eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › komornik - zajecie pensji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-11-27 18:48:11
    Temat: komornik - zajecie pensji
    Od: "Joanna" <j...@w...pl>

    Szanowni Grupowicze,
    jaką wartość pensji może zająć komornik? prosiłabym o podanie przepisu
    pozdr, J.



  • 2. Data: 2005-11-27 19:07:08
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>

    87 i n. KP

    pozdrawiam
    Łukasz



  • 3. Data: 2005-11-27 20:06:26
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Joanna" <j...@w...pl>


    Witam,
    dziękuję za informację. Zajrzałam do Kodeksu, ale ten gąszcz przepisów.
    Jeśli osoba zatrudniona jest na pół etatu przy najniższym wynagrodzeniu (425
    zł brutto), czy komornik może zająć część pensji.
    Wcześniej wydawało mi się, że musi pozostać minimum socjalne.
    Jednak komornik jest nieubłagalny i chce wejść na moje zarobki (mam dług
    względem szptala, udzielono mi pomocy, ktorej notabene nie oczekiwałam,
    wniosłam odwołanie od wyroku).
    Wszystko jest dość skomplikowane:(((
    Jeszcze raz dziękuję.
    Pozdrawiam, Joanna



  • 4. Data: 2005-11-27 20:45:26
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>

    > Jednak komornik jest nieubłagalny i chce wejść na moje zarobki (mam dług
    > względem szptala, udzielono mi pomocy, ktorej notabene nie oczekiwałam,
    > wniosłam odwołanie od wyroku).
    > Wszystko jest dość skomplikowane:(((

    nie za bardzo lapie
    wyrok jest nieprawomocny /wnioslas odwolanie/ a komornik wszczal egzekucje
    ???? to niemozliwe. chyba ,ze wnioslas po terminie



  • 5. Data: 2005-11-27 20:46:19
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Joanna napisał(a):
    > Jednak komornik jest nieubłagalny i chce wejść na moje zarobki (mam dług
    > względem szptala, udzielono mi pomocy, ktorej notabene nie oczekiwałam,
    > wniosłam odwołanie od wyroku).
    Jesli dobrze kojarze sprawe to powinnas podac do sadu swojego chlopaka
    ktory ta pomoc wezwal. Pogotowie jest od ratowania zycia kazdego a nie
    pytania sie czy ktos tego oczekuje czy tez nie.
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ 76259763
    Skype: badzio


  • 6. Data: 2005-11-27 21:57:31
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Joanna" <j...@w...pl>

    Witaj,
    sprawa jest dość skomplikowana.
    Wyrok zapadł, sprawa toczyła się bez mojego udziału(gdzie indziej mieszkam
    niż jestem zameldowana)> Dowiedzialam się o sprawie po fakcie. Złożyłam
    odwołanie.
    Komornik działa na podastawie wyroku, od ktorego złożyłam odwołanie.
    Miałam dług względem szpitala ok 750zł (obecnie z kosztami sprawy komornika,
    sprawy odsetakami ok 1500zł).
    W 2003 roku mój byly chłopak wezwał pogotowie, zabrała mnie karetka po tym
    jak wzięłam tablteki nasenne, chorowałam na depresję.
    Pracowałam wówczas na umowę o dzieło w redakcji. Zarabiałam groszę, nie bylo
    mnie stać na opłacenie skłatki. (Będąc bezrobotna przysługiwałaby mi
    bezpłatna pomoc.Zarabiając niecałe 200zł już nie:( absurd)
    Komornik mnie nęka w miejscu pracy. Pracuję na pół etatu zarabiam 425 zł
    brutto.
    Pracodawca napisał, że nie może potrącać mi pensji, ponieważ mam za niskie
    dochody.
    Komornik napisał jednak, że ma dokonywać potrąceń. Czy to zgodne z prawem?
    Pozdr, Joanna






  • 7. Data: 2005-11-27 22:12:25
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>

    W odpowiedzi na wiadomość z dnia 27 listopad 2005 autorstwa *Joanna*
    wyjaśniam co następuje:

    > Pracuję na pół etatu zarabiam 425 zł
    > brutto.
    > Pracodawca napisał, że nie może potrącać mi pensji, ponieważ mam za niskie
    > dochody.
    > Komornik napisał jednak, że ma dokonywać potrąceń. Czy to zgodne z prawem?

    Tak, komornik może żądać potrącenia Tobie kwoty... 50 groszy miesięcznie
    ;-) Zgodnie z art. 87(1) kp wolna od potrąceń jest kwota do wysokości
    minimalnego wynagrodzenia (proporcjonalnie przy niepełnoetatowcach), w
    przeliczeniu na pełen etat zarabiałabyś 850 zł - czyli 1 złotówkę ponad
    minimalne wynagrodzenie.

    --
    Olgierd
    gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597


  • 8. Data: 2005-11-28 01:40:59
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Olgierd wrote:

    >
    > Tak, komornik może żądać potrącenia Tobie kwoty... 50 groszy miesięcznie
    > ;-)

    No właśnie. I komornik o tym wie. A zatem całkiem świadomie próbuje
    doprowadzić do... fikcyjnej windykacji. Oficjalnie żąda przecież tych
    groszy, ponosząc zupełnie bezsensowne w tej sytuacji koszty...

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
    http://doradcy-prawni.pl


  • 9. Data: 2005-11-28 06:22:39
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>



    > Witaj,
    > sprawa jest dość skomplikowana.
    > Wyrok zapadł, sprawa toczyła się bez mojego udziału(gdzie indziej mieszkam
    > niż jestem zameldowana)> Dowiedzialam się o sprawie po fakcie. Złożyłam
    > odwołanie.
    > Komornik działa na podastawie wyroku, od ktorego złożyłam odwołanie.

    komornik nie moze wszczac egzekucji na podstawie nieprawomocnego wyroku.
    chyba ,ze zlozylas powodztwo przeciwegezkucyjne ale to co innego... ew jak
    juz pisalem ,ze odwolalas sie po terminie grubo

    pozdrawiam
    Łukasz



  • 10. Data: 2005-11-28 12:12:47
    Temat: Re: komornik - zajecie pensji
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    Nie wiem, czy to cos pomoze, ale moze bedzie to jakies wyjscie. Jezeli
    jestes jeszcze zameldowana ze swoja Mama albo z Tata, to w przypadku gdy nie
    jestes ubezpieczona i nie masz umowy o prace (tak wowczas bylo), ZTCW
    obejmuje Cie ubezpieczenie rodzicow (de facto mozesz sie upierac, ze nadal
    jestes na ich utrzymaniu). To znaczy... przynajmniej takie cos wiem od
    przyjaciolki, ktora od lat na tej zasadzie korzysta ze sluzby zdrowia i nikt
    jeszcze jej komornika nie naslal ani nie podwazyl tego prawa w przychodni,
    co by znaczylo, ze takie rozwiazanie dziala.

    Moze jest to juz "after birds", niech mnie ktos wspomoze wiedza prawnicza,
    ale moze daloby sie udowodnic, ze caly wyrok egzekucji byl bezpodstawny,
    bowiem Joanna byla w owym okresie objeta ubezpieczeniem rodzicow, tylko fakt
    ten zostal pominiety?

    Czy bylas zameldowana w tym czasie u rodzicow?

    Pozdrawiam,

    Tiger


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1