianek, ktore wcześniej kupiłam w innym sklepie (nie mam na
    to
    > paragonu). Poproszono mnie na zaplecze sklepu, powiadomiono Policję. Ja
    zaś
    > zachowywałam sie ponoć podejrzanie. Nie przyynawalam sie do winz, zaczęłam
    > sie głupio tumaczyc sie mala szkodliwoscia czynu, a nastepnie ucieklam ze
    > sklepu. Oczywiście zostałam dogoniona i zatrzymana.
    >
    > Kilka dni temu został mi doręczony akt oskarżenia w tej sprawie, oskarzono
    > mnie o to, że przy uzyciu nie swojej karty do bankomatu usiłowałam
    wyłudzić
    > towar na kwotę 16,15 zł., czyli o czyn z art. 13 par. 1 kk w związku z
    art.
    > 286 par. 1 i 3 kk..
    >
    > Wiem że na moją niekorzysc swiadcza fakty - moje zachowanie sie w sklepie,
    > tłumaczenie o niskiej szkodliwości czynu, ucieczka ze sklepu.
    >
    > Chciałabym zapytać:
    > 1. jakie jest prawdopodobieństwo pozbawienia mnie wolności (wiem ze grozi
    mi
    > do dwóch lat)?
    bardzo małe

    > 2. na czym polega pozbawienie wolności?
    na przebywaniu w tym czasie w zakładzie karnym ( więzieniu)

    > 3. czy o sprawie i o wyroku dowie sie mój zakład pracy, czyli szkoła?
    Niestety TAK!
    > agnieszka

    PSI
    www.prawo.czytelnia.net

    >
    >



  • 3. Data: 2003-01-22 06:30:23
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Agnieszka" <g...@w...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Oczywiście zostałam dogoniona i zatrzymana.

    faktycznie ciało pedagogiczne strasznie teraz zestresowane :)

    : Wiem że na moją niekorzysc swiadcza fakty - moje zachowanie sie w sklepie,
    : tłumaczenie o niskiej szkodliwości czynu, ucieczka ze sklepu.

    ani nie przyznawanie sie do winy, ani słowa o znikomej szkodliwości nie są
    imho niczym podejrzanym :),

    : Chciałabym zapytać:
    : 1. jakie jest prawdopodobieństwo pozbawienia mnie wolności (wiem ze grozi
    mi
    : do dwóch lat)?

    do ośmiu (gwoli ścisłości, a nie denerwowania Cię)

    : 2. na czym polega pozbawienie wolności?

    więzienie

    : 3. czy o sprawie i o wyroku dowie sie mój zakład pracy, czyli szkoła?

    może ale nie musi, o ile pamiętam

    : proszę o odpowiedź na forum grupy, nie mam własnego konta

    to teraz moja kolej:

    w jaki sposób zapłaciłaś za te jajka?
    dlaczego (może wiesz) oskarżają cie o oszustwo , a nie o kradzież?

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 4. Data: 2003-01-22 09:28:43
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: "kapitan NEMO" <b...@w...pl>


    > Kilka dni temu został mi doręczony akt oskarżenia w tej sprawie, oskarzono
    > mnie o to, że przy uzyciu nie swojej karty do bankomatu usiłowałam
    wyłudzić
    > towar na kwotę 16,15 zł., czyli o czyn z art. 13 par. 1 kk w związku z
    art.
    > 286 par. 1 i 3 kk..

    hmm.... akt oskarżenia na 16,15zł - może najpierw spróbuj załatwić sprawę
    polubownie. Idź do prokuratury, przyznaj się do wszystkiego, wytłumacz, że
    ostatnio przechodzisz kryzys małżeński (albo coś w tym rodzaju) i masz
    napiętą sytuację w pracy. Porozmawiaj też z kierownikiem sklepu (opowiedz
    tą samą bajkę). Następnie dobrowolnie zaproponuj pokrycie wszelki kosztów
    (16zl hahaha) plus straty moralne jakie ewentualnie mogli mieć sprzedawcy,
    ochroniarze i kto tam jeszcze. Są szanse, że wtedy nikt Cię nie skaże.
    Papiery będziesz miała czyste i sprawa "rozejdzie się po kościach". Jak
    załatwisz ze sklepem sprawę polubownie, to mogą wycofać pozew. Może warto
    spróbować.

    a tak na marginesie: czego uczysz w szkole? chyba nie etyki....

    pozdrawiam
    nemo



  • 5. Data: 2003-01-22 09:31:46
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "kapitan NEMO" <b...@w...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Papiery będziesz miała czyste i sprawa "rozejdzie się po kościach". Jak
    : załatwisz ze sklepem sprawę polubownie, to mogą wycofać pozew. Może warto
    : spróbować.

    Drogi Nemo vel brunetko,

    miło, że chcesz pomagać na grupie,
    ale gdybyś wczesniej był łaskaw nie mylić prawa cywilnego z karnym byłoby
    wspaniale.

    pozdrowienia

    ja

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 6. Data: 2003-01-22 09:53:45
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: "kapitan NEMO" <b...@w...pl>

    > Drogi Nemo vel brunetko,

    Nieścisłości w nazewnictwie wynikają ze wspólużytkowania konta:-)

    >> ale gdybyś wczesniej był łaskaw nie mylić prawa cywilnego z karnym byłoby
    > wspaniale.

    wiem, co masz na myśli i wiem, że to co proponuję wygląda dziwnie, ale moja
    propozycja jest oparta na doświadczeniu znajomego, który był w podobnej
    sytuacji (chodziło o kalkulator) i sprawa zakończyła się właśnie w taki
    dziwny sposób:-)

    pozdr.
    nemo



  • 7. Data: 2003-01-22 09:59:39
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "kapitan NEMO" <b...@w...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : wiem, co masz na myśli i wiem, że to co proponuję wygląda dziwnie, ale
    moja
    : propozycja jest oparta na doświadczeniu znajomego, który był w podobnej
    : sytuacji (chodziło o kalkulator) i sprawa zakończyła się właśnie w taki
    : dziwny sposób:-)

    nie mogła się tak zakończyć,
    najprawodopodobniej postępowanie zostało umorzone,
    tyle, że jak dotąd nic nie wskazuje na winę pani psorki (imvho)

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 8. Data: 2003-01-22 10:22:01
    Temat: Re: prośba o pomoc
    Od: "Monika_O" <m...@r...pl>

    A tak swoją drogą to sytuacja jak zadana na zaliczenie na studiach.
    :-)

    --
    __________
    Monika_O



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1