eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomit ze meldunek to tylko informacja › Re: mit ze meldunek to tylko informacja
  • Data: 2006-04-28 13:33:48
    Temat: Re: mit ze meldunek to tylko informacja
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 4/28/2006 2:43 AM, PAweł wrote :
    >
    >
    > Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    > news:e2rjv9$fjg$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Jak zwykle mylisz pojęcia.
    >> Ta dziewczyna nie jest właścicielem, a włamujący się nie jest lokatorem.
    >>
    >> Może jakby Ci się chciało zajrzeć do ustawy o ochronie praw lokatorów,
    >> a nie traktować ją jako hasło-wytrych, to dowiedziałbyś się, że nie
    >> można jej w tej sytuacji zastosować.
    >> Żeby być lokatorem, bądź współlokatorem, trzeba dysponować tytułem
    >> prawnym. Jeśli nim nie dysponujesz, to ustawa Cię *nie* *chroni*
    >
    > Gdybys była trochę mniej pewna siebie, a nie tylko radziła innym , to sama
    > przeczytałabys w koncu te ustawę i np. nie wygłaszałabys takich pogladów,
    > jak wyżej. Albowiem wbrew temu co napisałas ustawa ta nie zajmuje się
    > wyłącznie lokatorami majacymi tytuł prawny, ale równiez takimi, którzy ten
    > tytuł utracili, pozbawiono go ich albo nawet go nie mieli. -naprawdę zalecam
    > szczegółową lekturę;-)

    Może tak by ktoś zacytował tę ustawę w końcu, zamiast się przepychać?

    Art. 2 ust. 1 pkt 1 definiuje lokatora jako najemcę albo osobę używającą
    lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności.

    Art. 18 ust. 1 dotyczy osób nie posiadających tytułu prawnego.

    Nie żeby to miało znaczenie przy meldunku.

    Ale myślę, że wiem w czym rzecz, spór sprowadza się, do stwierdzenia:
    "Meldunek jest dowodem że osoba zameldowana mieszka", które za prawdziwe
    uważa Paweł, a za fałszywy Reszta Grupy.

    Jako "mieszkać", rozumiem po prostu "zajmować jakiś lokal, jakieś
    pomieszczenie jako główne miejsce przebywania, pobytu".

    > Nie, on podawał meldunek jako dowód, ze tam mieszka, a więc lokal (lub jego
    > część) posiada i prosił o pomoc w obronie swojego posiadania, a zamach na
    > stan posiadania, jak byc może juz wiesz;-) można odpierać nawet z użyciem
    > siły!

    Siłą można jedynie odpierać _bezpośredni_ zamach na stan posiadania
    (art. 343 § 1 kc).

    Wejście siłą do mieszkania nie jest obroną konieczną, jest samopomocą, a
    ta jest dozwolona jedynie "niezwłocznie po samowolnym naruszeniu" --
    art. 343 § 2 kc)

    Meldunek nie jest dowodem, że ktoś mieszka. (Co najwyżej może
    uprawdopobnić, że ktoś tam mieszka, ale jeżeli na przykład w mieszkaniu
    są gołe ściany...). Natomiast bezwględnym dowodem, są na przykład rzeczy
    osobiste w mieszkaniu, jedzenie mieszkającego w lodówce, szczoteczka do
    zębów w łazience, etc.

    Ogólnie, bardzo proszę, zwłaszcza Ciebie Pawle, o ograniczenie
    argumentów personalnych i przejście na argumentację opartą na
    konkretnych przepisach. No wyobraźcie sobie, że piszecie apelację albo co...

    Pozdrawiam,

    --
    Przemysław Płaskowicki
    It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
    of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1