Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@p...org...


>A teraz pomyśl, że masz na życie 30% Twojego obecnego świadczenia.


Gdyby babcia miała kółka.......
Mam 100% mojego obecnego świadczenia;)

do góry

On 2/20/2012 11:00 AM, Nostradamus wrote:
> "Bycie" na emeryturze to JEDYNY okres w życiu, kiedy człowiek NIC NIE MUSI.


Jesc tez nie musi. To jest podstawowe założenie reformy emerytur.

do góry

Nostradamus wrote:

> Ja od roku NIC NIE MUSZĘ ! Nie wyobrażasz sobie jakie to szczęście.
> Wstaję kiedy chcę, robię co chcę. To się nazywa prawdziwe szczęście.

Szczęście to być zdrowym i NIC NIE MUSIEĆ znacznie wcześniej.
A pracować hobbystycznie.

do góry

W dniu 2012-02-20 21:41, cef pisze:

>
> Szczęście to być zdrowym i NIC NIE MUSIEĆ znacznie wcześniej.
> A pracować hobbystycznie.

O, były policjant, czy wojskowy, czy też inny darmozjad? ;)
--
Jacek S.

do góry

Użytkownik "Jacek S." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f42c3ab$0$1260$6...@n...neostrada
.pl...


>O, były policjant, czy wojskowy, czy też inny darmozjad? ;)


O, debil, czy też zwykły wsiowy głupek?

do góry

Nostradamus wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jhtbj4$1f4$...@n...task.gda.pl...
>
>
>> Pomijając fakt że dziwi mnie to straszliwe dążenie do przejścia na
>> emeryturę i rozpoczęcia dostawania głodowej emeryturki aż do śmierci.
>
> Boś za młody.
> "Bycie" na emeryturze to JEDYNY okres w życiu, kiedy człowiek NIC NIE
> MUSI. ZA dzieciaka musisz słuchać rodziców, potem musisz się uczyć,
> następnie musisz pracować.
> Ja od roku NIC NIE MUSZĘ ! Nie wyobrażasz sobie jakie to szczęście.
> Wstaję kiedy chcę, robię co chcę. To się nazywa prawdziwe szczęście.

szczęście to jest wtedy gdy żyjesz w harmoni, praca rodzina płaca hobby.

Ci co sobie planuja na emeryturce NIC NIE ROBIENIE, długo nie żyją.

do góry

Jacek S. wrote:

>> Szczęście to być zdrowym i NIC NIE MUSIEĆ znacznie wcześniej.
>> A pracować hobbystycznie.
>
> O, były policjant, czy wojskowy, czy też inny darmozjad? ;)

No niestety, ja na razie jestem tylko zdrowy :-)
Ale dlaczego zaraz darmozjad?
Jeśli ktoś ma pracę, która daje mu duże zarobki,
przy minimalnym zaangażowaniu, jest zabezpieczony finansowo
(tzn nie musi pracować), to
dlaczego odbierasz to tak negatywnie?

do góry

Icek <i...@d...pl> napisał(a):

> Takie mnie spostrzeżenie naszło. Oglądałem w TV spotkanie Pana
> Prezydenta z jakąś grupą kobiet. Jakieś stowarzyszenie walczące o prawo
> do przedwczesnej emerytury dla kobiet. Dyskusja o wieku emerytalnym 67
> dla kobiet.
>
> I tak mnie naszło jak oglądałem te baby. Na oko każda z nich miała nie
> mniej jak 50 lat. Reforma z wiekiem do 67 roku ma dotyczyć kobiety które
> teraz mają maksymalnie 38 lat.
>
> Po co te baby się zajmują tym co ich nie dotyczy ? Czemu głos zabierają
> wszyscy co już mają grubo lat na karku ??
>
> Może trzeba zapytać tych zainteresowanych ? Tych których problem
dotyczy ?
>


Wogóle to te kobitki to polityczne suki,
które dostają za te - chła,chła,chła,chła - konsultacje społeczne
kasę jak aktorzy za udział w reklamach.

Wkurwiają tylko naród nic więcej.

Andrzej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-02-21 07:35, cef pisze:
> Jacek S. wrote:
>
>>> Szczęście to być zdrowym i NIC NIE MUSIEĆ znacznie wcześniej.
>>> A pracować hobbystycznie.
>>
>> O, były policjant, czy wojskowy, czy też inny darmozjad? ;)
>
> No niestety, ja na razie jestem tylko zdrowy :-)
> Ale dlaczego zaraz darmozjad?
> Jeśli ktoś ma pracę, która daje mu duże zarobki,
> przy minimalnym zaangażowaniu, jest zabezpieczony finansowo
> (tzn nie musi pracować), to
> dlaczego odbierasz to tak negatywnie?

To proste:
Bo ten ktoś "ma", więc trzeba mu zabrać.
Tak przecież działa ten system, od 1917 roku "do nadal".



--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

do góry

Dnia 2012-02-21 09:21, Użytkownik maruda napisał:

>>>> Szczęście to być zdrowym i NIC NIE MUSIEĆ znacznie wcześniej.
>>>> A pracować hobbystycznie.
>>>
>>> O, były policjant, czy wojskowy, czy też inny darmozjad? ;)
>>
>> No niestety, ja na razie jestem tylko zdrowy :-)
>> Ale dlaczego zaraz darmozjad?
>> Jeśli ktoś ma pracę, która daje mu duże zarobki,
>> przy minimalnym zaangażowaniu, jest zabezpieczony finansowo
>> (tzn nie musi pracować), to
>> dlaczego odbierasz to tak negatywnie?
>
> To proste:
> Bo ten ktoś "ma", więc trzeba mu zabrać.
> Tak przecież działa ten system, od 1917 roku "do nadal".

Bo to świetna koncepcja była, każdy kto ma więcej to
wróg klasowy, ograbić i zamknąć lub zabić. I zwolennicy
jak widać mają się świetnie do dzisiaj.


Pozdrawiam

do góry