eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieuczciwi ściągacze długów › Re: nieuczciwi ściągacze długów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.internetia.pl!skynet.be!skynet.be!newsfeed00.sul.t-online.de!newsfeed01
    .sul.t-online.de!t-online.de!newsrouter.chello.at!news.chello.at.POSTED!53ab275
    0!not-for-mail
    From: "Mr Smith \(Matrix Agent's\)" <a...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <a1flq9$2r1t$1@pingwin.acn.pl> <a2shub$a6f$1@news.tpi.pl>
    <3c51dd7e$1@news.vogel.pl> <a2srao$6ol$1@news.tpi.pl>
    <3c53b805$1@news.vogel.pl> <a349ah$2idm$1@pingwin.acn.pl>
    <a34gck$5p$4@news.tpi.pl>
    Subject: Re: nieuczciwi ściągacze długów
    Lines: 98
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Message-ID: <m3V78.391475$5G5.2979762@news.chello.at>
    Date: Tue, 05 Feb 2002 17:58:42 GMT
    NNTP-Posting-Host: 62.179.52.90
    X-Complaints-To: a...@n...chello.at
    X-Trace: news.chello.at 1012931922 62.179.52.90 (Tue, 05 Feb 2002 18:58:42 CET)
    NNTP-Posting-Date: Tue, 05 Feb 2002 18:58:42 CET
    Organization: Customers chello Poland
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:83188
    [ ukryj nagłówki ]

    Znam takiego nieuczciwego - KACZMARSKI INKASSO - nic nie odzzyskal -a
    obciazyl zlecajacego oplatami za jakies tam czynnosci - niudolne - ale
    scigal potem zlecajcego.

    Strzezcie sie przed Sqr...synem


    --
    Best regards

    Mr Smith (Matrix's Agent)

    a...@p...onet.pl


    Użytkownik "Jägermeister" <j...@j...prv.pl> napisał w wiadomości
    news:a34gck$5p$4@news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Thommo" <t...@s...home.pl> napisał w wiadomości
    > news:a349ah$2idm$1@pingwin.acn.pl...
    > >(...)Ja napisałam w mojej informacji pierwotnej, że umowa o
    > > ściągnięcie wierzytelności była tak sformułowana, że nie obligowała ona
    > > zleceniobiorców (patrz.firma windykacyjna) do ściągnięcia długu.
    > Obligowała
    > > ją do podjęcia czynności zmierzających do ściągnięcia długu.
    >
    > No i to wyjasnia wszystko.
    > Tu byl ten haczyk.
    > Tak jak pisalem nalezalo _dokladnie i w spokoju_ a nawet przy pomocy
    > prawnika
    > zaznajomic sie z umowa i poprosic o ewentualne sprostowania (z takimi
    > sytuacjami sie spotykalem)
    > i wtedy po ponownym zapoznaniu sie dopiero przy braku uchybien podpisac.
    > Czasami tak sie zdarza,ze niektore firmy albo cos zamanipuluja w tekscie
    > umowy i potem szybko,szybko
    > daja do podpisu umowe albo jak ine pisza cos faktycznie istotnego
    tzw."malym
    > druczkiem".
    > Tak czy inaczej ciekawe sformulowania w tej umowie?
    > Podjecie czynnosci zmierzajace do sciagniecia dlugu?
    > Zazwyczaj pisze,ze "zobowiazuje sie do odzyskania wierzytelnosci" a
    zaliczka
    > jest wliczona w prowizje.
    > Kwota o ktorej piszesz tez jest.....ze tak powiem wysoka jak na zaliczke.
    > Przy windykacji dlugu na terenie Europy no to jeszcze bylbym w stanie
    > zrozumiec choc i tak jest to duzo jak na zaliczke
    > za taka usluge.
    > Jesli by chodzilo o usluge wywiadowcza czy inaczej zwac detektywistyczna
    no
    > to jest w miare OK choc przy dzialaniach na terenie Europy zaliczki czasem
    > zaczynaja sie od 10.000zl.
    >
    > > I w tym momencie już jest margines, że ściągnięcie długu może się nie
    > powieść. ale
    > > zdesperowany ojciec mający utopionych parę milionów złotycch zdecydował
    > się
    > > na ten krok wierząc, że jeśli firma windykacyjna rozbi przez 2 tygodnie
    >
    > Szkoda,ze nie sprawdziliscie czy ktos tego dlugu by nie kupil.
    > Byc moglo by to taniej ale i pewniej.
    >
    > > (...)niestety przez cały okres trwania umowy ojciec nie uzyskał żadnych
    > > informacji o postępie w działaniach windykacyjnych, lub ich braku, a
    > ponadto
    > > nie było sznas na dodzwonienie się do tej firmy windykacyjnej. umowa się
    > > skończyła, ojciec pojechał osobiście w końcxu do tej firmy ( 100km w
    jedną
    > > stronę) i ........nie został do niej wpuszczony, gdyż jak powiedzieli
    nie
    > > był umówiony.
    >
    > Nie wyobrazalne.
    >
    > > ponawiam więc pytanie - czy takie postępowanie
    > > jest ok?
    >
    > Absolutnie nie.
    >
    > > jak można w tak perfidny sposób naciągać i tak skrzywdzonych
    > > przedsiębiorców?
    >
    > Wydaje mi sie (nie wiem dokaldnie jaka jest tresc umowy), ze mozna by
    > znalezc sposob wlasnie w umowie.
    > Oprocz Kodeksu Cywilnego oczywiscie.
    > No moze cos z Kodeksu Karnego tez by sie "przypielo".
    > Moze oswiadczyc im o zamiarach udania sie do sadu lub od razu potraktowac
    > firme sadem?
    > Albo kontaktowac sie z dobrym prawnikiem co on rzeknie po zapoznaniu sie z
    > umowa i cala sytuacja?
    >
    > BTW. nie jestem windykatorem lecz znam troche tez branze z uwagi na
    > podobienstwa w specyfice niektorych zadan ;)
    >
    > Pozdrawiam
    > Michal
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1