eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomarsz opozycji › Re: marsz opozycji [Czy ECB to euro-komuniści (inflacyjni)?]
  • Data: 2023-06-05 16:33:13
    Temat: Re: marsz opozycji [Czy ECB to euro-komuniści (inflacyjni)?]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 5 Jun 2023 06:46:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski wrote:
    > poniedziałek, 5 czerwca 2023 o 15:30:27 UTC+2 A. Filip napisał(a):
    >> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
    >>> poniedziałek, 5 czerwca 2023 o 11:01:57 UTC+2 Akarm napisał(a):
    >>>> W dniu 04.06.2023 o 23:45, PD pisze:

    >>>> Niedawno sąsiadowi usiłowałem wytłumaczyć inflację. Posługiwałem się w
    >>>> tym celu może niezbyt zbliżonymi do prawdziwych, ale za to okrągłymi
    >>>> liczbami.
    >>>> - Ten plecak przed rokiem kosztował 100 zł, a teraz kosztuje kosztuje
    >>>> 200 zł, czyli zdrożał o 100 zł. Oznacza to inflacje 100%, prawda?
    >>>> Dotąd wszystko było dla niego jasne.

    Jak ma samochód, to najprosciej na benzynie.

    >>>> - Teraz jesteśmy "na płaskowyżu" i przyszłym roku inflacja spadnie o
    >>>> połowę, czyli będzie wynosiła 50%. To jak będzie przedstawiała się cena
    >>>> tego plecaka?
    >>>> I sąsiad za diabła nie chciał uwierzyć, że ten plecak zdrożeje o kolejne
    >>>> 100 zł.
    >>>>
    >>>> Sąsiad mnie nawet przekonywał, że żadnej inflacji mnie ma. On w każdym
    >>>> razie nie widzi żadnego wzrostu cen, a o inflacji mówią wyłącznie
    >>>> przeciwnicy jego ulubionego ugrupowania politycznego. Ale nie potrafił
    >>>> wytłumaczyć, dlaczego GUS ogłasza co innego. Jak już pisałem, pewnym
    >>>> ludziom po prostu bolszewizm pasuje.

    No tak prawde mówiąc ... kupuje duzo spożywki w promocjach,
    promocje są coraz częstsze, i mam watpliwosci co do tej inflacji.
    A GUS pewnie ceny oficjalne podsumowuje.

    -chleb - kiedys kupowałem po 2.85, teraz to samo 3.99.
    tzn jeszcze dawniej kupowałem po 1.49, ale ten najtanszy przestał
    byc zjadliwy.

    -bulki - najtansze w Kauflandzie były bodajze 0.26, potem 0.36, a
    teraz 0.33

    -masło - niedawno kupilem 3.50/kostke 200g.

    -cukier - niedawno byl po 3.99/kg. Nie kupiłem ... bo za drogo.
    swiatowe ceny $0.25/funt, co mi wychodzi jakies 2.90 z VAT.
    swoją drogą ktos nas nieźle okrada, bo normalna cena to 5.99

    -ziemniaki - drożeją od lat. Teraz niby bardzo drogie, 3zl/kg,
    ale jak sie pojawia 1.50-2.00, to kupuje worek.

    -schab wieprzowy - potrafi byc po ~14zl/kg. Niemiecki, francuski.
    Tyle, co 2 lata temu.

    -drób bardzo podrożał ... ale widac promocje.

    -paliwa - ON kupowałem niedawno ponizej 6 zl, ale to sie skonczylo.

    Rolnicy narzekają, ze im sie nie opłaca, bo za tanie ziarno z Ukrainy.
    Ale to mieso powinno potaniec.

    >> Ale inflacja spowodowana drukiem EUR przez ECB (wykup obligacji
    >> państwowych) nawet gdy inflacja już szalała to oczywiście nie
    >> euro-komunizm? Dlaczego?
    >
    > Już raz się na newsach pytałem, kiedy to ostatnio "w eurozonie inflacja szalała",
    bo nie zauważyłem
    > od wprowadzenia euro.
    > I jeszcze jej ECB dorzucił? A drukują nadal?

    Chyba drukują - wszak i pandemia i wojna.

    > To może ECB drukarką tak rozszalał inflację?

    Tak - w strefie euro.

    Tymczasem złotówka ... dwa lata temu kurs euro byl ~4.55.
    Potem osiagnąl 4.9 ... a teraz znow 4.50.

    >> Ja bardzo chętnie przykopie PiS tyle że nie więcej niż będzie słuszne z
    >> odpowiedzi na to pytanie.
    >
    > pisiorom to ty możesz skoczyć obiema nogami na warsztat.
    > Lepiej zająć się samokształceniem.

    A tu podobno problem z pracą dla programistów.

    > Bo mnie wciąż też zadziwia, jak to jest, że mimo glapcia kurs euro jest praktycznie
    stabilny,
    > dolar się wojenno bardziej bujał, ale też nie odbiega znacząco.

    IMO - inni tez dodrukowali.

    > Albo wszyscy drukują równo (tu podobno przoduje Bank Japonii, który podobno wykupił
    > cały japoński dług publiczny - choć nie bezkarnie, jeszcze niedawno jen był w cenie
    > centa, teraz jest 1,3 jena za centa)

    Japonia to chyba cały czas był ewenement, bo i zadłuzenie wielkie, i
    deflacja ...

    > albo jest tak jak z hiszpańską republiką - póki
    > było złoto w hiszpańskim banku centralnym to zsrr "bratnio pomagał",

    USA drukują od 80 lat ... trzeba umiec :)

    > a rewolucjoniści/anarchiści brzydzili się kapitalistycznym złotem, więc je z chęcią
    z kraju wyganiali.
    > Ale jak się to złoto skończyło to i "internacjonalistyczna pomoc" znikła.
    > Więc może w NBP też ubywa - aż w końcu, zapewne niedługo, wszystko jebnie?

    NBP wczesniej połowę złota wywiózł z Londynu ... i teraz moze mówić,
    ze ma. Ale komu by sprzedał?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1