eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawona granicy 2 › Re: na granicy 2
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!2.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!feeds.phibee-telecom.net!newsreader4.netcologne.de!news.n
    etcologne.de!peer01.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer02.ams4!peer.am
    4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02
    .news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-
    for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <1f326sj7rro1s$.ko1c0y04vnm6$.dlg@40tude.net>
    <613b6eee$0$509$65785112@news.neostrada.pl>
    <v...@4...net>
    <613b9753$0$520$65785112@news.neostrada.pl>
    <13zbtxgvz8qfk$.1rxtqu7pxkq3i$.dlg@40tude.net>
    <DsR_I.56300$ed3f.48744@fx14.ams1>
    <613c6037$0$524$65785112@news.neostrada.pl>
    <JHb%I.57325$ed3f.10612@fx14.ams1>
    <613dbe3c$0$515$65785112@news.neostrada.pl>
    <nZl%I.57390$ya7f.33356@fx10.ams1>
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Subject: Re: na granicy 2
    Date: Sun, 12 Sep 2021 15:30:56 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:78.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/78.14.0
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <nZl%I.57390$ya7f.33356@fx10.ams1>
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Language: pl
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 95
    Message-ID: <613e0111$0$23915$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 185.192.243.253
    X-Trace: 1631453457 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 23915 185.192.243.253:49192
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 6874
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:814552
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 12.09.2021 o 14:00, Marcin Debowski pisze:
    >> Nie, zdecydowanie się, z Tobą nie zgadzam. Tu cytat z jego wypowiedzi:
    >> "(...) Mieszkam w Szczecinie, ale są w Polsce takie miejsca, gdzie
    >> ludzie nie chodzą do kościoła. W Szczecinie jest to mniej niż 20 proc.
    >> Polskie prawo jest kształtowane z punktu widzenia Kościoła, z punktu
    >> widzenia grupy, która nie jest największa - powiedział.(...)" To jest
    >> błędne założenie.
    > No dobrze, ale to nadal sprowadza się gdzie ta cała forsa ląduje.
    > Przecież nie ląduje w kieszeni tej garstki osób, która rzeczywiście
    > stara się postępować w zgodzie z etyką chrześcijańska.

    Co więcej, odnoszę - być może mylne - wrażenie, że udział tych
    postępujących w zgodzie z etyką wśród kleru jest jakby coraz mniejszy.
    >
    >> Ludzie z różnych powodów nie chodzą do kościoła. Część z nich oczywiście
    >> wyznaje inną wiarę. Mamy sporo kościołów "protestanckich", a w
    >> Szczecinie może ich być więcej, bo tak jest na terenach w przeszłości
    >> należących do Niemiec, gdzie Protestanci mają o wiele większy udział w
    >> populacji. Ale mamy całą rzeszę Katolików nie chodzących do kościoła, bo
    >> COVID, bo mają dość uprawiania polityki przez kler, bo im się po prostu
    >> nie chce, albo nie mogą z powodu zdrowia. Możemy oczywiście dyskutować
    >> na temat tych zachowań, ale wyznaczanie udziału w populacji Katolików na
    >> podstawie ilości osób uczęszczających do kościołów katolickich jest moim
    >> zdaniem błędne. Całą rzesza ludzi nie chodzi do żadnego Kościoła, a
    >> jednak w coś wierzy. Tylko co to ma w ujęciu finansowania do rzeczy?
    > To co napisałem powyżej. Ci wszyscy ludzie, powiedzmy ogólniej,
    > Chrześcijanie, nie za bardzo są beneficjentem środków, które są w
    > kościół (instytucję) ładowane.
    >> Jeszcze bym rozumiał, gdyby dotacje były dzielone wg udziału
    >> procentowego wiernych, ale nie ma u nas takiego mechanizmu - na ile się
    >> orientuję.
    > No są dzielone albo arbitralnie (obecnie podług klucza interesu
    > politycznego/partyjnego) albo na zasadzie różnych ulg i zwolnień
    > podatkowych.

    Poza Kościołem Katolickim, to chyba nikt tych zwolnień nie dostaje. Albo
    nie orientuję się w tym. O ile mamy kapelanów katolickich, to powiedzmy
    prawosławnego chyba mamy jednego. Gdzieś widziałem raz Ewangelickiego.
    Widział ktoś religię prowadzoną przez prawosławnego duchownego w szkole
    publicznej?

    >> Kościołem Katolickim i powiązanymi z nim instytucjami, a państwem. Co to
    >> ma wspólnego zresztą z rzeszą Katolików. Osoby powiązane z tymi
    >> instytucjami (kler, aktywiści), którzy ewentualnie mogą czerpać korzyści
    >> jakieś z takiej uprzywilejowanej pozycji, to jest jakiś niewielki
    >> odsetek wiernych. Oni faktycznie mogą się czuć zagrożeni. Ale wątpię, by
    > I taką personą jest Rydzyk i znakomita reszta tzw. hierarchów.

    I oni mają się czym przejmować.
    >
    >> reszta tzw. "szeregowych wiernych" była w najmniejszym stopniu
    >> zaniepokojona zmniejszeniem dotacji na Kościół. Sądzę, że spora część
    >> nawet je popierać taki układ. Na chwilę obecną duchowni stali się
    >> mimowolnie zakładnikami obecnych elit rządzących obawiając się, że w
    >> razie zmiany pogorszy się ich sytuacja materialna.
    > No więc dlatego pojawił się w mojej wypowiedzi i Rydzyk i Niras, bo
    > dokładnie o to chodzi. Katolika, który postępuje zgodnie z nakazami
    > chrześcijańskiej wiary takie rzeczy nie będą dotyczyć.

    Bo ja wiem, czy tu "zasady wiary" mają jakiekolwiek znaczenie?

    > Można zrobić jak jest zrobione w moim grajdole (Azja Pd-Wsch) - jak się
    > czujesz Katolikiem, czy członkiem innej chrześcijańskiej wspólnoty
    > wyznaniowej, łazisz do swojego kościoła, te sprawy, to po prostu
    > oddajesz swojemu kościołowi jakiś procent dochodów. Nie, nie żartuję. I
    > są tacy co tak robią. A teraz wyobraź sobie ten popłoch, jaki powyższy
    > schemat (jego propozycja) musiałby wywołać w polskim patokatolandzie.

    Moim zdaniem żaden. Skąd niby rząd bierze kasę dla Kościoła? Tylko
    byłoby wiadomo ile, a tak to cały czas są "legendy". Moim zdaniem jeden
    "punkt zapalny" mniej. Wydaje mi się zresztą, że akurat Katolicy mieli
    by mniejsze opory. Po II WS panikują przy ujawnianiu wiary przede
    wszystkim Żydzi. Zauważ, ze ewidencja wyznania zgubiła ich miliony.

    > Myślę, że takie rzeczy jak utrzymanie zabytku czy np. zbiorów
    > bibliotecznych nikogo, nawet ateisty nie będzie aż tak razić. Tyle, że
    > mało się słyszy o takich rzeczach za to na każdym kroku widać blichtr,
    > przepych i parę innych "katolickich" atrybutów.

    Też mi się tak wydaje. Masa kościołów, klasztorów itp. jest zabytkami.
    Pewnie warto je utrzymywać ze środków publicznych. Ale uważasz, że
    głupim pomysłem jest w tym wypadku "partnerstwo publiczno-prywatne i
    przejecie w zamian części własności przez państwo? Choćby po to, by na
    odremontowanym za państwowe pieniądze zabytku nagle ktoś nie zaczął
    zarabiać.

    Bo ja nie twierdzę, że w niektórych wypadkach Państwo, czy władze
    lokalne nie powinny dokładać się do utrzymania takich obiektów mających
    walory zabytków, czy jakiś tam dzieł sztuki. Ale nie widzę uzasadnienia
    dla takich darowizn bezwarunkowych. czemu, jak ja remontuję dom, to mi
    nikt nie dokłada?


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1