eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoeksmisja raz jeszcze › Re: eksmisja raz jeszcze
  • Data: 2005-04-17 05:52:18
    Temat: Re: eksmisja raz jeszcze
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Debowski wrote:

    >>Wedrzeć się nie wdarł, ale - wbrew żądaniom osoby uprawnionej - nie
    >>opuszczał.
    >
    >
    > Owszem, ale cały czas dotyczy to MZ czynności o stosunkowo krótkim czasie
    > trwania. Taka wydaje się być istota "naruszenia miru domowego" co znajduje
    > odbicie właśnie w takiej a nie innej nazwie tego wszystkiego.

    Przepis nic nie mówi o czasie trwania przebywania wbrew woli osoby
    mającej tytuł prawny.

    [ciach]

    > Nie mam (może coś jest na stronach SN - nie chce mi się prawdę mówiąc
    > teraz szukać), ale temat był tu wałkowany wielokrotnie i sam się mocno
    > swojego czasu dziwiłem. Powiedzmy, że rozumiem intecje ustawodawcy który
    > zapewne przyjął, że najemca jest stroną słabszą w ewentualnym konflikcie z
    > właścicielem i temu pierwszemu zapewnił większą ustawowo ochronę. Może to

    Najemca to najemca. A gość to gość.

    > przykładowo zapobiegać wyrzucaniu najemcy na bruk z powodu widzimisie
    > właściciela. Nawet jeśli istniała umowa najmu to w sytuacji spornej od
    > oceny jej ważności i zakresu powinien być sąd a nie właściciel czy
    > policjant. Jeśli umowy pisemnej nie było to tym bardziej. Niestety

    Jeśli nie było umowy pisemnej, to nie było umowy najmu w ogóle i sprawa
    z głowy.

    Nie wiem, jak formalnie nazywa się "zaproszenie w gości", ale nazwać
    tego umową najmu nie można żadnym sposobem...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1