Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:brnfbu$36o$1@inews.gazeta.pl...


>
> Wylądujesz w areszcie. Trzy miechy sobie odpoczniesz, darmowy wikt i
opierunek.
>

Chlopcze, nie bredz jak przepisów kpk nie znasz.

--

Leszek Grelak - Lesio5
"Ino to ciarachy tworde, trza by stoć i walić w morde"

do góry

Atryda wyskrobał(a):
> tak przygladam sie dyskusji i zastanawiam sie nad jeszcze jednym aspektem
> . przypuscmy ze policja wkracza do firmy/mieszkania, czy sprawdza na
> miejscu kazdy program ? czy po prostu zabiera komputer..

Mogą zabrać komputer za pokwitowaniem.

> * jesli sprawdza na miejscu to posiadacz komputera musi udowodnic ze dany
> program aplikacje ma legalna czy to policjant ma udowodnic ze nie jest to
> produkt legalny?

Ty musisz udowodnić, że program jest legalny.

> * jesli chce zabrac ze soba to czy zabiera jednostke centralna (co
> paralizuje firme) czy zabiera np dysk twardy?

Myślę, że nie będzie się bawić w rozkręcanie komputera (bo wtedy można coś
uszkodzić). Tak więc zabiera całą jednostkę centralną. Nie wiem jak Policja,
ale ja bym nie brał klawiatury i monitora...

> * czy jesli zabiera dysk twardy lub caly komputer czy dostajemy
> pokwitowanie z zawartosci HDD...?

Niby jak? Policjant ma spisać z monitora na kartkę papieru całą strukturę
dysku? Wszystkie foldery, pliki, datę modyfikacji, rozmiar? Oszalałeś?

> w zasadzie ciekawi mnie ten ostatni przypadek bo wyobrazmy sobie ze
> policjant zabiera ze soba sprzet.. nic nie znajduje (firma ma wszystko
> ok) i zeby byc krytym dogrywa troszke nielegalnego oprogramowania .. jak
> to jest w praktyce bo jak dla mnie jest tu pole do dosc powaznych
> naduzyc..

Zbyt bujna wyobraźnia. Reguła jest taka, że jak nic nie znajdą w domu, to
komputera Ci nie biorą.

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry

Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
news:brp3d7$9ui$1@news.onet.pl...

>
> > * jesli sprawdza na miejscu to posiadacz komputera musi udowodnic ze
dany
> > program aplikacje ma legalna czy to policjant ma udowodnic ze nie jest
to
> > produkt legalny?
>
> Ty musisz udowodnić, że program jest legalny.

Ale bzdurzysz... slyszales cos o domniemaniu niewinnosci?

--

Leszek Grelak - Lesio5
"Ino to ciarachy tworde, trza by stoć i walić w morde"

do góry

Lesio5 wyskrobał(a):
> Ale bzdurzysz... slyszales cos o domniemaniu niewinnosci?

Słyszałem. To przed sądem. A w razie przeszukania policyjnego to policjant
udowadnia, że ktoś nie ma papierów na oprogramowanie, czy ta osoba
udowadnia, że je ma? Jak nie wykażę, że program jest legalny, to się
domniemywa, że mam go legalnie? Też bym tak chciał...

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry

> > Ty musisz udowodnić, że program jest legalny.
>
> Ale bzdurzysz... slyszales cos o domniemaniu niewinnosci?

Hehe dobre. Dopuki nie przedstawisz certyfikatu, faktury czy rachynku za
program, to jest on uwazany za nielegalny.

do góry

>
> > chcialbym w tym miejscu zapytac, na podstawie jakiej ustawy lub jakich
> innych
> > przepisow (konkrety pls)organy wykonawcze w tym kraju maja tego typu
> > uprawnienia ?
>
> kkp i ustawa o policji - wystarczy ?

nie, nie wystarczy.
Moglbys przytoczyc w tym miejscu konkretne przepisy, na podstawie których
Policja moze zadac od dostawcy inetu ujawnienia danych osobowych jego klientow?

pozdrawiam
d.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

PesTYcyD wrote:

>> > Ty musisz udowodnić, że program jest legalny.
>>
>> Ale bzdurzysz... slyszales cos o domniemaniu niewinnosci?
>
> Hehe dobre. Dopuki nie przedstawisz certyfikatu, faktury czy rachynku za
> program, to jest on uwazany za nielegalny.

Fajny pogląd. Pewnie nielegalny nawet ten program co sobie go sam napiszesz
(przecież nie masz na niego rachunku). No i zawsze można cię oskarżyć o
gwałt na funkcjonariuszu - co z tego że tego nie zrobiłeś skoro mogłeś -
udowodnij że nie ...

--
s...@p...onet.pl

do góry

szpakuu wrote:
> Fajny pogląd. Pewnie nielegalny nawet ten program co sobie go sam
> napiszesz (przecież nie masz na niego rachunku). No i zawsze można
> cię oskarżyć o gwałt na funkcjonariuszu - co z tego że tego nie
> zrobiłeś skoro mogłeś - udowodnij że nie ...

Ale to jest zupelnie inna bajka. Windowsa czy office nie napisales sam.
Jezeli na twoim dysku sa programy na licencji freeware, to jest to jasno
napisane w jakims pliku license.txt, czy gdzie indziej wraz z podaniem
kontaktu do autora programu. A jezeli napisales sam program, to chyba nie
bedzie problemu przedstawic kod zrodlowy, czy udowodnic tego w inny sposob.
Pamietaj, ze kontrolerzy to nie idioci. Jezeli masz legalny soft, to nie
stanowi problemu udowodnienie tego. Poto sa certyfikaty aby stanowily dowod
legalnosci. Jezeli nie masz zadnego sladu zakupu oprogramowania i nie jestes
w stanie udowodnic jego pochodzenia to zasada domniemania niewinnosci nie ma
du prawa bytu. W ten sposob nie istnial by problem piractwa i nie bylo by
sensu tworzenia licencji skoro nie byly by potrzebne nikomu.

do góry

Bartek Gliniecki rzecze:
> Słyszałem. To przed sądem. A w razie przeszukania policyjnego to policjant
> udowadnia, że ktoś nie ma papierów na oprogramowanie, czy ta osoba
> udowadnia, że je ma? Jak nie wykażę, że program jest legalny, to się
> domniemywa, że mam go legalnie? Też bym tak chciał...

To może jeszcze będziesz udowadniał, że masz legalnie kasety magnetofonowe,
taśmy wideo, płyty CD, płyty CD-R, płyty DVD i płyty DVD-R, a także niepirackie
książki itp. ?
Nie!? TO PO KIEGO BREDZISZ COŚ TAKIEGO W PRZYPADKU PROGRAMÓW !?

Weź się człowieku puknij w głowę!

Arek




--
http://www.losowania.net

do góry

PesTYcyD rzecze:
> Hehe dobre. Dopuki nie przedstawisz certyfikatu, faktury czy rachynku za
> program, to jest on uwazany za nielegalny.

O dżisus! Kolejny z przeżartym mózgiem ! :(

zdegustowany
Arek




--
http://www.losowania.net

do góry