Piotr [trzykoty] napisał:
> Jeśli brak umowy to w urzędzie żądają właściela z aktem własności lub innym
> tytułem prawnym.

Precyzyjniej mówiąc, zażądają udowodnienia istnienia ustnej umowy najmu,
na przykład w formie zeznań drugiej strony umowy -- właściciela
legitymującego się aktem własności lub innym tytułem prawnym. Taka forma
dowodzenia jest (zakładając chęć współpracy u właściciela) najprostsza,
prawem dopuszczone są też inne.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał
>Precyzyjniej mówiąc, zażądają udowodnienia istnienia ustnej umowy najmu,
>na przykład w formie zeznań drugiej strony umowy -- właściciela
>legitymującego się aktem własności lub innym tytułem prawnym. Taka forma
>dowodzenia jest (zakładając chęć współpracy u właściciela) najprostsza,
>prawem dopuszczone są też inne.

Tak. A niestety z chęcią współpracy bywa różnie, zwłaszcza, że większość
społeczeństwa utożsamia ewidencje meldunkową z prawem do mieszkania, na
zasadzie: jak jest zameldowany to nie można się go pozbyć.

Ciekawe czy taki obowiązek istnieje w zachodniej części UE??

do góry

Piotr [trzykoty] napisał:
> Ciekawe czy taki obowiązek istnieje w zachodniej części UE?

Z krajów o których wiem, istnieje w Hiszpanii i Austrii.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Piotr [trzykoty] wrote:

> Znam urząd, który wymaga, aby w treści takiej umowy byłyoznaczenia tytułu
> prawnego właściela (nr aktu własności itp), większość umów nie spełnia tego

Fascynujące. Jak rozwiązują meldowanie w mieszkaniach np. lokatorskich? ;->

> warunku. Ja się zastanawiam, czy urząd ma podstawy to stawiania takich
> warunków, bo w ustawie i rozporządzeniu nie znalazłem co ma być w treści
> umowy.

Nie mają i należy im kota pogonić.

do góry

Piotr [trzykoty] wrote:
> Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał
>> Obowiązek jest. Jeśli masz podpisaną umowę wynajmu, to sam mogłeś się
>> zameldować w danym miejscu.
>
> Znam urząd, który wymaga, aby w treści takiej umowy byłyoznaczenia tytułu
> prawnego właściela (nr aktu własności itp), większość umów nie spełnia tego
> warunku. Ja się zastanawiam, czy urząd ma podstawy to stawiania takich
> warunków, bo w ustawie i rozporządzeniu nie znalazłem co ma być w treści
> umowy.
>
> Po drugie (przyłączając się do tematu) kolejne dodatkowe pytanie: Przy
> zameldowaniu czasowym przedstawia się książeczkę wojskową, gdzie wbijają
> przyjęcia do nowego WKU właściwego na nowe miejsce pobytu (oraz nie wbijają
> skreślenia z macierzystego WKU, tak jakby przynależność pod dwie jednostki).
> Wymeldowanie z miejsca pobytu czasowego nie jest wymagane (z wyjątkiem
> skrócenia pobytu), więc po jego opuszczeniu chyba dalej jesteśmy na
> ewidencji WKU dla tego miejsca pobytu czasowego, które opuściliśmy (bo nikt
> pieczątki w książeczce nie zmienił, są dwie: WKU dla adresu stałego i
> czasowego). Czy w takim razie trzeba gdzieś załatwiać powrót do starego WKU,
> czy urząd informuje WKU, że pobyt miał jedynie charater czasowy? I co z
> wpisem w książeczce ?
>
>
Informuje. WKU cie nie obchodzi, załatwiają to między sobą.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:441b27f9$1@news.home.net.pl...
> Piotr [trzykoty] wrote:
>
>> Znam urząd, który wymaga, aby w treści takiej umowy byłyoznaczenia tytułu
>> prawnego właściela (nr aktu własności itp), większość umów nie spełnia
>> tego
>
> Fascynujące. Jak rozwiązują meldowanie w mieszkaniach np. lokatorskich?
> ;->
>
w przypadku lokatorskich jest to tzw. przydział na mieszkanie, na podstawie
którego gł. najemca może zameldować kogokolwiek

pzdr
Andzia

do góry

Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:1142625058.4298.5.camel@neptune.sakowski.pl...
Akulka napisała:
> Jeśli masz podpisaną umowę wynajmu, to sam mogłeś się
> zameldować w danym miejscu. Jeśli nie - to tylko właściciel (w co niestety
> wątpię).

Czy mogłabyś łaskawie przestać udzielać wypowiedzi na temat ustawy o
ewidencji ludności niezgodnych z jej treścią?
<ciach>

2. Jeśli nie masz podpisanej umowy najmu, to nieprawdą jest jakobyś nie
miała prawa się zameldować w danym miejscu. Masz wręcz taki obowiązek.
Ze spełnieniem jest co prawda problem (bo w urzędzie spytają o tytuł
prawny do lokalu), ale obowiązkiem wynajmującego "ustnie" jest
rozwiązanie tego problemu (pod rygorem grzywny).
~~~~~~~~
A więc bez umowy i zgody właściciela nie ma o tym mowy. Chyba, że gość chce
z kopem stracić miejsce pobytu _bez zameldowania_. W co akurat szczerze
wątpię.



I nie pisz proszę o tym, jak podchodzą do sprawy właściciele mieszkań.
Na obowiązki z ueldo nie ma to _żadnego_ wpływu.
~~~~~~~~~~~~~~
Tak, nie ma wpływu z punktu widzenia prawa. Z punktu widzenia wynajmującego
i najemcy ma. I nie muszę tłumaczyć jakie.

Pozdrawiam,
Akulka

do góry