eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoklient z buska. › Re: klient z buska.
  • Data: 2019-05-21 06:09:13
    Temat: Re: klient z buska.
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21.05.2019 o 02:54, Marcin Debowski pisze:

    > Zalezy mi aby nie mylono mnie z pisem.

    Mi też, ale tak naprawdę to będzie realny problem jak po nich posprzątać
    - zdemolowali sądownictwo, trójpodział władzy, media próbowali ale się
    mosbacherowej przestraszyli. I co dalej - powiedzmy że pis przegrywa te,
    albo następne wybory - udawać że nic się nie stało i zostawić wszelkich
    dublerów? Zrobić tak samo jak oni - to zanczy pozmieniać nazwy
    instytucji i wygasić wszystkich? To nie bedzie miłe, ani kryształowe,
    ale chyba innego wyjścia nie ma.

    >>> Daj znać jak poszło.
    >>
    >> 30 wyrok. Generalnie narracja jest tak, że wszysatko fajnie i mam rację,
    >> ale winnych nie ma. Prawo miedzynarodowe i konstytucja jest fajne i
    >> najwyższe, ale sądowi nic do tego, bo obywatel nie może skutecznie
    >> państwa o to pozwać... Zapisane jest, że działania niezgodne z
    >> założeniami społeczno gospodarczymi i sprzeczne z zasadami współżycia
    >> społecznego nie są realizacją prawa, ale ponoć nie wolno się na to
    >> powoływać;) Generalnie liczy się tylko pisia ustawa, czapka nad nią jest
    >> niedostępna dla obywatela. Dam znać i uzasadnienie wrzucę.
    >
    > I będzie Strasburg?

    Nie. Prawdopodobnie będzie apelacja (zależnie kto wygra to albo będzie
    się odwoływał KOWR, albo jeśli my to Rzecznik Praw Obywatelskich). KOWR
    będzie szedł jak trzeba aż do Sądu Najwyższego - mają taki rozkaz. W ten
    sposób przejmuje się wszystkie państwowe instytucje i bardzo się boją,
    żeby nie było żadnej rysy na tym schemacie - zmieniamy nazwę, powołujemy
    pełnomocnika, który proponuje zatrudnienie na zasadzie teraz kurwa my.
    Po zmianie nazwy twierdzimy, że to zupełnie inna instytucja, która nie
    ma nic wspólnego z poprzednią, pod drodze był pełnomocnik, który nie ma
    nic wspólnego z obydwoma. Założenie jest takie, żeby nie było kogo
    pozwać - w sądzie pracy możesz pozwać tylko nowego pracodawcę, a on
    twiedzi, że nie jest stroną - pełnomocnika ani państwa polskiego nie
    możesz pozwać, bo w sądzie pracy się ich pozwać nie da, a z uwagi na
    charakter sprawy jest ona właściwa dla sądu pracy. Tęgie chuje nad tym
    myślały jak wyruchać obywatela. Także jak komuś się wydaje, że jakaś
    ustawa mu coś gwarantuje, to się myli - państwo zawsze może się ze
    swoich zobowiązań po prostu wycofać po dowolnioe wybranym pozorem, a
    ponieważ ma możliwość dowolnego kształtowania prawa, to zrobi to tak,
    żeby obywatel nie miał żadnych szans dochodzić swoich praw.

    Shrek

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1