-
Data: 2004-12-11 21:58:58
Temat: Re: potrącenie samochodem psa pozostającego bez należytego nadzoru
Od: Stasio Podróżnik <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik Cezgoc napisał:
> Do zdarzenia doszło na drodze osiedlowej za znakiem D-40 "strefa
> zamieszkania". Nie była wzywana policja ani straż miejska.
Bo i po co im d&^% zawracać.Słusznie.
> drodze dobrze oświetlonej. Prędkość samochodu nieprzekraczała 20 km/h, choć
> właściciel psa to kwestionuje (to twierdzenie łatwo mogę obalić, ponieważ ze
Nie ma jak zakwestionować ... chyba że biegła ocena śladów hamowania,
a podejrzewam, że tych brak, bądź parę cm ... co by potwierdzało
prędkość 20 km/h ...(Swoją drogą mi się nigdy nie udawało w D-40 tak
wolno jeździć ... zawsze jakieś 30-40 ... podziwiam cierpliwosc ...
> względu na szerokość i kształt drogi jest to technicznie niemożliwe).
I to jest arg, który będzie można wykorzystać przed sądem ...
> Pies
> jest rasy York (bardzo mały - zaliczany do tzw. psów "salonowych" - waga
> osobników dorosłych nieprzekracza 3 kg) i ma rok. Pies był pozostawiony bez
> smyczy na środku drogi dojazdowej do parkingu i nie poruszał się - wziąłem
> go za kamień - dlatego świadomie go przejechałem. Właściciel znajdował się w
> odległości kilku metrów.
Hmmm ... oj wodzu ... puszysty kamień ... dlaczego mam wrażenie, że
nie lubiłeś tego psa ? Badania lekarskie coś widzę wchodzą w grę ...
> Po zdarzeniu zaoferowałem właścicielowi pomoc i
> jestem z nim w kontakcie. Nie podjąłem żadnych zobowiązań wobec
> włąściciela - poszkodowanego, nie podpisywałem żadnych oświadczeń.
> Pytania:
> 1. Jaka jest kwalifikacja prawna tego zdarzenia?
TO zależy ... w sumie nie ma żadnej, chyba , że się uprzeć i udowodnić
ci , że psa przejechałeś umyślnie ... Jeśli twierdzisz, że to kamień
... hmmm ... Badania lekarskie jak nic bym zalecił ...
> 2. Czy można uznać, że właściciel psa jest całkowicie odpowiedzialny za
> zdarzenie w związku z nieprzestrzeganiem przez niego pkt. 1 i 2 § 23
> załącznika do uchwały Nr XXXIII/756/2004
> Rady m.st. Warszawy z dnia 8 lipca 2004 r.?:
> http://um.warszawa.pl/samorzad/rada/uchwaly_rady/htm
l/756_2004.htm
Tak, Strefe zamieszkania mozna uwazac za "tereny przeznaczone do
wspólnego lub publicznego użytku"
Co więcej, droga w strefie zamieszkania jest nadal drogą i nie można
jej trakować jako "miejsce mało uczęszczane"
> 3. Jeśli nie - jaka grozi mi odpowiedzialność?
Myślę , że żadna. Co więej, gdybyś uszkodził pojazd możnabybyło
dochodzić pewnych roszczeń od właściciela psa. ... Cały czas jednak
nie wierzę w wzięcie psa za kamień ... I to umyślne przejechanie go
... ja kamienie i dziur omijam.Przecież jak najedziesz na kamień, może
on zawsze "wystrzelić" spod koła i coś uszkodzić ...
> 4. Jeśli to ja jestem odpowiedzialny - czy można uznać, że szkoda do której
> doszło w wyniku tego zdarzenia, objęta jest ubezpieczeniem obowiązkowym
> odpowiedzialności cywilnej a roszczenia właściciela psa powinny zostać w
> całości zaspokojone z mojego ubezpieczenia OC?
Tak.
> 5. Jeśli tak - jak zachowa się mój ubezpieczyciel: czy będzie żądał
> prawomocnego wyroku sądu, czy po prostu wypłaci kwotę roszczenia
> poszkodowanemu?
Nie Twój problem.
> 6. Czy mogę liczyć od ubezpieczyciela na potencjalne zastępstwo procesowe?
Nie.
> 5. Jakie kroki prawne powinieniem przedsięwziąć? Wiem, że:
> - nie powinienem niczego zgłaszać ubezpieczycielowi - jest to obowiązek
> poszkodowanego (jest to opisane w mojej polisie);
> - mam obowiązek przekazać poszkodowanemu moje dane i numer polisy
> (poszkodowany jeszcze o to nie wystąpił);
Pies nie prsił Cie o dane ? :>
> - nie powinienem podejmować wobec poszkodowanego żadnych zobowiązań (jest to
> opisane w mojej polisie).
Jesli nie ma uszkodzen w twoim pojezdzie to nie masz nic robic ...
> 6. Czego mogę spodziewać się ze strony właściciela psa?
Pieniactwa.
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/
Następne wpisy z tego wątku
- 11.12.04 23:44 Robert Tomasik
- 12.12.04 14:55 js
- 12.12.04 22:36 Johnson
Najnowsze wątki z tej grupy
- Obajtek bez majtek
- Ja pierdolę...
- Polskie sądownictwo w praktyce
- Przestepcy chca uciec do Brukseli.
- Czy prawo okresli granice chamstwa Jońskiego?
- dwie nastolatki w radiowozie
- Jak kancelarie zarabiają na zadłużonych Polakach
- Co to za sztuczka kulsonariacka w bandyckim państwie?
- Postępująca likwidacja TVP w likwidacji Sienkiewicza? [Uzasadnienie oddalenia pozwu "TVP w likwidacji"]
- Wrocław
- Prokurator Wrzosek jest już w porządku [Bodnatura po-praworządności]
- Miejsce na kopertę
- Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia
- Poseł Katarzyna Kotula złamała prawo
- Kara dla nieletnich
Najnowsze wątki
- 2024-04-30 Obajtek bez majtek
- 2024-04-27 Ja pierdolę...
- 2024-04-25 Polskie sądownictwo w praktyce
- 2024-04-25 Przestepcy chca uciec do Brukseli.
- 2024-04-23 Czy prawo okresli granice chamstwa Jońskiego?
- 2024-04-22 dwie nastolatki w radiowozie
- 2024-04-21 Jak kancelarie zarabiają na zadłużonych Polakach
- 2024-04-21 Co to za sztuczka kulsonariacka w bandyckim państwie?
- 2024-04-20 Postępująca likwidacja TVP w likwidacji Sienkiewicza? [Uzasadnienie oddalenia pozwu "TVP w likwidacji"]
- 2024-04-20 Wrocław
- 2024-04-18 Prokurator Wrzosek jest już w porządku [Bodnatura po-praworządności]
- 2024-04-18 Miejsce na kopertę
- 2024-04-17 Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia
- 2024-04-14 Poseł Katarzyna Kotula złamała prawo
- 2024-04-13 Kara dla nieletnich